Ktoś dał taki resolve:
Yea i did i closed out the launcher disabled my anti-virus then i launched it as a admin then it worked

już.

Kogo? Dobry zart
Kripp to nikt, gwiazdka ala Doda itp

Heh. Dla mnie to żaden guru. Ale lubię go oglądać, bo facet po prostu naprawdę ogarnia temat. Ma łeb na karku i umie spoko rozkminić ocb. Oglądając go można później we własnej grze wykorzystać jego tipsy i triki.

Problem rozwiązany poprzez usunięcie foldero FINAL FANTASY XIV - A Realm Reborn z My games(ten zawierający save z wyglądem postaci itp.)

Kripp... to ten "zajebisty" gościu, który jakiś czas temu pojechał na maksa po jakieś grze (kurde, nie wiem, co to była za gra ... a dziś to jego jedna z lepszych gier. W ogóle mnie rozwala jak ktoś piszę o takich ludziach "guru" Taki sam z niego guru jak z Rocka...

Tak, pojechał po Path of Exile, kiedy ta gra była jeszcze krapem jak nie wiem co Faktycznie, teraz to jedna z jego ulubionych gierek. Ale sam przyznaj, że gość naprawdę ogarnia temat. Porównanie go do Rocka to trochę słabo. Rock to właśnie taki celebryta, bez żadnego teorycraftingu i bez specjalnego rozkminiania gier. Dla Krippa oprócz bazy oglądaczy liczy się jeszcze to, żeby gierę skumać właśnie pod względem mechaniki.

Nie wiem kto to Kripp (wogole mi sie nie podoba idea patrzenia na to jak ktos gra w gre), ale mi FF XIV tez sie nie podoba. Kolejna gra w ktorej mozna sobie bezstresowo poklikac bez sensu, wylaczajac myslenie.

W XI czlowiek sie przez pierwszy miesiac uczyl grac, a i tak przez nastepne lata sie okrywalo cos nowego. Zbieranie BSow, CP, system aggro, ciekawe moby. Od poczatku bylo trudno i ciekawie.

XIV jest wykonana wzorowo, gra sie przyjemnie mimo banalnosci rozgrywki, ale mam nadzieje, ze na wyzszych levelach jednak pojawia sie jakies wyzwania, bo inaczej nie widze siebie w niej dluzej niz przez miesiac.

Poniżej coś co cię powinno zainteresować.

The Great Labyrinth of Bahamut will be the hardest content at the start of ARR. According to Producer and Director Naoki Yoshida: "It will contain a lot of things such as what happened after the Seventh Umbral event. While I can’t really say too much about the mechanics, there will bosses that can only be defeated by performing certain actions and that have different phases. Without having a party that can deal the proper amount of damage, you won’t be able to move past certain phases. Additionally, there will be shared damage type of attacks that you will need to have 4 people get hit by, as well as have a certain character act as a channeler for the damage. There will be a lot of different elements present."

Crystal Tower will be 24-player content that shouldn't be too difficult. They've adjusted it to be enjoyable for everyone.

In addition to the Primal battles, there will be Hard Modes for dungeons.

Źródło:
http://ffxiv.zam.com/story.html?story=32855

No na takie rzeczy licze.

Zeby nie bylo: nie skreslam tej gry, te pierwsze levlele robi sie calkiem przyjemnie, ale jak gra w dalszej rozgrywce sie jakos diametralnie nie zmieni to nie wiem czy dam rade tak sobie lajtowo klikac przez dluzszy czas.

Jak przeoramy endgame to wtedy będzie wiadomo.

To latanie na początku po Limsa Lominsa strasznie wpienia :F... Idziesz gadasz, potem wracasz i gadasz i tak jeszcze 50 razy . Chyba nie ogarniam tego klimatu:P. Wszedzie pikachu biegają(ale to pewnie dlatego, że dali arcanista teraz). Sporo latania jest na początku co trochę rozprasza bo questy porozrzucane są dość chaotycznie imo. CHyba się nie potrafię przestawić na azjatycki sposób myslenia .

good good jednego botera mniej

Nie jaraj się tak dzieciaku . Botów raczej Ci nie zabraknie bo to przecież gra od azjatów . Szkoda tylko, że zasad poprawnej pisowni nie opanowałeś:/.

Robię drugie podejście na gladiatorze/maraduerze. Może bez pikachu za plecami będzie lepiej;).

Mnie gra rozpierdoliła już na samym początku, kiedy wyskoczyły latające chomiki z trąbkami.

Zażywałeś coś przed odpaleniem gry ?

Walnąłem sobie browara, ale nie sądzę, żeby jedno piwo tak podziałało Chomiki były, latały, grały na trąbkach i gadały, że tylko ja je widzę i nikt inny

Taa.. to tez mnie rozwalilo

No cóż . Na pewno gierka nie jest dla każdego. Z jednej strony fajnie zrobiona ale klimat no cóż, nie dla każdego .

E tam. Nie ma tego latania az tak duzo. Leveluje sie ogolnie strasznie szybko.

Przez takie podejscie gry sa coraz prostrze. Mmo przyszlosci to jeden NPC na zone, ktory bedzie dawal wszystkie questy, najlepiej w paczkach po 20. Do wykonania questa tez nie bedzie dalej niz 5 sec drogi, zeby przypadkiem jakis dzieciak sie nie zniechecil i nie poszedl grac w co innego.

No ja czekam na mmo w ktorym zdechne 3+ razy w pierwszej godzinie gry