a czy ja się chwalę? Niby czym? Ja pierdolę.. zapomniałem, ze to polska, tu przecież jak ktoś zje hotdoga na mieście popijając prawdziwą cocacolą to krezus i szpaner!
Ja tylko piszę, że bez sensu jest wywalać tysiące złotych, jak można nie wywalać. A co do wygody to już napisałem: po cholerę rozpalać kominek gazetą? Wyjmij plik dwusetek z kieszeni i podpalaj.
Na serio Piszpan to co piszesz to się kupy nie trzyma. W miarę nowe gry na konsole chodzą po ~30-40GBP (używki). Spakowanie gry i przejście się na pocztę (już nie biorąc pod uwagę, ze ja codziennie i tak mam do wysłania kilka paczek więc i tak żona codziennie chodzi na pocztę) to raptem 3min max.
30-40GBP za 3min to wychodzi jakieś 600GBP/h, to 5400GBP dniówki i 1,3mln GBP rocznie. Po podatku!
Jasne będę wywalał te gry przez okno albo zakopywał w ogródku. Przecież to tylko jakieś 1-1.5k GBP rocznie.

Serio wolę poświęcić te 2h rocznie na wystawienie na ebay-u, spakowanie i wysłanie i zrobić sobie miesiąc wolnego od pracy. Bo tak to mniej więcej wyjdzie finansowo.
No chyba, że ktoś się zadowala 3-ma grami rocznie.
btw. Piszpan, dzisiaj dostałem z serwisu nowy HDD 3TB Seageta - wymienili mi na nowy, a jako, że jak stary się posypał to kupiłem sobie inny HDD żeby przerzucić dane to jest mi w ogóle niepotrzebny. Wywalić przez okno? Bo przecież wystawienie na ebay, a potem łażenie na pocztę za głupie 80GBP jest niegodne cywilizowanego człowieka. Cywilizowany człowiek będzie na te 80GBP pół dnia pracował, no chyba, że pracuje w Polsce - wtedy nawet tydzień.. ale 3min na spakowanie i spacer na pocztę. Co to to nie! Co za samoponiżenie..

Piaskowy - klawiaturę i mysz to obsługują ze 2-3 tytuły. I na serio na kanapie jest to cholernie niewygodne.

Jak ktoś średnio gra 30 minut dziennie to zanim zrobi platynkę to będzie za 10gbp.


Zostałeś listonoszem i w ramach oszczędności mieszkasz w budzie dla psa pod pocztą?
0. Znalezienie kupca.
1. Zakup koperty bąbelkowej.
2. Zaadresowanie koperty.
3. Wsadzenie gry.
4. Droga na pocztę (15 min w jedną stronę).
5. Wysłanie.

Czyli około godzinka wzięta z życia. Na realia UK - godzina pracy to 12GBP, a gra warta podobnie. Jak warta 40GBP to znaczy, że kupujesz ich kilkanaście miesięcznie i po prostu rzucasz w kąt po godzinie. Normalni ludzie kupują to w co mają zamiar pograć.
W Polsce używki chodzą po... 120zł? A stare używki po 50zł? 50zł to ja lekko w godzinę zarabiam i wolę tą godzinę poświęcić na coś produktywnego lub pograć/pobiegać/pozwiedzać/odpocząć jak nie ma nic do roboty. W dodatku gra mi zostanie.

Mam półeczkę wyłożoną grami na ps3 i kilka kolekcjonerek na pc. Jedyna gra, którą w wersji pudełkowej kupiłem, a nie grałem to wiedźmin2. Kupiłem dla zasady w dzień premiery i czeka na lepsze czasy. Digitale kupuje się za grosze. Dosłownie. Za 1$ można mieć kilka gier. Na ps3 ma się ps+. A jak w niedzielę najdzie mnie ochota na XXX to nie będę lecieć do empiku zmarnować pół godziny i potem godziny czy dwóch na odsprzedanie. Po prostu siądę na dupie i sobie kupię digitala. Jak zaś ciśnienia nie ma to wtedy można sobie odkupować od januszów biznesu czy też szukać w sklepach internetowych i zamawiać.


