Rzeznik napisał(a):
KNP nie mówi nic o religii poza tym, że jest to sprawa prywatna każdego obywatela, podobnie jak jego orientacja seksualna.
A co do orła, to nasze godło. Przecież wszystko co robisz w polityce, z założenia i w teorii robisz dla kraju i ludzi w nim żyjących. Ten kraj, państwo, to nie jest jakaś anonimowa struktura, tylko ileś setek lat tradycji, kultury.
Na moje, to każda partia powinna mieć narodowe symbole na sztandarach w ten czy inny sposób, bo albo jesteś pro państwowy i za swoim narodem albo pozostaje opcja bycia w kontrze...tylko jaki ta kontra ma sens, kontra do interesu narodowego, kontra do interesu Polakow...uj wi...
Zreszta KNP nie odwoluje się jakoś szczególnie do symboli narodowych.
No Wipler na koniec kampanii epatujac orlem na piersi moze zyskal z 1% glosow jakis kibicow, ale calkiem prawdopodbne ze stracil z 2% ludzi kotrym takie bluzy nie kojarza sie zbyt dobrze.
Orzel i barwy narodowe nie maja warotosci same w sobie, podobnie jak logo biedronki czy fc barcelona. Mozna ich uzywac na meczu czy swiecie narodowym i jest to bardzo pozytywne, ale polska gospodarka nie stanie sie dzieki nim bardziej wydajna. Nie mozna zakladac ze ludzie z orlem sa fajni, a ludzie barwach rasta juz nie. Jedni i drudzy moga byc rownie dobrze socjalistami jak i ludzmi lubiacymi szeroko pojeta wolnosc.
O interesie narodowym to moze mowic PIS ktory nie ma zadnego pomyslu na gospodarke poza socjalistycznym rozdawnictwem tego co sie zajebalo podatkami.
Wolna gospodarka to wypadkowa interesow lokalnych, narodowych i miedzynarodowych. Robisz to co sie oplaca i wszyscy na tym zyskuja, a nie robisz tego co sie oplaca politykom i grupom interesow roznych waskich grup, bez patrzenia jak to wplywa na interesy lokalne czy narodowe.