Nawiazujac do watku z CoH...
Mysle, ze bedzie to ciekawy temat (dont flame pls). Zacze moze ja

Oto pytanie:
"Czego ja [ w tym wypadku XSiV dop. autora] oczekuje od gry XXI wieku, w ktora moglym grac miesiacami (latami)"

Odpowiedz:
1. Grafiki tak pieknej ze... (ty chcialem napisac ze "sral bym z zachwytu" ale po namysle sranie non stop raczej ie byloby przyjemne. stad twierdzenie:...) ...mozna byloby sie nia zachwycac, ale aby w wiekszym stopniu nieprzejmowala roli samej zawartosci gry (patrz SWG.). Oczywiscie tez musi byc dosci ciekawa i zroznicowana (w AO programisci zrobili to wprost przepieknie)

2. Skille. Coz... Wspanialym rozwiazaniem jest umozliwinie kazdej postaci wyrobienie kazdego ze sklli dostepnych w grze (wzorem z EVE). Oczywiscie jest to dosc kontrowersyjne rozwiazanie w niektorych przypakach ale takie jest moje zdanie

3. System craftingu. Baardzo rozbudowany. Mniej wiecej tak jak w AO (Anarchy Online) ale duzo lepiej opisany u jasny do zrozumienia (SWG). Syatem craftingu w AO jest nadal dla mnie czarna magia i wedlug ,mnie jest pojebany na maxa. SWG wspaniale rozwiazalo ta kwestie, choc sam system zdobywania surowcow pozostawia wiele do zyczenia (az sie prosi o proste kopanie rdem z [chlip kochanego] UO)/

4. Syatem misji/questow. To jest to, czego moim zdaniem brakuje najbardziej w UO przez co gra traci na atrakcyjnosci (te kilka artefaktow, mobow czy qrwa kwiatkow to troche za malo jak na gre z taka tradycja).
System misji z AO (CoH) jest moim zdaniem cudowny - masz cala mase mobow tylko i wylacznie dla siebie, loot bardzo podobny jak do mobow wystepujacych w samej grze prze co nie trzeba "campowac" godzinami spotow (FFXI - tfu qrwa. jak w to mozna grac! ale sie narazilem teraz).
moga to b7yc oczywiscie questey rozbudowane rodem z FFXI ale tez i dosc proste (na przykladzie FairyLand)

5. System "tradingu"/ Wg. mnie najwazniejsza czesc gry (wiem Wybuch, ze masz inne zdanie ale ty jestes "inny"... wiecej sexu! to pomaga rozladowac napiecie! bez obrazy oczywiscie )
W EVE system marketu jest wg. mnie najlepszy. Sa licytacje, jest ogolny market z dostepnymi cenami (ale tez sporo miejsca na...). Bron bosze system z L2 (nie znow taki nowy zeby nazywac to rewolucja), ktory powoduje niesamowite lagi gdy widzisz setki osob, ktore sprzedaja to samo i ktorych ikt nie chce kupic. Dobry jest tez system chat'a ze sprzetem w danym levelu (o tym za chwile) jaki zastosowano w AO. Tam niestety ludzie niepotrafia we wlasciy sposb z tego korzystac wiec moze nie jest to po prostu dopracowne, ale sam pomysl i wykonanie jest ok (to ludzie sa glupi nie ma maszyny )

6. Skille vs. Levels
No i tu pewnie bedzie problem... Wiekszosc z nowo oferowanych morgo oferuje system levelowy (wyjatkiem chyba jest kupka jaka oferuje SWG). Nawiazujac do punktu (paragrafu) drugiego mojej wypowiedzi - jestem zarowno za system skilli jak i levelowaniem. Wiem, ze w tej walce wygra ten kto wczesniej zacznie grac (ale skille maja przeciez swoja wartosc - nie wiem czy wiadomo o co mi chodzi...) ale sa i plusy i minusy. Tu akurat nie jestem do konca zdecydowany...


omg...
dosc. mam nadzije, ze ten watek sie rozwinie


PS
teraz czas na flames hehehe

i sorry za bledy, ale pisze to jaK zawsze nie bedac w stanie wskazujacym na trzezwosc.

