No cenowo,za windowsa to myśle,że z 5K to już ogień będzie ?
Nie chce żadnego tebleto-laptopa.Ekran dotykowy tez jest mi zbędny.
13-15 cali
Zastanawiam się czy jest sens ładować się w ultrabooki.Nie gotują się one przy mocniejszym obciążeniu ?

max 15 ze wzgledu na baterie i wymiary?

http://www.morele.net/laptop-msi-gt60-2oc-083xpl-599333
Intel Core i7-4700MQ, GeForce GTX 770M i 8GB ramu, w lolu bedziesz mial z miliard fpsow. ;)

Dobra, żonie pada powoli lapek.

Szukam czegoś: użytek domowy: necik, filmy w wyrku, ma być cichy - nie potrzebuje i7 (ważne żeby była dobra gwarancja, nawet nie musi byc standardowa, mogę sobie dopłacić)
Fajnie żeby bateria długo trzymała, żeby byl lekki, no flaszowki ze smigaly

Myślałem o 3 rzeczach i nie wiem co wybrac, oczywiscie oan tez nie wie co chce

Opcja 1: jakis macbook
Opcja 2: jakiś dotykalski win8
Opcja 3: tablet i do tego klawiatura, ale bez wejść usb itd moze byc ciezko (opcja najmniej pożądana)

Porady co do modeli?

Odkąd kupiłem iPada Air moje dziewczę nie spojrzało na laptopa. Ma do fejsa, filmów, netu, angry birds . Ihmo lepsza opcja.

Ale kobyłe żeś dojebał xD
Chyba zapomniałem wspomnieć,że to nie ma być laptop pod gry, bo gram tylko w mmo/lol'a i rpgi jak wyjdzie coś dużego.
No i jestem estetą więc laptop ma być ładny.



Ja jak mam do wyboru laptop,ipad zawsze wybiorę laptopa.
Ipada używam na kanapie,ale żeby przy tym posiedzieć troche to słaba opcja, ale kto co lubi

Dell xps 702x jest ładny, ale 17cali

@Gleader: no ale za 5k to za co chcesz placic jak nie za wypasione bebechy w srodku? :D Ew. wez w takim razie cokolwiek Alienware to zaplacisz tam 40% za marke i bedziesz mial mniej wypasione bebechy z ladna obudowa. :P

@Gleader

Musiałbyś się wysilić i napisać konkretnego posta czego oczekujesz. Oprócz rozmiaru matrycy, też wydajność podzespołów (głównie grafy - bo wymaganie, żeby za 3-4 lata na tym nowe mmo / rpg działało sensownie i niska waga / rozmiar to się ze sobą "nieco" kłócą), widełki akceptowalnej wagi lapka oraz czas jaki ma trzymać na baterii.

Podejrzewam, że zamiast wydać 5k z zamysłem lapka na 4 lata, to lepiej wydać ~3-3,5k z zamysłem, że będzie do wymiany za 2-2,5 roku. Lapki się starzeją bardzo szybko.

Cenowo to patrzyłem na macbooki dlatego 5-7k wychodziło,ceny z kosmosu.
Ultrabooki też wychodzą po 5k te " lepsze" z tym,że nie wiem czy jest sens sie w to pchać.
Przez ostatnie 4 lata grałem tylko w wowa/wiedźmina2/skyrim'a/lol'a/gw2 więc dużo tego nie ma.

13-15 cali planowałem bo w domu i tak chce kupić jakis 27 calowy monitor,a na mieście zawsze wygodniej z mniejszym i lżejszym latać jak trzeba niż z 17 calowym klocem.

Elo
Chce kupić netbooka lub tablet. Potrzebny mi jest na uczelnie (notatki, kalendarz itd...), oraz pogranie na stancji w proste gry ala Hearthstone . Budżet: maks 1500-1600 zł. Możecie coś polecić? Co myślicie o tym: http://allegro.pl/asus-transformer-t100 ... 91882.html ?

Dobra wziąłem macbook air 13, zobaczymy jak się będzie sprawował.
Nie wiem co ludzie pierolą o tych cenach, jak poszukałem jakiegoś fajnego soniaka to różnica cenowa nie była taka duża...

Ale różnica była w tysiącach?
Ile zapłaciłeś za tę płaszczkę?

