lol, wlasnie mnie się wygooglowalo
http://niezalezna.pl/49969-resort-spraw ... ceministra

niezle odjebali jak pomylili tozsamosc tej baby co wjechala w tunel ;d

Oczywiście, że wina kierowcy. Jeśli nie wpakuje się ze sporą prędkością na pasy i jeszcze przy migającym świetle to nie ma innej możliwości niż wina kierowcy.

Nie ma różnicy czy to biegnący pieszy, czy wolno jadący rowerzysta, kierowca musi ustąpić jeśli jest zielone.
W sumie to to jest i tak martwy przepis, bo rozsądku nikogo nie nauczy. Policja ma to najczęściej w dupie na równi z rowerzystami. Tutaj akurat wpadłem na tą akcje+monitoring to powiedział mi wprost policjant. Nagrane, więc jak by nie dał to miałby opierdol.

ale rowerzyście chyba wolno przejezdzac tylko tam gdzie jest wyznaczoan droga rowerowa, inaczej ma przeprowadzić rower przez jezdnie?

na jezdnie się nie wbiega ani nie wjezdza z impetem na rowerze. ;p

Jaki biegnacy pieszy? Na przejscie sie nie wbiega.

A jednak będzie zarzut z art. 174 KK:
http://www.tvn24.pl/prokuratura-zajmie- ... 769,s.html

X.

chyba za duzy shitstorm i nawet prokurator wymiekl. Ale zawsze jest szansa, ze go uniewinnia. Ale juz po cichu.

Zapłaci kasę, dostanie zawiasy, prawko zabiorą.
Tak czy siak nadal będzie jeździł bo co ma do stracenia :)

jakie prawko?

W Polsce właśnie rośnie sprzedaż BMW serii M.

kupujesz krezusie?

Za biedny jestem. Muszę dorobić coś za granicą. :<

co ty pierdolisz? rower porusza sie ze znacznie wieksza predkoscia niz pieszy. wiele razy mialem sytuacje, ze debil na rowerze wpada na przejscie na zielonym.
dorzuc do tego drzewo/krzaczki/zakret i tragedia gotowa. i nie z winy kierowcy a rowerzysty, ktorzy ma zerowe pojecie o poruszaniu sie po drogach.

Dlatego właśnie w kolejce legislacyjnej jest zmiana w przepisach mówiąca o tym, że rowerzysta będzie miał bezwzględny obowiązek zatrzymać się przed przejazdem/przejściem przez jezdnię nawet, gdy jest zapalone zielone światło dla niego. Choć znając życie i tak nikt tego nie będzie przestrzegał.

X.

ee prawda jest taka, że kierowcy w Polsce jeżdżą jak w amoku. Nigdy mi się nie zdarza, że któryś się zatrzymuje na przejściu dla pieszych. Czekam do usranej śmierci aż będzie pusta droga w obu kierunkach. W zeszłym tygodniu w centrum poznania koleś w ostatniej chwili wyhamował właśnie na przejściu dla pieszych nie wpierdalając się w rowerzystę. Chciał sobie koleś furą przelecieć, za rowerzystą był tłum pieszych-zielone światło, który ma brak zaufania do idiotów za kółkami w Polsce, więc niemrawo za rowerzystą rozglądając się wszyscy wpakowali się na pasy.

W mieście jazda rowerem po pasach, nawet gdy jest to dozwolone, bo to ścieżka rowerowa, to imo misja samobójcza. Imo tylko słupki hydrauliczne wyjeżdzające przed pasami, gdy jest zielone dla pieszych w tym dzikim kraju.

eee, imo coraz lepiej jest pod wzgledem, kierowcy coraz czesciej sie zatrzymuja. Zwlaszcza jak stoisz z dzieckiem, wozkiem. A najlepiej pod tym wzgledem wspominam kierowcow z Zakopca. Ci sie zatrzymywali nawet jak byli jedyni na drodze.

nie jest lepiej i nigdy nie bedzie, bo u nas nie ucza kierowcow kulturalnego zachowania.
podobnie jak pieszych.
jak jade ze srednia predkoscia i za mna nie ma samochodu to nie widze powodu, zeby sie zatrzymywac przed przejsciem - pieszy moze poczekac te 10sec.
jak jest sznur to sie zatrzymam i przepuszcze.
tylko, ze polowa pieszych ma w dupie przejscia/swiatla i zapierdala przez droge tam gdzie im wygodnie, wymuszajac na kierowcach ostre hamowanie.
uwielbiach takich, szczegolnie w nocy.

"nie jest lepiej i nigdy nie bedzie" - zamiast marudzic, podaj numery do najblizszego losowanie totka. Bo widze jasnowidz sie na forum trafil.

W Polsce w sumie sens by miały te skrzyżowania, gdzie wszystkie samochody stoją, a piesi mogą w wszystkich kierunkach się przemieszczać. Za to mamy jakieś jebane zielone strzałki, poleganie na odpowiedzialności kierowców itd. Raz miałem akcje, że właśnie taki robus driftem się wpierdolił na krzyżówkę na zielonej gdy miałem zielone na przejściu, ale w zasadzie codziennie widzę ludzi hamujacych na styk. Nie mówiąc jak to jest pokurwione, że czasem trzeba przez 2 światła przejść.

Na zachodzie dopiero zdobywają popularność więc u nas to ich pewnie nigdy nie będzie.

Bo kurwa jesteś i tyle.

Moja siostra ostatnio była we Francji (nie wiem dokładnie w jakim mieście). Stoi na czerwonym świetlne - i zonk, bo samochody się zatrzymały pomimo, że miały zielone. Myślała, że to jednorazowy "wybryk", ale nie.

a ty debil, ktorzy powinien miec zakaz poruszania sie po miescie i tyle.
a jak nie zrozumiales co napisalem to po prostu napisz, zamiast obrazac.