Pograj kurwa w FF XI to pogadamy.
Pod wieloma względami jest to wzór dla mmorpgów przyszłości (crafting, traiding, fabuła...). Założę się, że wielu twórców mmorgów które się ukażą dziwnym trafem wpadnie na rozwiązania zastosowane w FF XI.

_________________
FF XI -- Opiekun - Elvaan MNK 56 / SAM 28 / RDM 16 /
Goldsmithing 51 / Smithing 22 / Fishing 18_________ (Viva Bastok!)

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: mrynar dnia 2004-06-19 01:05 ]</font>

Ja bym dodal jeszcze ciekawe pvp z full lotem itp.

mrynar , Wzor tak ale niestety tylko szkielet bo sama gra niestety (oczywiscie jak dla mnie) zostawia wiele do zyczenia Wedlug mnie na dluzsza meta (zeby nie bylo gralem

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Strangerr dnia 2004-06-19 01:50 ]</font>

Mrynar.. sie nie denerwuj.
Ja wiem , ze sie podniecasz kampujac miesiacami jeden spot w FFXI i jestes "happy: jak ci sie uida zgarnac za to grube miliony. Ja mowiac o "calosci" smiem twierdzoicm ze to w co grasz jest HUJNIA i tyle. Zreszta nie o tym ten topic...
Zaloz nowy o wyzszosci FFXI nad innymi morgami jesli nie masz nic konstruktynego do powiedzenia procz "Zagraj w w FFXI..."
(tu jest taki dzial "flames" a to jest ogolne dla ludzi, ktorzy mysla)...

No ale w FFXI jak dlamnie wiele ale to WIELE trudu jaki sie w ta gre wklada (co wogle o aktualnych highlvl graczach mozna najbardziej wspomniec) prowadzi do i tylko do nowych lokacji,broni,czarow,ubrania,i PvP ktore jest niewypalem w historii MMO (jak zwykle podkreslam ze wedlug mnie).
Jestem milosnikiem FF ale nie "niewolnikiem" tej gry dlatego konto sprzedane.
A to co ja oczekuje od MMO to:
1.To co wlasnie jest w FF czy EVE wystawiasz itemki i wsio idziesz grac, w tym przypadku EVE ma przewage poniewaz, mozna nieograniczona ilosc wystawic do sprzedania.
2.Skomplikowanej fabuly. FF ma bardzo piekna fabule i cutscenki ale jest jeden problem, zeby mozna bylo sie tym nacieszyc musisz godzinami levelowac i osiagnac pewien lvl bo inaczej masz przerabane(FF bedzie wzorem przyszlych MMO z najlepsza fabula).
3.Przeogromny swiat cos w stylu D&L ze nawet dev team niepamieta wszystkiego
4.Wielkie zroznicowanie skilli i roli ,mnostwo profesji i kazdy w swojej profesji conajmniej 2x lepszy lub 3x od innych z inna profesja. Nabijanie skillow takie jak w AO twoj pelen kontrolowany rozwoj albo jak w FF wogle tego nie kontrolujesz. Atrybuty typu STR INT AGI powinny pasywnie wzrastac.
5.Bronie TOTALNIE rozne ale nie tak jak w AO ze jest ich mnostwo ale w rzeczy samej to dla jednej profesji jest ich moze 20 tylko ze QL inny i nie takie jak w L2 ze na lvl z max sprzetem za iles milionow mozesz wymiatac lub nie takie jak w FF niema duzej roznicy miedzy broniami, w gruncie rzeczy bron rare nie rozni sie zabardzo od tanszej wersji (10-20%?)
6.Armorki TAKIE jak w NWN lsniace jak psie jaja i wdodatku mnostwo dodatkowych atrybutow w rare armorkach. I nie tak jak w AO ze jak dobrze napakujesz postac implantami czy co jakis czas rzucasz nano to nosisz armorek, osobiscie lubie wymagania do noszenia na dany lvl to pozwala autorom w miare kontrolowac balans w np. PvP. A takze nie tak jak w FF ze kurna kosztuja tyle ze nietrzeba przeliczac na to kase tylko ile czasu grania potrzeba.
7.Misje&questy
A w dupe z takim czyms. Zaden chyba jeszcze MMO nie byl tak skontruowany zeby posiadal misje/questy chociaz by w 60% tak oplacalne jak zabijanie mobkow dla expa czy crafting dla kasy. Dla mnie to powinno byc w miare zbalansowane ze chwilami jak robisz misje/questy to CI SIE TO OPLACA! a tak to z reguly w wielu MMO ludzie ich poprostu nie robie a w FF robia dla fame czemu? bo musza.
8.Serwer
TYLKO JEDEN lub DWA!!!
9.PvP
Zasrana podstawa zeby te ciagle granie i granie czyms powalajacym zaowocowalo....a czym?....skopaniem komus tylka. Jak myslicie czemu toporne gry typu CS, quake czy UT robia furore online? bo ciagle komus ze tak powiem dokuczasz
Oczywiscie caly swiat to PvP zone z miejscami dla nobkow i ograniczenie PK czyli niemozesz nikogo zaatakowac kogos kto jest nizej niz powiecmy 5lvl(to jest akurat wgledne bo w AO roznica 5lvl nie jest taka ogromna a w FF np. na 30lvl nie zabijesz pewnego mobka a na 31lv juz ci sie uda z wielka trudnoscia).I drop rate z zabitego goscia hmmmm to juz sam niewiem ale chyba bierzesz WSZYSTKO co mial bynajmniej jak gralem w Arkadie (MUD) tam zabieral ci koles wszystko dlatego wytworzyl sie naprawde prawdziwy strach przed innymi i atakowaniem ich.
10.Ludzie/towarzystwo
ZADNYCH amerykancow moze wszyscy nie sa "ignorantami" "debilami" ALE na 80% tych co spotkalem bym najchetniej......nauczyl kultury poniewaz polowa tych co spotkalem to markacze poa 12 lat z padem od PS2 w dupie bluzgajace na lewo i prawo jak im cos niepasuje. Powinno byc tak jak np. w EVE cala moja korporacja to anglicy i powiem szczerze ze gram juz 2gi tydzien i zadnego dekla nie spotkalem wszyscy jak narazie mili sa.

