chyba nie ten temat hihi

Oczywiście. Klimat się "zmienia" a nie ociepla, do tego nie trzeba naukowców, każdy średnio rozgarnięty człowiek to widzi. Ekopizdy z tego co się orientuję wycofują się/wycofali z pierdolenia o ociepleniu i elegancko przeszli dokładnie na ten termin.

Jest to takie fajnie, szerokie określenie i można tam wrzucić cokolwiek, żeby doić kasiorkę.

chyba ten.

a jedyna sensowna rzecz tutaj wkleil tomudzin i nie ma co pierdolic dalej.

Wydaje mi się, że freon to raczej dziura ozonowa, a nie globalne ocieplenie.

Ogólnie pierwsze jaja wyszły po włamie do CRU(The Climatic Research Unit at the University of East Anglia) w 2009. Wyciekły jakieś dokumenty i emaile. Jajcarski plik HARRY_READ_ME.txt rozprzestrzenił się wtedy po całym necie. more: http://www.devilskitchen.me.uk/2009/11/ ... -file.html Pamiętam ubaw na osnews.pl: http://osnews.pl/pamietnik-programisty-modeli-klimatu/

Jeden z fajniejszych maili:
Dear Ray, Mike and Malcolm,

Once Tim’s got a diagram here we’ll send that either later today or first thing tomorrow. I’ve just completed Mike’s Nature trick of adding in the real temps to each series for the last 20 years (ie from 1981 onwards) amd from 1961 for Keith’s to hide the decline. Mike’s series got the annual land and marine values while the other two got April-Sept for NH land N of 20N. The latter two are real for 1999, while the estimate for 1999 for NH combined is +0.44C wrt 61-90. The Global estimate for 1999 with data through Oct is +0.35C cf. 0.57 for 1998.

Thanks for the comments, Ray.

Cheers

Phil

Prof. Phil Jones

Climatic Research Unit Telephone +44 (0) 1603 592090

Bardzo trafna uwaga

+1 kasa, kasa, kasa. Bardzo dobry sposób na wyrwanie kasy - wystarczyło wyczuć moment (rzeczywiście przez ostatnie 15 lat było deczko cieplej niż wcześniej) dorobić do tego ideologię, poprzeć badaniami (żadne nie były jednoznaczne zresztą, no ale przecież na wyniki trzeba czekać latami - globalne ocieplenie ciężko zmierzyć z dnia na dzień), wyrobić sobie wtyki, tu kopertka dla rządu tam przelewik na konto w szwajcarii dla prezesika i dalej się kręci.
Rządy łykają, pojawiają się ustawy i taka huta czy kopalnia musi zabulić potężną kasę bo przekracza jakiś nowy limit odnośnie emisji CO2. Część kasy ląduje oczywiście u nas, "green terrorystów" walczących oczywiście o dobro planety (oficjalna nazwa "Green Planet") w końcu to my ustalaliśmy limity etc..

Pytanie jak wykorzystać "globalne oziębienie", którego obecnie niewątpliwie jesteśmy świadkami?
Może akcja na kickstarterze - bedziemy śmiecić, pierdzieć przez następny rok za głupi 1mln USD, a przez następne 10 lat za głupie 5mln USD.. ktoś wchodzi w biznes?

firmy odsniezajace/maszyny budowlane wykorzystaly zime ;]

ekoterroryści nie wspominają o tym że 95-97% produkcji CO2 jest wynikiem naturalnych procesów na ziemi

Każdy kto trochę interesuje się tematem o tym wie . Wpływ człowieka na zmiany klimatyczne jest i można sobie dyskutować jak duży i na ile można przeciwdziałać tym zmianom. Natomiast niezrozumiałe jest, czemu tylko część krajów (np. EU) ma zbawiać resztę? Mam ofk na myśli kraje wysoko uprzemysłowione.

Mialo byc smieszne, a nie wyszlo ;|
Akurat topnienie lodow arktycznych sprzyja powstawaniu antycyklonow, a z takowym mamy wlasnie do czynienia ostatnio w naszym rejonie - bardzo cieple lato i pozadna sucha, dluga zima. Wlasnie z takich powodow zmieniono okreslenie globalne ocieplenie na zmiany klimatyczne - to nadal znaczy to samo, tylko nazwa jest bardziej przyjazna dla takich Markow, ktorzy slyszac globalne ocieplenie mysla, ze zima bedzie +30, albo i lepiej.

ale ostatnio nie mamy ani upalnego lata ani suchej zimy, troszke się to nie trzyma kupy, to że sie nam klimat zmienia to bylo juz nawet w latach 70-tych omawiane, z umiarkowanego zaczynamy być bardziej kontynentalni, czyli jak zachodnia rosja/ukraina/bialorus

Nie wiem kogo dziwi taka pogoda o tej porze roku, mnie w dzieciństwie raczono różnymi ludowymi rymowankami typu "w marcu jak w garncu" albo "kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata".
Z drugiej strony już nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem śnieg w boże narodzenie. Ostatnio siostra była w Niemczech to mówiła, że mieli wtedy 15 stopni.

