Zmień dns na googlowskie:
8.8.8.8
8.8.4.4

W ustawieniach swojej sieci. Twoja sieć prawdopodobnie ssie i ma jakiś syf dostawiony do swoich serwerów DNS - mam tak w UPC.

uważacie ze jest w tym sens?
http://finalfantasyxiv.pl/forum/viewtop ... 1715#p1715

Już sam tytuł mówi, że nie:

"VSync czyli dla czego limit klatek jest zły"


Edit:
O kurwa, dalej nie jest lepiej, wtf:

"Chciał bym poprawić komfort(...)"

O nie umrę przez tak ostre błędy ortograficzne!
Tobie naprawdę musi się nudzić chyba że to troll

Wszystko ma swoje granice! Zamiast zajmować się "vsynciem", niech się uczy polskiego.

Nie ma.
Monitory LCD są w stanie wyświetlać 60 klatek na sekundę więc nawet jak im wyślesz 100 to wyświetlą Ci tylko 60.

Jedyne co miało dla mnie sens np. na Tytanie to wyłączenie/zmniejszenie detali i efektów do możliwego minimum lub najlepiej zera.
Wtedy po prostu gra po otrzymaniu sygnału z sieci o nadchodzącym ataku nie wyświetla wszystkiego więc szybciej go widzisz.

Mój monitor działający w 100Hz się z Tobą nie zgadza

Monitory już dawno mogą osiągać więcej niż 60Hz, ale są na nie zakładane fabryczne blokady, ponieważ po co iść naprzód, jeżeli można sprzedawać 60Hz, a 100Hz/144Hz sprzedawać za 3-4 razy więcej, jako monitory dla graczy?

Jednak wystarczy trochę poczytać i można kupić jak ja monitor 27 cali 2560x1440 i to na dobrej matrycy, a nie starym TNT To wszystko za jedyne ~1400zł ( wliczone cło ). Trzeba jednak trochę zaryzykować, ponieważ sprzęt jest dostępny na ebayu i wysyłają go z Korei. Monitory te nie mają zablokowanych Hz i można spokojnie je wykręcać do 100Hz. Niektórym się udaje i 120+Hz, ale ja nawet nie próbuję, ponieważ im wyżej tym mniejsza różnica dla oka i trzeba jeszcze w grze wyciągnąć tyle klatek, żeby miało to sens. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to poszukajcie sobie informacji o monitorach QNIX, ponieważ te które podałem są sprzed roku, więc coś się mogło pozmieniać.

Koleś od którego kupowałem na ebay: accessorieswhole
Model: QX2710 LED Evolution ll [Matte] Perfect Pixel 27" 2560x1440 PC Monitor

Kosztował: 399$ (Koleś jednak wpisał, że wartość towaru 200$ chyba, więc cło zapłaciłem całkiem niskie)
Po 10 miesiącach użytkowania mogę stwierdzić, że monitor poza brakiem dużej możliwości regulacji obrotu jest po prostu perfekcyjny i był to jeden z najlepszych zakupów, jakie zrobiłem w swoim życiu

Ważna uwaga: 60Hz+ jest możliwe tylko przez kabel dual link DVI i to dobrej jakości. Ja miałem kabel dodany w zestawie i okazało się, że jest wystarczający. Trzeba jednak pamiętać, żeby mieć takie wyjście na karcie graficznej.

Znaczy ja mówiłem o monitorach dla normalnych śmiertelników

Wczoraj na nowym GPU przetestowane. Engine ff14 jest pod tym względem zjebany. Przy cięciu framerate do 60 - ciężko wybiec z plumów na tit ex. Odblokowanie framerate i silnik przestaje buforować klatki. Wszystko jest wyświetlane wtedy kiedy powinno.
Do tego jeszcze cockblockerem jest mechanika movement physics. Wyłączenie tego też znacząco ułatwia unikanie aoe.
Framerate limit jest ok przy casualowym graniu, aby dać odpocząć karcie. Przy eventach należy odblokować.

W sensie dostępności, czy ceny?
Jeśli chodzi o dostępność to się zgodzę, a jeśli o cenę to już nie do końca. Moim zdaniem jest na granicy
Natomiast w ocenie cena/jakość to w skali od 1 do 10 musiałbym mu dać 12, a to często najważniejsza rzecz dla normalnego śmiertelnika.

Ato grasz w ff14? ;>

Engine FF14, czy po prostu tak działa v-sync?

Ja to rozumiem tak ( jeśli błędnie to chętnie posłucham sprostowania )
1. Jeśli ktoś ma więcej niż 60 klatek i włączony vsync to liczba zmian na ekranie jest redukowana do 60 na sekundę i dodatkowo nowa klatka z AoE może mieć opóźnienie, ponieważ v-sync wstrzymuje jej wyświetlenie.
2. Jeśli ktoś ma mniej niż 60 fps to v-sync zmniejsza fpsy do 30, ponieważ tylko tak może wyświetlić wszystko płynnie

Czyli nawet jak nie macie 60 fps (albo zwłaszcza wtedy), to w grach wymagających szybkich reakcji, v-sync jest bardzo zły.



Co do grania w FFXIV. Grałem przez chwilę casualowo do 20+ levelu, ale z powodu zmian w RL musiałem przerwać. Potem zacząłem męczyć Diablo3 i nie miałem czasu na nic innego.
Aktualnie D3 mnie zmęczyło i czekam na patch. Pewnie się trochę nim jeszcze pobawię, ale już nie długo.

Mam natomiast inny plan. Spędziłem przy serii Final Fantasy pewnie łącznie jakieś 20000 godzin, ale wstyd się przyznać rozkłada się to (bardzo nieproporcjonalnie zresztą ) na zaledwie 3 gry: FFVII,X i XI. Dlatego postanowiłem się zrehabilitować i przejść wszystkie pozostałe części z pierwszej dziesiątki.
Skończyłem już I i II i muszę powiedzieć, że jest to niesamowita frajda po tylu latach spędzonych w FFXI i wielokrotnym przejściu VII. Uczucie kiedy widzisz te wszystkie pierwowzory znajomych mobów,broni,jobów itd. jest naprawdę unikalne.
To coś jakby być ogromnym fanem Star Wars 4-6 i móc teraz obejrzeć 1-3, ale wykonane tak, że twoje uwielbienie do całej serii wzrasta, a nie maleje
Jak wykonam ten plan w całości to pewnie zawitam znowu do Eorzea, ale biorąc pod uwagę, ile godzin contentu ma każdy Final i ograniczoną liczbę czasu jaką mogę poświęcić tej przyjemności, to pewnie nie wyrobię się przed dodatkiem.

????
Nawet Macierewicz nie uwierzy.

Ani ja... przecież 1337 dni x 24h to ponad 30000h

Odjąłem czas gry, który nabił się, kiedy byłem afk

Poza tym 1337 to nie był koniec. Łącznie miałem grubo ponad 1500, a później grałem jeszcze trochę altem

Nie no, mnie to nie dziwi.
Za dobrze Cie znam...

Chociaż przeznaczam teraz na granie 3-4 razy mniej czasu, to patrząc wstecz, nie żałuję żadnej godziny nolife'ienia przy FFXI i nie miewam myśli w stylu "Ile ja na to czasu straciłem! Mogłem robić tyle innych rzeczy...";P