Nosz kurwa mać.
Chcę sobie ponarzekać. W tym tygodniu policja narobiła mi nie lada wstydu - a wszystko w celu potwierdzenia zeznań. Kiedyś sobie pracowałem w firmie z zoologicznie zarządzaną odpowiedzialnością i zbankrutowała. Przez zarząd, co dopuścił się lekkich nadużyć po wielu latach pracy syndyka, teraz chcą skontaktować się ze wszystkimi pracownikami. I teraz pojawia się problem, bo do wielu już nie mają aktualnych danych. To co sobie wymyślili?!
Że odwiedzą KAŻDY adres stałego i tymczasowego zameldowania każdej z osób poszukiwanych w celu złożenia zeznań. Czyli przeciętny Kowalski miał nalot na mieszkanie w którym się urodził (np. babcie odwiedzili), mieszkanie jego rodziców, meldunki za czasów wynajmowania pokoju na studiach i w niektórych przypadkach zrobili wywiady środowiskowe pytając o aktualne miejsce zamieszkania.
Narobili od poniedziałku wstydu około 40 osobom, bo w wielu wypadkach nie mówili w jakim celu mnie czy moich znajomych poszukują.
Koniec końców mam złożyć głupią parafkę, a obława jak na morderce. Aż podzwoniłem do rodziny z policji i powiedziałem, że chyba zmienię o nich mniemanie po takim odjebaniu sceny.

Prokuratura, a nie policja.

Tak, ale jak człowiek człowiekowi - mogą powiedzieć wścipskim czy rodzinie że nie zrobiłem nic złego i mam zeznania składać.
Można? Pewnie że można! Babcia to prawie na zawał nie padła.

No ladny psiku(ta)s. Z tym ze jak znam zycie to bardziej byl pomysl prokuratury, niz samej policji.

O kurwa jaka tragedia, policjanci zapukali do drzwi i zapytali o miejsce zamieszkania, normalnie reszta życia zrujnowana i reputacja zszargana.

Jak niby mieli według ciebie załatwić tą sprawę?



Lmao ogarnij się.

Teraz możesz za badboya uchodzić Szczochu. Zakładaj skóre i do inferno na podryw!

@Razoth

Jak ci będą nachodzić starsze osoby w rodzinie i je stresować to też się wkurwisz. Zwłaszcza że sprawa nie jest tajna, to jest klasyk gospodarczy. I nikomu nie życzę aby się wstydu najadł albo pomyślał że pomylono go z kimś i zaraz wsadzą za kratki.
Uwierz mi, że nikomu z osób co mają ponownie zeznać się to nie podobało. Ja to nawet w miarę spokojnie przyjąłem, ale kurwy na komendzie leciały ostro o ludzi bo całe ich rodziny odwiedzali.

To przed tym zdarzeniem Pieszczoch twoim zdaniem nasza prokuratura i policja pracowała wzorcowo?

Wiem że nie pracowali wzorowo.
Ale zorganizowanie takich poszukiwań w celu tylko walnięcia parafki jest po prostu wariactwem.
Weź odwiedź tyle mieszkań tylu osób od poniedziałku? Ciekawe ile funkcjonariuszy w to zaangażowali, bo na pewno nie jedną prowadzącą osobę.

Jeżeli ktoś się najada wstydu po prostej wizycie albo zaczyna się bać, że go za kratki wsadzą ot tak, to musi mieć coś na sumieniu. Innego wytłumaczenia nie widzę.

Dodatkowo nie wiem również dla czego policja miałaby informować wszystkich na około, że jesteś stroną w postępowaniu, skoro to twoja sprawa. Jak będziesz chciał powiedzieć, to powiesz. Ich z tego co tu widzę interesował tylko adres zamieszkania. Tyle. Z doświadczenia swojego wiem, że jak mają legit adres to wzywają listownie dyskretnie poleconym, ale też jest na kopercie nadawca, więc...

OMGKURWAZORD powinni w nocy zakradać się do okna i szeptem delikatnie (by nie obudzić nikogo z domowników) poinformować o konieczności stawienia się.

Pewnie jeszcze będziesz wzywany do sądu i będziesz musiał pojechać i cały dzień w plecy, a wszystko o co sędzina się spyta to czy to co tutaj jest- w protokole to prawda i czy ty podpisywałeś .

No nareszcie, teraz mmorpg.pl ma już nawet powiązania ze swiatem przestępczym

No wiadomo, że nie zdarzają się pomyłki, niesłuszne oskarżenia, a cześć ludzi po prostu denerwuje się w takiej sytuacji...

Mnie zawsze bawi jak w amerykańskich filmach/serialach policjanci przychodzą do mieszkania poszukiwanego gościa, a tam drzwi otwiera kobita, która wpuszcza ich do środka, wyjawia całą historię rodziny łącznie z patologiami i jeszcze pozwala "rozejrzeć się" po mieszkaniu.

Na sumieniu? Weź już nie przesadzaj - jedyne co miałbym na sumieniu to niezapłacony mandat. A przypadki pomyłek i aresztowań chociaż na te głupie 24h bo komuś się wydawało że kogoś widział jest tysiące w Polsce.

ciesz sie, ze nie ma u nas kary smierci.

imo twoje narzekania Pieszczoch są nie na miejscu. Policja nie miała innego wyjścia, jeżeli nie posiadali aktualnych danych, jedynie wizyta i wypytywanie osób które tam mieszkają. To ze nie informują w jakiej sprawie jest prawidłowe ponieważ nie mogą. Natomiast reakcja starszych osób jest naturalna i nie ważne jak policja by to zrobiła to i tak będą się martwili, dochodzi do tego wychowanie w socjalizmie prl. Dla nich rozmowa z policja to zawsze będzie duży stres.

No ja doskonale rozumiem, tylko Policja na prawdę stara się jak może, muszą działać w przepisach prawa i w ramach ustalonych procedur.

Poza tym to co napisał montezuma.

szczoch kitral pirackiego windowsa xp w piwnicy i bal sie ze go wsadza

Pieszczoch i mafia