Koniec (narezcie)

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Pieszczoch dnia 2004-06-19 02:21 ]</font>

1. Grafa: TPP/FPP zawsze (przelaczane).

2. Skile: duzo, zbalansowane ale z mozliwoscia stworzenia roznych specyficznych postaci (pod tym wzgledem jedyna gra ktora to miala bylo SB - mozna bylo tworzyc bardzo nieszablonowane i postacie.... i czasam nawet "dzialaly" )

3. Crafting: dla mnie powinien byc wzorowany na L2 - bardzo mi sie to podoba.
Jesli natomiast przyjmiemy ze w grze jest przyjety system "latwego zdobywania ekwipunktu" to crafting klasy UO spokojnie styka.

4. Misje/Questy: kazdy byle nie AO type
Szczytem debilizmu w grze online jest robienie "singleplayerowki" do ktorej inni gracze nie moga wejsc jesli im nie pozwolisz.

5. Trading: jesli gra jest SF moze byc system klasy EVE ale w grach fantasy najlepszy jaki widzialem to L2 wlasnie "minus lagi". Jersli chcesz mozesz krzyczec ze chcesz cos sprzedac, jesli nie mozesz po prostu wylozyc swoje towary na runku jakiegos miasteczka i czekac na kupca.
Jestes przy kompie - masz mozliwosc rozmowy w klientem, targowania sie etc. Nie ma Cie - nie tracisz czasu ale tracisz ta mozliwosc.
A wszystko "trzyma klimat" gry.

6. Skile i levele:
Musza wymyslec cos nowego - zadne z dotychczasowych rozwiazan mi sie nie podoba

7. Najwazniejsze:
Dobrze obmyslone PvP.
Moze byc takie jak w SB (reputacja "wsrod graczy" ale tak naprawde total free), moze byc takie jak DAoC (frontier, walka realmow, ras etc), moze byc takie jak w UO/L2 (powazne penalty dla mass PK ale duze mozliwosci obchodzenia tego, cryminal status etc etc etc).
Wazne zeby ten system PvP + looting system tworzyl jakas calosc z reszta gry (np. danie full lootowania w grze gdzie na weapon sie pracuje miesiacami a nie minutami/godzinami jest bez sensu).

