Hehe na razie lipa, bo żona zajęta innym projektem, duże przedszkole czeka na lepsze czasy

Szybko sondaz dla poprawy nastroju w szeregach zasmuconych towarzyszy:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Liczenie kresek PSLowi się udało, to w krajówce, tak sobie myśle, PO spokojnie może policzyć 60% nawet. No, 55%, bo dla PSLu tak ze 20% żeby siary nie było.
To bardzo możliwe.

Ciekawe czy sumarycznie uda się przekroczyć 100%

"Dzisiaj wszyscy 'huzia na Józia' na PKW, a trzeba było dać więcej pieniędzy na system"
powiedział koń

Cezary Grabarczyk: nie wykluczam postulatu o powtórzeniu wyborów

Myślę, że jak zwykle rozejdzie sie po kościach i usłyszymy starą przyśpiewkę.

Buahahaha

- Stało się, trudno, musimy jako społeczeństwo zaakceptować wybrakowany wynik wyborczy gdyż naszego państwa nie stać na powtórkę wyborów - polityk psl

#aszdziennik

A było tak:
Działacz PSL: chłopaki o ile podbijacie swoje wyniki w tym roku?
PO: No tak jakoś o jedną piątą.
PSL: Hmmm to my tak na wszelki wypadek podbijemy o 40%.
PO: Spoko. Przy waszym wyniku i tak nikt się nie kapnie.

taka uwaga do embe - giertych dobrze rzekł - kasa na to była za mała i za mało czasu. W takim czasie i przy takim budżecie można wykonać co najwyżej prototyp, a nie zaawansowany system, który ma obsłużyć taki ruch i zabezpieczyć dane. I jak na moje to ktoś tak to zrozumiał. Wykonał prototyp, na podstawie którego zostanie przygotowana analiza wymagań dla projektu na przyszłe lata.
Media znowu odwołują się do empatii - zapomniały już jaką kaczkę puściły rok temu. Empatia kosztowała 50mln zł. Media przedstawiły, że to był portal dla bezdomnych, a empatia to jest ogromny projekt, który odpowiada m.in. za niebieską kartę, obsługę mopsów, rejestrację patoli, a pośrednio także spis ludności i GUS. W cenie tej wliczone są też komputery dla mopsów w całej Polsce.
Ja nie wierzę, że ktoś by coś takiego dla PKW wypuścił jako oficjalny soft - istnieje tylko jedna możliwość. PKW zamówiło prototyp, aby wykorzystać go jako soft produkcyjny, aby nie można elektronicznie zweryfikować wyników wyborów. Pół roku wcześniej dogadali się z PSL, ogłosili przetarg i hola wio - można było sfałszować wyniki, a ponieważ liczenie jest ręczne, to nie pojawią się online wyniki szczątkowe, nie będzie można w prosty sposób zweryfikować skąd pochodzą rzekome głosy na PSL.


Jeśli to jest prototyp to nie ma problemu.
Jednak na system taki prawdziwy to minimum rok i 2-4mln zł. Wówczas można by się nawet pokusić o głosowanie online.

Dobra. Może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi z Komisją i programem informatycznym?

Przecież wszystkie głosy na poziomie komisji wyborczych są liczone ręcznie, każda komisja to robi i sporządza protokół. Nawet jakby cały system był zjebany, to powinno się bez problemu ręcznie głosy policzyć, na podstawie protokołów z komisji wyborczych.

Mikro firma (1-2os.) wyszukała przetarg na zrobienie aplikacji w grubym kliencie.
Zlecili to jakiejś studentce +/- zrobili sami za małe pieniądze reszte pewnie przytulając (jedyna oferta na ponad 400k brutto).
Nie wyszło im bo się wyłożyli na podstawach a mieli tylko 3 miesiące czasu.
Cały internet w PL i na świecie z nich teraz leje i przy okazji z nas.

chodzi o histerie, system padł wiec dużo osób myśli ze wybory fałszują, ponieważ są przekonani ze system informatyczny odpowiada za liczenie głosów, a części polityków jeszcze ich utwierdza w tym opowiadając głupoty, np Kaczyński już w niedzieli ogłosił ze wybory zostały sfałszowane.

Mozna, ale zdaje sie PKW podaje oficjalne wyniki na podstawie danych elektronicznych, ewentualnie uzupelnia braki protokolami papierowymi.

Dane raz podane jako oficjalne staja sie oficjalne.

LOL montecwelu - szmato pslu.
Tu nie chodzi o to, że przez system są wybory sfałszowane. Tu chodzi o kompromitację gdy ogromny odsetek głosów jest nieważny i wygrywa PSL lol.

Problem jest tez taki, ze glosy i protokoly dlugo zalegaly w komisjach, wiec mozna sobie wyborazic sytuacje, ze np cala komisja zwiazana z wojtem albo PSLem gdzies na zadupiu uniewaznila czesc glosow i wypelnila protokol jeszcze raz. W normalnych wyborach nie ma na to duzo czasu, bo przewodniczacy zawozi worki do urzedu w noc wyborcza.
Nie zauwazylem na protokolach zadnych zabezpieczen poza kodem kreskowym, wiec mozna je sobie odbic na ksero.

Aha dobra to już coś wiem.

Teraz, jaki to był odsetek tych głosów uznanych za nieważne?


Takie szopki z działaniem komisji po kryjomu jeszcze raz, to słabo to widzę, rzeczywiście chyba tylko i wyłącznie na jakiś totalnych zadupiach gdzie wszyscy się od lat znają jak łyse konie.