Highlander napisał(a):
Swoja droga, chujowe wyniki ankietki. Czemu się nie wkurwimy i nie rozjebiemy rządu? ;p
Bo ludzie głosujący w tym kraju to w dużej mierze debile, którzy dali się wciągnąć w sztuczną wojenkę miedzy dwiema partiami, których liderzy nie mają nawet krzty charyzmy czy pomyślunku.
Pozostaje jeszcze kwestia tego, kto by miał wyjść na te ulice w celu obalenia rządu. Starzy dziadkowie z czasów wojny? Pokolenie wychowane w komunizmie, któremu teraz jest przeważnie lepiej niż w czasach PRL'u i równają w dół (odnosząc się do tego co było) niż w górę (do innych krajów)? Młode pokolenie zniewolone kredytami w banku, które ma pokornie zapierdalać w robocie przez 15 albo i więcej lat, żeby się spłacić, a nie wychodzić na ulicę? A może młodzi ludzie którzy nie mogą sobie znaleźć pracy (albo pracujący za marne grosze), którym zaraz w mediach przypnie się łatkę nieudaczników, meneli, kiboli, nazioli przy przyklasku reszty społeczeństwa? No to zostają dzieci.
Bo ludzi którym jest dobrze z różnych względów (osiągnęli sukces samodzielnie, zostali wkręceni poprzez znajomości, dorobili się na dzikiej prywatyzacji etc.) z oczywistych powodów nie liczę.
Naród polski już imo nie istnieje, jest 40~ milionów śniętych ryb która żyje z dnia na dzień, niezwiązana w żaden sposób z resztą. Idealna sytuacja panuje dla rządzących. Większość ludzi ma warunki na tyle nieciekawe, by patrzeć tylko na siebie i starać się o poprawę własnej sytuacji, ale niedostatecznie złe by wyjść z tym na ulicę.
Na chwilę obecną. Co będzie dalej - zobaczymy.