freeze iphone 5s 885k
freeze samsung galaxy S3 - 1650k
A iphonów 4s jest na rynku kilka razy wiecej, hejterów sprzętów apple kilkadziesiąt razy więcej.

Masz pecha torbuś.

Pewnie użytkownicy iPhone nie odkryli google jeszcze. h3h3

statystyka sponiewierała cię w parterze?

Ale zdajesz sobie sprawę, że SGS3 to telefon 1.5 roku starszy od iPhone 5s i sprzedano go pewnie nawet więcej? Statystyki trzeba rozumieć, a nie tylko przytaczać. :<

ale ja porównywałem z 4s. I sprzedaż obu tych modeli nie da się porównać, oczywiscie na korzyść iphone 4s. Błąd w moim poście - dopiero zauważyłem.
Chcesz kolejne linki czy sam potrafisz obsłużyć google?

btw. iphone 5s ma 8mln+++
iphone 5 - 53mln

To spróbuj napisać sowjego posta raz jeszcze z senesem. Twoje zajebsite statystyki mówisz:

Sprzęt tej samej generacji, szajsung dłużej na rynku:
freeze iphone 5 85m
freeze sgs3 51m

Może i tego gówna od Appla się więcej sprzedało, ale z twoich super statystyk wynika, że taki sam badziew.

Torbuś - wyjaśnie JESZCZE raz, bo widzę, że specjalnie idziesz w zaparte i udajesz głupka co ci całkiem ładnie wychodzi: tam jest jedna literówka zamień sobie po prostu 5 na 4.

5-tka rzeczywiście już wypada gorzej.

a jak nastolatki i dorośli przez gry komputerowe głupieją - to jest dopiero temat rzeka co tczewiak?

Uśmiałam się, jak zobaczyłam jak jedziesz po ajfonach, a wyrazasz chęć kupienia tego badziewia. Nic dziwnego, że HTC popłynęło na tym modelu - jest tak zajebiście wadliwy, że żal dupę ściska. Powinni zrobić recall na zepsuty aparat, ale nie zrobią, bo to nie Apple, więc userzy jakoś przełkną. Mój mąż też się skusił na niezły design (nadal wyglada gorzej niż iPhone 5S - jak ktoś widział złotego na żywo, to wiem o czym mówię, no ale jest ładny, a nie taki plastikowy blink blink jak Samsung), zapłacił jak ja za mojego ajfona, nawet nie dostał do niego słuchawek (rotfl), a do tego po dwóch tygodniach ujawniła się wada fabryczna aparatu, a po 3 miesiacach wada baterii (nieoczekiwane pady w randomowym momencie i start telefonu dopiero po podłączeniu do ładowarki). Mój mąż będzie pewnie za jakiś czas sprzedawał swoją wersję dual SIM, więc jak coś to Ci mogę dać wtedy do niego kontakt. Jeszcze Ci dołączę swoją sweet fotkę z windy do tego.

Plstikowy samsung po roku uyztkowania i tak bedzie ladniej wygladal niz iphone 5 czy HTC One. Chyba, ze ten 2 bedzie siedzial w pancernej obudowie.
Mnie najbardziej bawia ludzie, ktoprzy kupuja ladne iphony i odrazu pakuja je w otterboxy... . N/C.
Moja "gowniana" nokia c7 po 2 latach wygladala lepiej niz zajebisty ajfon 5 kumpla po 2 miesiacach.

Tyle w temacie ladnosci.

Och och HTC... sie zepsul, wiec wszystkie modele sa do dupy. Zajebisty argument. Pewnie ajfony sie nie psuja... . Steve czuwa z nieba nad kazda partia i konsultuje sprawy techniczne ze sw. Piotrem.

Ajfon champagne gold fap fap...

Ojej widzę, że ktoś się poczuł dotnięty
Po pierwsze: HTC One naprawdę ma/miał poważną wadę związaną ze złym działaniem aparatu - wystarczy o tym poczytać. Niestety problemem tym była dotnięta naprawdę znaczna ilość telefonów, do tego stopnia, że łatwiej było trafić na wadę niż jej uniknąć. Wśród moich znajomych na dwa HTC One niestety obydwa były wadliwe. Brak recalla był spowodowany słabą kondycją firmy, ogólnie HTC z tego co pamiętam ogłosiło, że teraz już skupia się na tańszych modelach, bo na tym słabo wyszli. Cóż - jak widać z Apple łatwo się śmiać, ale już trudniej powtórzyć ich sukces.

