Highlander napisał(a):
Tolkien jest spoko dla mlodszego czytelnika i widza, czarno bialy swiat to jest tam zaleta, ładne wzorce, co jest zle a co dobre. Ale pamietajmy, ze 50 letni dziad nie jest targetem i trzeba sie troche zdzecinniec.
Całe fantasy jest infantylne. Dorosły człowiek nie jara się smokami i wymyślonymi państwami zamieszkanymi przez krasnoludy. Oxfordzki profesor ze swoim północnoeuropejskim mitem akurat w tym wszystkim wypada bardzo dobrze, chociaż rozumiem, że taki styl nie każdemu musi przypaść do gustu.
Za to rozpierdalają mnie ludzie, którzy kręcą nosem, że u Tolkiena wszystko czarno białe, a za przykład dojrzałej literatury podają Martina czy innego pisarza u którego bohaterowie srają, przeklinają i chodzą na dziwki. Soooo mature.
Cytuj:
imo przyszla pora by rozlozyc Silmarillion na czesci pierwsze.
Na szczęście Tolkien Estate nie zezwoli na filmową adaptację.
A biorąc pod uwagę, że to świętość jeszcze większa niż LOTR prawdopodobnie dochodziłoby do samobójczych zamachów bombowych na siedzibę producenta.