spierdziłem bo z walkthrough korzystałem jedynie jak się zaciąłm i z 3 zakończen mogę ogarnąć dwa - brakuje mi jednego Third Umbilical Cord..
Podobnie pewnie nie dam rady zgarnąć wszystkich broni - platynka poszła się walić.

Zaraz zaczną japońce się sypać mendol. Zresztą Deep Down ma w końcu wyjść w tym roku. No i jestem na 99.99% pewny że Bloodborne 2 to kwestia czasu - gra jest niesamowitym sukcesem.

mozna zdobyc 4 'third umbilical cord', doczytaj, moze sie uda

doczytałem - dwa mam, dwóch już nie dostanę.

btw. ten system backup-restore to jest jakaś masakra. Ale się wjebałem - mam teraz do zassania ze 30 pozycji z patchami

43:30h zabrało mi przejście całości. Z tego myślę jakieś 5h konsola z włączoną grą idlowała sobie (dzieci, jedzonko etc.)
Niedużo w sumie - ale bardzo intesywnie.

Dorzuć do tego content dungeonów - to spokojnie drugie tyle.
Jeśli chcesz mieć w nich jakąś pomoc i robić je w co-op to czas x2.
Do tego PvP - kolejne godziny.
Obstawiam, że przechodząc grę "moim trybem" to będzie z 250 godzin

no aktualnie ogrywam dungeony - dwa pierwsze wyczyściłem, 3 następne mam rozgrzebane do polowy.
Brakuje mi tej krwi lvl4 by postawić następnego i nie ma jej gdzie kupić - pewnie do znalezienia w dungeonach..
Bossy już mi zaczynają ładnie dawać w kość i pewnie solo długo nie pociągnę

Bossy Ci dają w kość na lev 3 czy 4 dungach?
Ja mam tylko 30 lev i lev 2 dungi jeszcze robię ale zastanawiam się, czy bez levelowania dam radę głębiej.

Karol66 - masz "haze extractor"?
używa się tego przy stole gdzie upgradujesz broń, extractujesz haze (który jest wymagany do otwarcia wyższych leveli dungeonów) z różnych przdniotów - z tego co widzę Tomb Mould np.

Jak coś to: wrwr57wz - gdzieś przed drugim bossem (jakiś old giant dosyć problematyczny gostek).

ja pierdziele, ten patch bedzie sie sciagal 10h
postac ma jakies znaczenie wiekszy przy wyborze?

nah
'najwygodniejszy' jest military veteran chyba (ten co ma 14 str i 13 skl na start)

ja teraz trafiłem na zmutowaną wersję tego pająka ROM (ron?) w lochach i już z 5 razy padłem. Potionki na wykończeniu..
Do ok. 50% jest piece of cake - fala pajączków i bezbronna w sumie glista. Poniżej 50% po transformacji, glizda już nie jest bezbronna, nowa 2x większa fala pajączków + 2 dodatkowe ataki - bombardowanie z nieba i miny na ziemy...

Mendol wczoraj ściagałem 2x tego patch-a (niecałe 3GB) i trwało to jakieś pół godzinki.

W Lodzi wszyscy jade na neostradzie 512 kb/s, bo menele swiatlowody ukradly.

chyba twoja stara je podpierdolila.

poddaje tego Ron-a. Ze 20 prób zrobiłem. Najbliżej byłem przy ok. 10% tylko się zatrzymałem bo nałożyć lightning na broń (bo się akurat skończył) i zdeadziłem. Gra jest totalnie niesprawiedliwa - teraz zginałem bo miałem dwie serie bombardowań z nieba w odstępie sekundy - nie wiem jakim cudem.

tez go dzis robilem, padl 1st try

taktyka jak w story, najpierw bijesz pajaki, potem bossa, powoli i spokojnie, walka jest latwiejsza niz w story, bo za filarami sie mozesz chowac przed bombardowaniem, tyle

spróbuję jutro z tymi filarami.
Najgorzej, że on bombarduje co kilka sekund jak nie co sekunde :/

taaa łatwiejsza - tylko dlaczego w story go ubiłem praktycznie bez problemu za 2 podejściem, a w tym dungeonie zrobiłem już łącznie ze 30 podejść.
Te maluchy skacząc mnie one-hitują mimo, że mam 87lvl. Pajączka ze story zrobiłem na 30-40...
O bombardowaniach nie wspomnę - w 3 fazie glista napiżdża naokrągło. Podejść się nie da.

Pierwszy boss w grze który mnie tak przytrzymał.

kurde, bija mnie te moby

Tego ROM'a idzie zrobić trickiem.
W pierwszej fazie jest najłatwiejszy bo nie wali tym ranged atakiem. Jak się teleportnie to sie zaczyna "problem".
Ale on się nie da rady teleportnąć jeśli dostaje damage "szybki stały dmg" bez przerw więc:
- wybijasz pająki wszystkie z pierwszego spawnu
- podchodzisz do bossa z boku
- odpalasz flamethrower i spalasz go do zera w pierwszym podejściu

Można też użyć asha bo zbostowania pierwszej 1.5 sek pracy miotacza - działa na miotacz taka samo skutecznie, jak na pistolety => masz jeszcze naprawdę duży "początkowy dmg".
Ale nie recastuje się tego na ROM'ie bo się teleportnie jak przerwiesz na recast.