A co do fapowania na Apple, to nie jestem wielką fanką Apple - miałam macbooka, oddałam tacie, teraz mam laptopa Toshiby, bo bardziej wpisywał się w moje potrzeby. Jestem też fanką Windowsa, naprawdę lubię to środowisko pracy i nie mam potrzeby wydawania 10k pln na iMaca, bo mam dużo lepszy sprzęt do pracy za mniejsze pieniądze.

ALE jestem wielką fanką urządzeń mobilnych Apple, bo są świetnie przemyślane i genialnie zaprojektowane. W dodatku ponieważ pracuję przy tworzeniu casualowych gierek na systemy mobilne, to znam trochę temat od kuchni - i niestety Apple ze swoim podejściem bije na głowę konkurencję pod każdym względem. Ja wiem, że po latach hejtowania ajfonów niektórym się to wryło w mózg po prostu, więc nie czuje jakiejś misji do przekonywania innych do swoich racji.

A co do ładności ajfonów - tylko model 5 mial problem z rysowaniem się, 4 i 4s są bardzo solidne - z mojej 4 korzysta moj brat teraz i wszyscy mysla, ze ma nowke sztuke. 5s też się nie rysuje, bo nie jest malowany - nawet, jak się ktoś postara i go otłucze, to kolor uszkodzenia jest ten sam i nie rzuca się w oczy.

Ja mam HTC One a obok mnie leży właśnie złoty 5S, dodatkowo jest jeszcze 2letni HTC evo 3D, który również śmiga jak nowy.
O wyglądzie nie będę wspominał bo mi się HTC One po prostu bardziej podoba, jest lżejszy, większy (czytelniejszy).
Z obsługą nie ma żadnych problemów, jest responsywny, spotify śmiga, necik śmiga, poczta śmiga, fotki robię (ja ani jeszcze 3 inne osoby co One używają) i jakoś żadnych wad nie widzę.
Co do iPhone to działa, to wszystko.
Jest dla mnie za mały, interfejs mnie odrzuca, ciężko mi się pisze moimi paluchami, jedyne co wg mnie wygrywa i bije wszystko na głowę to aparat (no i jest dość solidnie zrobiony a przynajmniej sprawia takie wrażenie jednak NIE ustępuje wykonaniu One).
Ale do robienia zdjęć to ja mam inny sprzęt a nie telefon.
Więc proszę Ciebie nie rzucaj się niepotrzebnie:)

Jeszcze co do wykonania HTC One to ja generalnie nie szanuję sprzętu, noszę w kieszeni z kluczami, portfelem czy e-fajką.
Nie naklejam żadnej folii ani nie zakładam żadnych kondonów.
Spadł mi już kilka razy, wyleciał z siedzenia w samochodzie (takie przyzwyczajenie, że trzymam pod dupą jak jadę i zapominam) na zewnątrz, córka się nim bawi kiedy chce (a co to oznacza tłumaczyć nie muszę).
Zero rys, pęknięć, wgnieceń, ukruszeń, cokolwiek sobie wymyślisz.

Szatan szatan.

Rozmiar telefonu to kwestia gustu - ja mam małe ręce (niestety, krótkie paluszki mi się trafiły) i przy HTC się męczę. Interfejs iOSa czy Andka to też kwestia gustu - każdy system ma swoje plusy, w takie dyskusje się nie mieszam, bo nie ma to sensu. Android ma swoje zalety i niestety płaci za to wysoką cenę, zresztą - android tak naprawdę nie jest konkurencją dla iOSa, to dlatego Google tak zajebiscie wspiera iOSa i tak bardzo nienawidzi Windows Phone - bo to Windows Phone JEST możliwym konkurentem dla urządzeń z Andkiem. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy i ciągle leją wodę na ten młyn.

Argument o aparacie trochę słaby, bo HTC One byl reklamowany jako telefon multimedialny - a dostarczono go z poważną wadą uniemożliwiającą robienie zdjęć przy slabym świetle. Gdyby coś takiego zrobilo Apple, bylby hejt i śmiech przez dwa lata - taka prawda. No ale, że HTC, to userzy wiele wybaczają, no bo przecież nie będą plakać o takie coś, skoro od zdjęć to mają inny aparat. Takie myślenie niestety nie przyczynia się do poprawy jakości urządzeń na rynku.

Dla mnie ajfon to narzędzie pracy, więc patrzę też na niego inaczej - więc naprawde nie wciskam tego poglądu innym. Po prostu obydwa ekosystemy oceniam calosciowo - począwszy od procesu projektowania i tworzenia contentu, po jego publikację. Pod tym względem świat bylby po prostu lepszy, gdyby Google nauczylo się czegoś od Apple. No ale end user tego nie widzi, bo w sumie nie ma jak.