Soniak - 899GBP
http://www.amazon.co.uk/gp/aw/d/B00DSO3WQY
apple air - 840GBP
http://www.amazon.co.uk/gp/aw/d/B00DCR3SP2

nie wiem jak tam z podzespolami ale to calkiem rozne systemy wiec i tak nie powinno sie ich porownywac.

Wyglada spoko i chyba świetnie się wpisuje w to co piszesz, że potrzebujesz, tylko te 32 GB mnie nie przekonuje i imo powinno być 64 GB, Windows trochę jednak zajmuje i lubi puchnąć. Fakt jest 500 gb w klawiaturce, ale nie zawsze klawiaturkę będzisz miał, zresztą wielkość partycji systemowej to nie zmieni. Można niby kartę SD jakąś szybką wrzucić, ale nie wiem.

Niekoniecznie różne, na macu też możesz mieć windowsa. W macach to właśnie mi się podoba, dual boot i masz wszystko co trzeba.

X.

PS. Jakbym miał wybierać, też bym wziął maca air, sprzętowo jest całkiem niezły.

W sumie za wszystko, łącznie z gwarancja na 3 lata, dodatkowym ramem, myszą i jakimis pierdołami 1500 euro, za soniaka z taka sama gwarą i i3 nie i5 nawet zapłaciłbym 1200 euro, za i5 chyba 100 euro dodatkowo chcieli czy 150, już nie pamietam...

Porównanie z dupy - ten sony ma ekran dotykowy...
http://www.ceneo.pl/27402873 - tutaj masz coś co wciąga apple aira nosem, a jest tańsze sporo.

OSX też się zasadniczo skurwił od czasu 10.5 więc skończ pierdolić Mark. Chyba nawet nie masz tego maca jeszcze, bo jakbyś miał to skończyłbyś fanbojować tak. OSX od 10.6 zaczął być coraz gorszy (mniej stabilny) i ociężały.

Zgadzam się z Tczewiakiem

I żeby było jasne - byłem mega fanbojem maców - w firmie sporo ich miałem. Jednak super serwis o nie wszystko - co z tego, że naprawiali skoro raz na pół roku coś się jebało i 3 tygodnie bez sprzętu...
OSX był rewolucją, potem 10.4 to było mistrzostwo. 10.5 też super. 10.6 to pierwsze problemy z zarządzaniem pamięcią, memleaki, 10.7 sypał się bardzo, a do tego do startu wymagał już nowszej generacji macówek niż pierwsza intelowska (win8 nadal odpalisz na sokowirówce nawet). W tym czasie po drugiej stronie był win7 - stabilniejszy, szybszy i wydajniejszy.

Do czasu 10.5 dla grafików używających illustratora i photoshopa nie było nic lepszego. Od 10.6 zaczęli kurwić.
Ponoć 10.9 wraca powoli do zajebistości, ale generacja 10.7 i 10.8 to faile były straszne.
Mi się strasznie podobają nowe maci pro - design, poziom hałasu. Jednak cena vs. wydajność wypada słabo, a obawiam się, że z jakością będzie jak z imacami. Sam jestem zmuszony kupić jakiegokolwiek maca nowej generacji i prawdopodobnie padnie na mini, ale boję się, że tam xcode będzie przymulać. Polityka apple mnie wkurwia
Laptopy i iMaci należy jednak odradzać. Awaryjność strasznie wysoka, a ejpel zarabia na takim kurestwie jak na przykład ujebana końcówka zasilacza - naprawić się nie da, koszt zasilacza 400zł.

dałem pierwsze lepsze co mi wypluł amazon.
Oczywiscie, ze porównanie z dupy. Jedno to sony, drugie to apple, jedno ma windowsa, drugie ma OSX, jedno ma coś_tam_coś_tam, drugie coś_tu_coś_tu itd.
Jak widać cena tych airów wcale nie jest jakaś zaporowa i tylko o to mi chodziło.
Ja nie potrzebuję żadnego air-a - ba nie potrzebuję nawet żadnego "zwykłego" laptopa. Mam komputer stacjonarny, a jak mam potrzebę zwiększenia mobilności (udając się do sracza np.) to biorę ipada. Laptop od roku czasu leży gdzieś na strychu w pudle do którego go wrzuciłem jak się przeprowadzaliśmy. I tam pewnie dokona żywota.
btw. przypomniałem sobie na strychu jest jakiś iMac w pudełku (po poprzednich mieszkańcach) - jakby ktoś respektował to możemy się dogadać Nie ma co liczyć na najnowszy model - pewnie trochę tam stoi.