pooma napisał(a):
Oyci3C napisał(a):
Bierzesz liniowy - to 19%.
Jeśli krzykniesz im 10.000 miesięcznie to fakturę wystawisz na 12.300 brutto.
Od tych 10 klocków zapłacisz 1.900 podatku, do tego dorzuć zusy srusy (400 jak newb firma 1000 jak pro firma).
(...)
Co z tego wynika? Że na łapę masz około 7.500 klocka ale możesz mieć mniej/więcej w zależności od kosztów.
Nie rozumiem gdzie pojawia się zysk dla pracownika - tylko w tym że w koszty może sobie coś wrzucić?
Bo 10k brutto to 12k kosztu dla pracodawcy i 7k na rękę, wygląda bardzo podobnie.
Cała faktura jest dla niego kosztem.
Nie ma pracownika na etacie.
Nie śmierdzi mu w biurze.
Może mieć X takich "pracowników" nie zważając na zatrudnianie.
Jebią go kadry i księgowość.
Stosownie spisana umowa, która może być rozwiązana od ręki i ustaje jakikolwiek obowiązek, dodatkowo różnego rodzaju kary wynikające z QoS i deadline.
Mam dalej wymieniać?
EDIT: ups podałem dla pracodawcy
Jako pracownik to jebie Ciebie pracodawca bo ktoś taki nie istnieje. Możesz robić co chcesz i kiedy chcesz a finalizujesz to fakturą i kasą, wszystko legalnie.
Oczywiście masz rację w jednym, że jako jechanie na usłudze to nikłe koszty ergo profity z tego mniejsze.
Ale jak już kupujesz coś na firmę, jedziesz w kraj/eu, tankujesz wachę, wydajesz kasę na tech-soft to zaczyna to wyglądać lepiej.
Dodatkowo wiele ofert na firmę jest po prostu o wiele bardziej korzystniejsza niż dla osoby fizycznej.
Nawet kredyt.