Zakladam nowy temat czy nie zasmiecac innych watkow. Pytania glownie do Marka, ale moze ktos inny ttez sie orientuje:

Tak sobie licze i licze i jestem coraz bardziej za otwarciem firmy w UK. Wiesz moze jakie clo i vat sa naliczane przy sciaganiu towarow z Chin i jak to wyglada w praktyce? Stawki pewnie sa rozne, wiesz moze gdzie mozna znalezc jakas tabele?
No i jak angielska firma odbierze towar w polskim porcie to placi VAT polski czy brytyjski?
No i ile trzeba prowadzic dzialalnosc zeby liczyc na jakes swiadczenia emerytalne?

Cła nie ma. Nigdy mi tego nie naliczyli, ale zamawiałem najwięcej jedną paletę. Nie wiem jak jest przy kontenerach.
VAT 20% od zadeklarowanej wartości przesyłki z kosztami przesyłki. Ale oni podchodzą do tego na lajciku - tzn. ja zawsze zaniżam wartość towaru nawet 10-krotnie (bo i tak nie jestem płatnikiem VAT-u, nie przekroczyłem 70k GBP) i nigdy nie miałem najmniejszych problemów. Po prostu powiedz chińczykowi by wpisał na list przewozowy odpowiednią wartość.
Raczej brytyjski - ale nie jestem pewien. Nie ma żadnego powodu dla którego miałbyś płacić polski VAT. Z drugiej strony baaardzo odradzam drogę morską, o ile przesyłka gabarytowo nie jest naprwawdę duża. Jest masa kosztów dodatkowych, trochę dodatkowej papierkowej roboty, mnóstwo czekania już nawet jak przesyłka jest w porcie, płacisz za każdy dzień magazynowania etc. Osobiscie za paletę statkiem zapłaciłem bardzo tanio, ale potem dopłaciłem prawie 1000GBP już na miejscu. W sumie gdybym wybrał DHL express to zapłaciłbym chyba podobną kwotę, tylko przesyłkę miałbym w 3dni w domu.
6 albo 8 lat (nie pamietam teraz) przy założeniu, że resztę okresu emerytalnego opłacałeś gdzie indziej (PL).

Stawki znalazlem:

http://www.hmrc.gov.uk/vat/forms-rates/ ... ices.htm#2

Nie dosc ze VAT jest nizszy niz u nas to jest tez sporo towarow objetych obnizonym VAT albo zwolnionych z vatu.

Tak napisalem o ptym porcie, chodzilo mi o zasade ogolna. Droga morska jest oplacalna jak masz caly kontener, tak to albo samolot albo kurier.

W Polsce na dziendobry karza ci placic 25% wartosci: 23% vat i 2-3% clo.

polecam DHL - szczególnie do UK.
Naprawdę to jest błyskawica. Oni potrafią doręczyć przesyłkę w ciągu 36h. Jak odbierają przesyłkę w chinach/hongkongu wysyłają SMS z naliczonym VAT-em. Opłacasz go sobie online. Na drugi-trzeci dzień masz kuriera pod drzwiami. Mnie to do tej pory szokuje.
EMSy i inne potrafią przez tydzień krążyć po samej europie. Przesyłki do Londynu idą przez np. Berlin. A cena bardzo podobna.

I w Polsce ponoć sprawdzają. By otrzymać hurtowe ilości trzeba mieć założoną działalność. Kiedyś orientowałem się w necie, bo na początku część towarów sprzedawałem w PL i chciałem by paczka szła bezpośrednio do PL. I jest sporo galimatiasu - tzn. trzeba często samemu jechać do urzędu celnego (to akurat znam z autopsji, gdy odbierałem paczuszkę z USA jeszcze za polskich czasów, nie wiem jak jest teraz może da sie wszystko online załatwić), wypełniać jakieś papierki etc. Generalnie poddałem temat - doszedłem do wniosku, że dużo prościej będzie przesłać potem towar z UK do PL. Do tego ponoć nie przechodzi zaniżanie wartości na deklaracji bo celnicy się robią nerwowi i zaczynają wnikać.

Mrynar - jak chcesz więcej informacji o sprowadzaniu do PL, bo ja tego nigdy nie robiłem w sumie to jest taka stronka: Bigchina.pl. Jest tam też forum.

Ja sprowadzałem srebrne kolczyki z chin w niezłych ilościach (puste w środku to i jedna sztuka 35c kosztowała) i nigdy mi cła nie naliczyli.
Chinapost 30-40dni
DHL - tak jak mark mówi 2-3dni

Sprowadzales naraz za ponad 200$?

Clo to nie jest straszny problem, problem to wysoki VAT.

z chinczykami nie mam kompletnie nic wspolnego i musialbym poczytac, ale pod tym linkiem chyba jest wszystko co potrzeba http://www.bigchina.pl/

tylko raz prywatnie kupowalem tanią, mala elektronike, to im placilem tez za dostawe, im placilem calosc i na tym koniec. Nie zalezalo mi na czasie to czekalem 3 tygodnie.

Super high. Jak zwykle jesteś bardzo pomocny jak w każdym temacie.

na BigChina szczególnie polecam zajebiste historie ludzi którzy próbowali sprowadzać "oryginalne" adidasy czy iphony różniące się jedynie ceną bo przecież zjeżdżające z tej samej taśmy montażowej "po godzinach" . Można sobie poczytać czym to się kończy w praktyce.

@mrynar

Najwięcej bez kosztów wysyłki to było z 500$ za jednym razem.
Wyszło około 1400szt kolczyków i gabarytowo było tak małe że celnicy olali. Zmieściło się w pudle (szacunkowo podaje) 40x40x30cm.

EDIT: Większe pudło przyszło po 16dniach, a próbny zakup 100szt. co zmieścił się w pudełeczku wiekości kanapnika dla dziecka szło jakoś mega długo ponad 30dni. Więc reguły co do chinapost nie ma.

Z tego co czytalem to nie ma zasady, wielkosc paczki tez nie ma znaczenia. Jeden koles zamowil u Chinczyka troche elektroniki, ten podzielil towar na dwie paczki. Jedna przeszla normalnie, a w sprawie drugiej musial sie fatygowac do Urzedu Celnego.

Jak zakupiony towar chcesz legalnie wprowadzic do obrotu to zdaje sie sam musisz zglosic towar do oclenia.

mrynar policz sobie. Jak cos to zamow towar do UK - ja go nadan do Ciebie. Caly czas powinno byc taniej, a w paczki z UK nikt nie ma prawa wnikac.

30kg do Polski to koszt 20GBP.

No co to, to tak. Mi się wszystko z urzędnikami kojarzy w stylu "na kogo padnie na tego bęc" i w przypadku celników na kogo padnie ten zapierdala do urzędu oclić

Pomysle Marek, narazie czekam na dwie przesylki, jedna z Chin, druga z Nepalu. Zobacze jaki bedzie popyt, jakie ilosci towaru bede potrzebowal miesiecznie i sobie wszystko skalkuluje.

co tam sprowadzasz mrynar? przyprawy moze jakies?

też jestem ciekawy. Może posążki buddy z dziwnym białym proszkiem wewnątrz?

Rozne rzeczy

to zes odpowiedzial.

To nie sa przyprawy ani nic w proszku

Jak to wszystko wypali to dam znac, ale to tez raczej na priva kilku zainteresowanym osobom.