Ci dam garść tipów dla początkującego:

1. "Free" bloodbullets.
Jak idziesz na bossa albo explorować, to możesz jeszcze w hunters dream dać strzałkę UP i dostać 5 blood bullets. Potem wyleczyć się potionkiem a "stracony" potionek uzupełnić ze skrzynki lub vendorka.
Tym sposobem "wychodzisz" z full ilością potów i 5 kulami więcej.
W czasie eksploracji, jak trafisz na moba stojącego do Ciebie plecami i idziesz na backstaba, to podejdź do moba na odległość uderzenia, użyj strzałki UP żeby dostać 5 bloodbullets i od razu zaatakuj charged atakiem => zyskasz "free" kule a HP od razu odzyskasz "na przeciwniku".
Taka taktyka pozwala mocno zredukować zużycie "prawdziwych" pocisków.

2. Dobre bronie
To kwestia osobistych preferencji ale IMO są bronie zdecydowanie przegięte, pod względem skuteczności.
Hunters Axe np. daje niesamowity crowd control (ładowany atak spod R2 w trybie 2handed) ale od strony wydajności "staminy na damage", szybkości broni i skalowania dmg od atrybutów zaczyna szybko zasysać.
Nie wspominając już o tym, że w PvP 90% ludzi używa jednak broni palnej więc nie wykorzystasz zalet 2ręcznych danych weaponów.
A np. taki niepozorny Rozpruwacz jest bardzo szybki, ma super move set a w trybie transformacji ma całkiem przyzwoity zasięg i ładnie disturbuje - ta startowa broń jest moją "primary", które używam razem z:
Włócznia karabinowa - REWELACYJNY zasięg 2handed chargowanego ataku, zjada on też o połowę mniej staminy niż hunters axe a zadaje taki sam (a najczęściej lepszy dmg). Poza atakiem chargowanym z R2 praktycznie nie używam żadnego innego. Idealna broń na dużego, mocno walacego przeciwnika (ale nie może być za szybki).
Miotacz ognia - dewastuje 3 bossy w grze. Blood-Starved beast (boss w Old Yahrnam), Amelia (Katedra) i Rom (Byrgenwerth). Można też z powodzeniem zastosować go na Darkbeast pearl (Tajemne więzienie), cleric beast (teoretycznie "pierwszy" boss - ja go robiłem jako drugiego, właśnie po zyskaniu flamethrowera). Mniej użyteczna broń przy zwykłej eksploracji.
Hunters Axe albo Rozpruwacza możesz mieć jako broń startową (w pierwszej zonie też znajdziesz badge, która pozwala kupić wszystkie bronie startowe - więc obie można mieć praktycznie "od razu").
Włócznia i Miotacz są dostępne po zabiciu Gascoigne (dla mnie to był pierwszy boss w grze).

3. Najlepszy startowy char to IMO ten z 14 vitality.
Vitality w tej grze jest jeszcze ważniejsze niż w DS, gdzie częściowo można było np. "iść w staminę" w celu redukcji dmg.
Mając dużo vitality jesteś w stanie wykorzystać potencjał tego systemu odzyskiwania HP po otrzymaniu uderzenia - nie panikujesz, nie uciekasz lecząc się potami, tylko spokojnie przyjmujesz to na klatę i "odpowiadasz" szybkim atakiem odzyskując stracone HP.
IMO najskuteczniejsza droga rozwoju postaci, to wszystkie punkty ładować w vit aż do podniesienia do ok 25-30 punktów.
A w inne statsy => tylko jeśli jest to konieczne do jakieś broni, jakiej bardzo chcesz używać.

4. Ranged damage
Na sytuacje w grze, gdzie masz jakiś gości strzelających w ciebie jak wchodzisz w drabinę, zbyt wiele mobów na raz etc etc. sprawdza się tylko jedna broń => pistolet samopowtarzalny.
Zjada 2x tyle pocisków co zwykły pistolet ale efektywnie ma też 2x taki dmg (nie patrz na statsy - on po prostu wali 2x mocniej).
Jak zabijesz bossa z Old Yahrnam (drugi albo trzeci w grze - generalnie na samym poczatku) to możesz kupować od vendorka "popół ze szpiku".
Targasz tego masz 10 szt i to bostuje dmg "najbliższego strzały z pistoletu pod sufit" - tzn zabijasz praktycznie każdego zwykłego moba, a te twardsze masz na max 2 strzały.
Nie widziałem też w grze żadnego bossa odpornego na bloodtype dmg (z pistoletów) więc można go spokojnie użyć na bossach, żeby je trochę zmiękczyć albo dobić.
Każde inne strzelanie w grze, nie będzie użyteczne pod kątem dmg a tylko parry/disturbowania przeciwnika.

5. Backstab
"Skradanie" się jest dość efektywne. Do sporej ilości mobów da się podkraść, wykonać chargowany atak w plecy a nastepnie backstabnąć.
Oczywiście mob Cię nie może "widzieć" jak się skradasz ale stożek widzenia jest trochę mniejszy niż 180 stopni, więc idzie podejść do gościa, który stoi do Ciebie nawet nie plecami ale bokiem.
Uzywanie szybkiej broni ma też ten plus, że ona ma zazwyczaj szybki chargowany atak.
Np. Rozpruwacz albo Gwintowana laska (oba w trybie "bez transformacji") szybko chargują atak - da się to spokojnie robić po uniku, w walce ze średniej prędkości przeciwnikiem.