Co do lootu to poprostu te bardziej hardcorowe bronie/armor by byly no loot albo lootowanie tylko zlota. Swoja droga chetnie widzialbym rozbudowane mozliwosci dla zlodzieja

Full loot PvP podobnie jak w Uo , zabijasz - zgarniasz jego stuff , procz tego dobry housing wraz z mozliwoscia , okradania nawet secure ( z odpowiednim skillem ) , zadnego gownianego levelingu , porzadny
skill & stat system , i wynikajacy z niego crafting & selling . I cos co ostatnio devsi maja w dupie , czyli dobry taming , ale za zadne skarby by nie dalo sie petow uzywac do pvp (tylko mount/tragarz ), to wszystko pieprzy i powstaje huge unbalance:(

2. Zauwaz, ze wiekszosc obchodzi "akcja" i niewiele osob bedzie sie wczytywalo w dziesiatki ekranow. Mmorpg to nie rpg pen&paper i nigdy nim nie bedzie.

3. Taaa i 3/4 bedzie puste wiec po co? Lepsza jakosc, a nie ilosc.

4. I od 10 w gore roznice w profesjach beda kosmetyczne...

5. Miecz to miecz, wlocznia to wlocznia, tu sie za duzo nie stworzy nowych rzeczy o ile nie mowimy o sf.

6. NWN... super przyklad... I wyobraz sobie, ze idziesz na rajd, a tam gostkowie w "lsniacych zbrojach", swiecacych mieczach itp... wszystko slicznie tylko bedziesz potrzebowal Deep Blue zeby wogole ruszyc z miejsca.

7. Temat jest o mmorpg, a nie action typu diablo.

8. I kolejny brak logiki, jak server sie wywali to sto tysiecy graczy bedzie na lodzie, nie mowiac juz o problemach technicznych w skonstruowaniu czegos takiego.

9. Nie wiem czy to "zasrana podstawa"... zalezy kto co lubi.

10. Ja bym byl tez za zasada zadnych polusow bo to lamerzy, ok?
"bym najchetniej......nauczyl kultury poniewaz polowa tych co spotkalem to markacze poa 12 lat z padem od PS2 w dupie bluzgajace na lewo i prawo jak im cos niepasuje."

Co ty nie powiesz :>

>8. I kolejny brak logiki, jak server sie >wywali to sto tysiecy graczy bedzie na >lodzie, nie mowiac juz o problemach >technicznych w skonstruowaniu czegos >takiego.

Technicznie da sie rozwiazac, pozatym mozna tak skonstruowac sewer ze w momencie padu maszyny jej zadania przejmuje inna.

Osobiscie dla mnie mmorpg musi miec FUN.
Moze miec zero craftingu ale na przyklad niesamowity pomysl (nie powiem jaki, jakbym to wiedzial to bym robil gre albo juz byl bogaty ) na gre jako taka.
Musi byc piekny.
I grywalny :>

juz.

XSiV --> jeśli prymitywnie atakujesz grę, której na oczy nie widziałeś ("FFXI - tfu qrwa. jak w to mozna grac!") to sam się prosić o flames (których zresztą nie było). Postaraj się swoje wypowiedzi potpierać jakimiś argumentami, a najlepiej nie wypowiadaj się na temat rzeczy o których tylko słyszałeś od kogoś.

FF XI dla wielu jest poprostu za trudną grą , nic im nie wychodzi, mają problem z kasą (bo w tej grze nie ma łatwej kasy) i dlatego po pierwszym miesiącu rezygnują.