Janusz matematyki i struś pędziwiatr.


A ile gier, na które warto zwrócić uwagę i poświęcić czas rocznie wychodzi? 5 jak jest dobry rok.

jezu marek cos ty taki spiety

moze i cos jest w tym zeby to kupowac i sprzedawac sam tak kiedys nawet robilem ale teraz mi sie po prostu nie chce. ot w sobote zachcialo sie zagrac w mk kupilem sciagnalem pogralem, przeciez nie bede czekal do wtorku... marek w kominku ja pale od swieta tylko i nie bardzo kumam to porownanie. podobnie to z dyskiem. nikt nie kaze ci nic wyrzucac. ale wiesz troche to tez dziwne marek ze ty na zachodzie owiany magia sukcesow masz czas i ochote na taki reselling

tak gwoli danych statystycznych:
Crapik Bound of Flame zakupiony za 37.99GBP (dostawa w dzień premiery - jak wróciłem w piątek po pracy to pudełko czekało na biurku), sprzedany wczoraj na ebay za 36GBP + koszta wysyłki (6GBP bo do Hungary)
Reasumując ograłem ten tytuł za jakieś 3-4GBP, co jest dużo atrakcyjniejszą ceną niż PC-towe "tańsze" gry.
Wolfenstein The New Order nadchodzi

tyle wygrac.

trochę nie rozumiem o co chodzi z tym wygrywaniem.
Mi się po prostu wydaje, że ~3min pracy za 35GBP to całkiem niezła stawka i odsprzedawanie gier ma jak najbardziej sens o ile oczywiście jest taka możliwość. Ale wiem, że są ludzie, którzy by małym palcem u nogi nie ruszyli za głupie 170zł.

pierdolicie a rzucilibyscie czy cos ciekawego bedzie w tym roku na Ps4

Destiny.

jest szansa ze wyjdzie to na PC

Nie

Szansa zawsze jest ale z pewnością nie w 2014

http://www.eurogamer.net/articles/2014- ... of-destiny

Aldatha - podejście do kupna PS4 numer 512113.

Nie wyjdzie, nie ludz sie. Moze sequel.

ciekawe czy GTA V wyjdzie na PC?

Do tej pory wszystkie części wychodziły także i tym razem będą chcieli ponownie zarobić.

tylko, że GTA V już powinna się ukazać na PC.
Ja przewiduję taki rozwój sytuacji:
GTA V ultimate edition na PS4/Xbox One na przełomie 2014/2015, roczek odstępu by gra zeszła w kilka mln na next-genach i dopiero wersja PC o ile będzie jeszcze sens ją wydawać.
Rockstar do tego się wygadał, że pracuje nad dwiema nowymi grami na next-geny, więc nie wiem czy mają wystarczające siły przerobowe/chęci by robić wersje PC.

Do konca marca 2015 pojawi sie tylko jedna nowa gra od Rockstara i bedzie na next geny. Wyjscia sa dwa: GTA V (more likely) i RDR2 (watpie). Jak wyjdzie GTAV na ps4/x1 to i wyjdzie na PC. Proste.

Zawsze zarabiali sporo na wersji PC także od nich zależy czy będzie im się chciało schylać po banknoty. ;> Nawet jak gta5 wyjdzie za 3 lata to i tak będzie pierwsze miejsce na listach bestsellerów.

lol sporo ^^ Zwłaszcza w porównaniu do konsol..

IMO nie ma szans żeby wydali GTA V w wersje na currentgeny i PC w tym samym momencie, bo sami sobie krzywdę zrobią.


thepiratebay.se?

dokładnie.
PC będzie miało roczną obsuwę - tak jak zawsze u rockstara.