Nie wiem czy pamietasz, ale pierwsze ajfony 5 tez mialy problem z aparatem no i mapami.
Nie wspomne juz o problemach czworek z deathgripem.
Troche obiektywizmu....
Fani appla jak widac tez wiele wybaczaja

Ajfony mają problemy, ale nie na taką skalę, poza tym Apple nigdy się tego nie wypiera i nigdy nie ma problemow z wymianą telefonu. Ajfony mają naprawdę jedną powracającą usterkę - home, o którym pisałam. Reszta to są incydenty, a wsparcie jest bez zarzutu. Problem z mapami to nie byl problem ze sprzętem, tylko z softem - pośmieszkowałam sobie, a i tak używam map Google, wiec nie wiem dlaczego miałabym narzekać. Jak wspomnialam wcześniej - Google nie walczy z userami iOSa, jedynie ich rozpieszcza i kusi. Te dwie firmy już dawno temu podzieliły między sobą rynek, Google daje usługi, Apple nie puszcza telefonow z niższej półki.

Mnie rażą tylko ludzie, którzy wartosciują innych po tym, jakiego używają telefonu, jak się ubierają lub jakiej słuchają muzyki. Zawsze jak zaczynam bronić ajfonów, to się dowiaduję, że jestem fanbojem, chociaż z jakichś względow bronienie Androida fanbojowaniem nie jest. I ch*j z tym, że 99% ludzi ze mną na ten temat rozmawiających ma w tej mniejszą wiedzę ode mnie - fanbojuję i koniec. Szanuję Androida, to świetnie, że jest - ale jest jaki jest, ma zalety, ma wady - jak iOS - i koniec dyskusji. Życzę bardziej otwarego na różnorodność umysłu i trochę szerszych horyzontów w tym wszystkim.

Ja nikogo nie wartościuję. Wręcz odwrotnie. Apple jest nie dla mnie i tyle. Wcześniej nawet zastanawiałem się nad 5S jako main telefon zanim wybrałem HTC ale na szczęście sobie darowałem:)
Apple zawsze będzie miał łatwiej bo ma jeden typ dedykowanych urządzeń pod swoje oprogramowanie. Czyli to co nie wyszło Nokii i prawie dobrze wyszło BlackBerry (a BB byłem fanem dłuuuuugi czas i też bardzo wiele wybaczałem jako end-user).
Firmy korzystające z Androida czy MS mają po prostu przesrane bo muszą się dostosowywać a cierpi na tym użytkownik i dobrze teraz widać ile lat zajęło doprowadzenie takiego Androida do stanu bezstresowej używalności.

Apple ma łatwiej i ma trudniej, bo z jednej strony wszystko robią sami, a z drugiej cała odpowiedzialność też na nich spada. Za wszystko co zrobią źle bekają sami i nie mają na kogo zrzucić winy. Z jakiegoś powodu inne firmy nie decydują się na coś takiego aż na taką skalę. Iphone nie jest produktem dla każdego, ma swoje ograniczenia (brak w ofercie dual sim, brak większego telefonu, brak tańszego telefonu, bardzo ograniczona customizacja systemu), ale też nie jest tak, że kupowanie go jest bez sensu - a jak się poczyta fora, to jest to dość popularna opinia. Ludzie nie przyjmują do wiadomości takich argumentów jak bardzo długie wsparcie sprzętu (iphone 4 po ostatniej aktualizacji iOSa działa na nim bardzo płynnie, a ma już 4 lata (!)), stosunkowo mały spadek wartości i dużo lepszy sklep (PlayStore to burdel). Niestety przez to, że apki na PlayStore ciężej się monetyzują, w gruncie rzeczy większość z nich istnieje tylko dlatego, że były równolegle dewelopowane na iOSa. Google bardzo promuje taki system sprzedaży, na którym samo najlepiej zarabia, więc masa aplikacji dostępna jest jedynie w wersjach z reklamami itd. Wiem, że ludzie się do tego przyzwyczaili i nie widzą tego, ale ja to widzę

Ale bełkot...

@Oyciec Ale w końcu androida dostosowali, a okres od wersji 2.1 tragiczny nie był. I tak przesiadkę z HTC Diamond na HTC Desire pamiętam jako duży skok jakości. W androidzie system dostosowuję do siebie, przy iOS siebie do systemu, pełnego ograniczeń i zaprojektowanego na rok 2007.