Perrin - biorąc pod uwagę, że wszystko co spłodził Einstein jest tylko teorią, dlaczego nie można robić założeń, że teoria się myli? Wbrew pozorom to najlepszy sposób na POTWIERDZENIE tej teorii.
embe napisał(a):
nie nie Mark, to że słońce widzisz z opóźnieniem 8min nie oznacza ze go nie ma,
w tym przypadku jedynie obiekt poruszający się z większą prędkością od światła nie może być zauważony nigdy jeśli obserwujący przemieszcza się w tym samym kierunku z nie mniejszą prędkością co obiekt
imho nieprawda embe. Fotony podrażnione przez obiekt poruszający się z prędkością wyższą od prędkości światła dotrą do naszego oka owszem. Ale nie będzie to ciągłe wrażenie które oko/przyrządy odnotują i dadzą wrażenie ruchu który da się zmierzyć i opisać - będą to pojedyncze krótkotrwałe impulsy które przyrząd otrzyma z różnych części przestrzeni (bo obiekt popiernicza zajebiscie szybko) i rozbite w czasie (bo fotony by dotrzeć do naszego oka/przyrządu obserwacyjnego wloką się jak ślimaki). Weź teraz udowodnij, że to był ten sam obiekt.. Niemożliwe... C max i chuj.
Junkier napisał(a):
Einstein oparł teorię na "fakcie", że obiekt posiadający masę spoczynkową potrzebowałby nieskończonej ilości energii do osiągnięcia C.
właśnie na tym polega sedno tego o co pytam. Dlaczego C? Gdybyśmy mogli obserwować otaczający nas świat przy pomocy znacznie doskonalszego/szybszego nośnika informacji niż fotony, czy wtedy cała teoria Einsteina nie ległaby w gruzach?
Załóżmy, rewolucję. Widzimy/obserwujemy otoczenie z prędkością dużo większą niż prędkość światła. Informację "teleportujemy". Co wtedy?
Ostatnie pytanie dodatkowe które mnie dręczy od czasów przeczytania serii z Harrington: Dlaczego fala grawitacyjna rozchodzi się z prędkością C? Załóżmy, że nagle i niespodziewanie obok ziemii pojawia się drugi ksieżyc, dlaczego zobaczymy go i odczujemy skutki w tym samym momencie z opóźnieniem C? Co mają fale grawitacyjne wspólnego z prędkością fotonów?
Huragan - wielki dzięki - postaram się obejrzeć wieczorkiem.