Rzeznik napisał(a):
Takie pierdolenie o mentalności. Mentalność się zmieni jak poczują nad sobą bat w postaci odchodzących pracowników, bo Ci nie będą mieli problemu ze znalezieniem innej pracy...
Jednak nie sprawdza się, pracownik odchodzi i wyjeżdża zagranice, ubywa pracowników ale i klientów, więc wielu pracodawców też wyjeżdża i mamy kółeczko, efekt jest taki że nasz potencjał rozwoju jest mniejszy niż może być.
Obciążenia podatkowe i ślepota polityków odnośnie fundamentu czyli małych firm potęguje dołek płacowy u nas.
Pieniądze, które mogą trafić do pracowników są marnowane, wszelkie fundusze i dofinansowania to fikcja albo nie, dojna krowa dla tych co mogą się na wydawanie tej kasy załapać.
Przedsiębiorcy, z których nagle ściągnie się pewien procent obciążeń zawsze będą twierdzić że to rekompensuje im poniesione wcześniej koszty czy inwestycje i nigdy nie zaczną płacić więcej z tego powodu.
Niestety ale piętno pięćdziesięciu lat komuny jest nadal obecne, pracownik nie szanuje pracodawcy, a pracodawca ma w dupie pracownika.
Teraz wracając do programu Gwiazdowskiego, sci-fi dla "antysystemowców", nikt tego nigdy nie zrealizuje, co najwyżej wybierze parę punktów co pogorszy sytuacje.