Co to tematu zasadniczego to przede wszystkim mmorpg przyszłości musi być nieporównywalnie bardziej rozbudowany niż gry w które obecnie gramy, moim zdaniem o sukcesie gry przesądzi jej bogactwo, to że będzie się w niej dobrze czuł i crafter i handlarz, ten co lubi grać solo i ten co lubi teamy (w tym eventy i rajdy na kilkadzisiąt osób). Musi być jakieś rozbudowane community (clany, miasta, intrygi, dyplomacja, wojny). Gracz musi czuć, że świat żyje, a nie że jest to tylko multiplayerowa wersja zwykłego crpg.

Chyba nie obejedzie sie bez flamow.

procz tego dobry housing wraz z mozliwoscia , okradania nawet secure

to troche bez sensu Chcial bys w jedna noc stracic caly swoj dorobek? BO ja raczej nie.

8. I kolejny brak logiki, jak server sie wywali to sto tysiecy graczy bedzie na lodzie, nie mowiac juz o problemach technicznych w skonstruowaniu czegos takiego.

juz takie cos powstaje nazywa sie wish bedzie jeden server zero zone. ummorpg

Zmierzam do tego, ze centralizacja jest czyms zlym no, ale moze cos sprytnego wymyslili

W DFO niby wymyslili, a przynajmniej tak twierdza, bo czy i kiedy bedize mozna to sprawdzic niestety do tej pory niewiadomo. Na jeden shard ma sie skladac wiele serwerow, ktore beda wspolpracowaly ze soba. Nie bedzie zone'ow. Gdy jeden serwer padnie, jego ''zadania'' zostana rozlozone na pozostale. Do tego ma byc mozliwosc dolaczania nowych serwerow do tego calego clustera i patchowania gry bezbolesnie, czyli bez wylaczania calego shardzika...

dokladnie. dodam jeszcze ze kilka statycznych questow jest duzo lepsze niz losowo generowane.
wiadomo ze kazdy zrobi je raz czy dwa, ale nie sa one przynajmniej debilne i powtarzajace sie.

k%$#a

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Koma dnia 2004-06-19 15:29 ]</font>

Ja sie tu nie zgodze. Dla mnie ta gra nie byla wcale trudna. Byla po prostu kur*** nudna. Po 17 lvlach, max ile moglem poswiecic tej grze to 30minut (+1h na szukanie grupy O_o), wieksza przyjemnosc z expowania mialem w Shadowbane, ktora to gra jest stricte PvP i PvM to (konieczny) dodatek. Wiele osob mowilo mi , zebym poczekal, az wyjde z VD, ale ja po prostu nie potrafilem...
Trudna kasa? Lowienie rybek czy inny crafting skill, nie jest rzecza trudna, tylko typowo azjatycka. Nie wiem, moze kogos bawi siedzenie i lowienie przez caly, ale mnie wciskanie enteru/spacji nie kreci O_o.
Nie wiem jak jest pozniej, tylko wypowiadam sie ze swojej perspektywy i ani troche nie uwazam tej gry za trudna, jej jeszcze jedna szanse w lipcu, moze sie nawroce. Ale widmo kombinowania grupy przez 2h, po to, zeby jeden palant wyszedl w srodku bicia moba i wszystko poszlo do piachu czy tez lowienie caly dzien zeby kupic sobie jedna czesc armorka ani troche nie napawa optymizmem.

EDIT: zepsulem koncowke ;]

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Asmax dnia 2004-06-19 15:29 ]</font>

Generalnie rzecz biorąc, gry typu MMORPG nie wymagają od graczy zbyt dużych umiejętności w porównianiu do QW, SC itp. Ich twórcom przyświecają inne cele. Oczywiście nie miałem możliwości gry we wszystkie MMORPG'i, więc jeżeli moje twierdzienie jest fałszywe to przepraszam

Być może nowe MMORPG'i typu DFO zmienią ten stan rzeczy. Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu.

MMO typu DFO to tylko wyjatki. Tendencja jest taka, ze gry sa coraz bardziej przez devsow upraszczane i coraz mniej wymagaja od gracza myslenia oraz twitchowania~, zeby sie przecietny hamburger przy poznawaniu gry i graniu bardzo nie spocil. I stad mamy zalew nudnych tytulow, z ktorymi wytrzymac da sie tylko dzieki programom do afk makrowania...