W ostatnich latach w czerwcu/lipcu było akurat kurewsko upalnie.

odkrywcze to, ze aż strach drogi panie szamotuła.
Od siebie dodam bo z tego co widzę to nie masz pojecia o czym piszesz a pierwszego postu nie doczytałeś - kiedyś dawno dawno temu tak piździło, że nawet Bałtyk nam zamarzł i stawiano na nim karczmy.
To, ze klimat się zmienia to wie każde dziecko w przedszkolu. Z takimi oświeconymi mundrymi postami to onet.

Anyway wolałbym gdyby afera z "globalnym ociepleniem" jeszcze trochę pociągnęła. Nie jestem właścicielm huty, nie mam limitów na emisję CO2 czy innych gazów zabijających naszą planetę, a wolę jak jest cieplej niż zimniej.
Drugi Anyway - w Lądku dzisiaj sypie śnieg. A tu zdecydowanie klimat morski. Pasowało mi znacznie bardziej jak w styczniu było tu 10 stopni na plusie.

Junkier - mnie, biorąc oczywiście pod uwagę globalne ocieplenie które mamy od dobrych kilkunastu lat!

Chyba tylko lato w 2010 roku bylo cieplejsze w ostatnim dziesiecioleciu niz lato w 2012(choc i tak srednia temperatura w 2012 roku byla wyzsza o ~2 stopnie niz w 2012 patrzac po archiwalnych prognozach, lecz w 2010 byly rekordowe napady goraca - po 34 stopnie nawet i to czesto, ale gwaltowne spadki obnizyly srednia) - mowa o Polsce.
Zima tez patrzac na to, ze to jednak zima to byla dosc sucha - przeciez tu nie chodzi o to, ze gram sniegu nie spadnie. Nie chce mi sie teraz szukac jakis danych, ale jestem prawie pewien, ze opadow sniegu bylo duzo mniej niz w innych latach.


@Junkier
To prawda, ale z tego co czytalem to wiosna nie zagosci do polowy kwietnia co jest dosc specyficzne - dopiero kolo 17 kwietnia temperatura w nocy ma byc powyzej zera.

@Mark

Marna i zarazem nieudana proba remontady ;<

dokładnie tak jak twój post panie meteo z onetu
Uświadamiaj nas jeszcze, najlepiej w równie oczywistych sprawach.

remontada - na ch.. do mnie piszesz po hiszpańsku? Dziecko onetu chciało przyszpanować?

Lepsza kontra nie dysponujesz?






Jak zyc? Zdecyduj sie, czy cos Cie dziwi, czy cos jest oczywiste.

jak nie rozumiesz to twój problem, ale wytłumaczę jak tłukowi bo inaczej nie zaśniesz:
w globalne ocieplenie nigdy nie wierzyłem, bo klimat zmieniał się od zawsze - co chyba każdy odczytał z moich postów.
wolę jak jest cieplej niż zimniej - gdybym miał wybierać w jakich czasach mam żyć stanowczo omijałbym wszelkie mini epoki lodowcowe, ba nawet lata kiedy zimy były stanowczo srogie.
Stąd moje rosnące niezadowolenie - bo piździ jak w styczniu w Kieleckim a to przecież Lądek.

Kapito czy rozrysować?

A, czyli po prostu zgrywasz idiotę.

No zobaczymy, ja oczywiście żadnych daleko idących wniosków z tego nie wyciągam. W 1648 pory roku też się pomieszały tak, że najstarsi ludzie nie pamiętali.

Z wczoraj:
Tegoroczna Wielkanoc nie tylko w Polsce jest zaskakująco zimna. W Wielkiej Brytanii zanotowano dziś temperaturę najniższa od czasu, gdy na Wyspach zaczęto prowadzić pomiary. W szkockim Braemar temperatura spadła do - 12,5 st. C. Do tej pory za najzimniejszy uważano wielkanocny poniedziałek z 1986 roku. Było wtedy - 9,8 st. C.
W Wielkiej Brytanii zaczęto regularnie rejestrować temperaturę powietrza w 1960 roku. Od tego czasu w Wielkanoc na Wyspach nigdy nie było tak zimno jak dziś. Temperatura spadła tam do -12,5 st. C, podczas gdy o tej porze roku średnio wynosi w tym regionie 10-15 st. C - informuje serwis Bbc.co.uk.

globalne ocieplenie psia jego mać.

Junkier - ty nie musisz nic zgrywać - w ogóle nie rozumiesz słowa pisanego.