moim zdaniem nie jest to hardcore, trafianie jest łatwe, arcadowe. chodzi głównie o taktykę i współpracę.

a zapomniałem wam zwrócić uwagę że jest friendly fire

jest tamowanie krwi, jak kolega przyjdzie na czas może wyleczyć. nie jest to proste zwykle bo najpierw wypada się odczołgac w osłonięte miejsce.

w ataku gram Sledge (taki z młotem) a w defie Rook jest dobry bo ma armor dla siebie i innych.

taki cod w zamknietych pomieszczeniach i tyle.
szkoda.

Kosmiczny dźwięk jest, podczas uruchamiania gry jest logo Dolby Digital i DTS. Bardzo rzadki widok, ostatnio to widziałem to w American Army Operations 10 lat temu

No właśnie.
Nie pisałem o tym ale jako weteran AAO zauważyłem że jest dzwiek ubrania jak się kładziesz lub wstajesz. Nie znam się na dźwięku ale tu tak jak w AAO (bardzo dobrze słychać kierunek z którego dochodzi dźwięk) można usłyszeć kogoś za ścianą i np. wywalić shotgunem na wylot w kogoś kogo tylko słychać.

btw nigdy nie widziałem w grze leżenia na plecach z wyciągniętym gunem. jak leżysz w kącie to przewracasz się na plecy bo inaczej nogi by musiały za ścianę wychodzić.

Dokładnie, straszny ten kutafon z shieldem jest do zabicia.

to jest pomocne, ale i tak niewiele daje.

http://forums.ubi.com/showthread.php/12 ... hields-101

Nie ma co się pierdolić tylko trzeba w teamie zagrać. Jutro wieczorem?

ja tam chętnie tylko nie używam mic, mogę wykonywać rozkazy
trzeba chyba na uplay się pododawać.
nie wiem jak dobrze działa ingame voice. chyba działa.

ja mam po prostu Deshroom. Nie wiem czy dużo pogram w closed betę ale raczej na końcu kupuję.

Mała recenzja Rainbow Six Siege ode mnie.

1. Grafika, w ogóle na to nie zwróciłem uwagi na początku, odchodzi na drugi plan zupełnie. Biorąc pod uwagę, że jest całkowicie na silniku havoca fizyka, to wcale się nie dziwie że nie powala bo by zarżnęła wszystkim kompy
2. Jest dość dużo kampienia i czekania na spotach na przeciwnika, niestety. Ale jak już zejdzie z Nas przyzwyczajenie z Call of Duty to robi się ciekawie i baaaaaardzo przyjemnie.
3. Dźwięk - ocena celująca, wybuchy, wybuchy nad naszym piętrem, rozwalanie się wszystkiego dookoła, jakieś dzwięki przelatujących samolotów/samochodów jak jesteśmy w środku w domu! masakra, dawno nie zrobiło na mnie wrażenia taka oprawa dźwiękowa.
4. Menu, bardzo konsolowe, standardowe klimaty.
5. Feeling kładzenia ładunków i wjeżdżania po ich wybuchu przez okno prosto w terrorystów jest jak w "kury motorem"
6. Jest dużo błędów w matchmakingu, ale to beta więc logiczne że się tak będzie działo.

Ogólnie jestem zachwycony, pograłem dzisiaj z 12h i dalej mi się chce. W teamie gdzie mapy będą znane już i wszystko sprowadzi się do jednego uderzenia to będzie kosmos. W ogóle zapomniałem dodać, że każda z klas oferuje inny system walki. Jedna klasa będzie pomagała innym osłaniając go shieldem, druga będzie dronami teren badała itd. itd. są filmy oficjalne ubisoftu jak to działa i jak każda klasa jest uzależniona od innej. Bardzo to fajnie wymyślili i naprawdę daje radę. Fanem antyterrorki jestem od zawsze, i czekałem na taką grę od zawsze

Myślę, że jak ludzie się oswoją to znowu zaczną grać w to jak w CoDa

Dobrze że tylko do pierwszego jest ta cosed beta, bo znowu się nie wyspałem

Nie, wiem czy to powód do dumy ale poddałem się i kupiłem Gold Edition z Season Pass i skórami z Preordera. Na UBI jest dużo taniej niż na Steam - 249 zł

http://shop.ubi.com/store/ubiemea/pl_PL ... 0/sac.true

Tak wiem, że nikt tego nie chce

Twoja kasa, co nam do tego

Mozna jedynie przestrzec, ze kupno pre-orderow to obecnie duze ryzyko - nie lepiej poczekac z kupnem chociaz 1 dzien po premierze? Obecnie baaaaaaardzo szybko sa opinie od grajacych (reddit, neogaf, steam) i wykazujac sie odrobina cierpliwosci (1 dzien, come on...) moza uniknac wtopy.

Ja już jestem casualem, pogram w to na 100%. Nie mam dużych wymagań - CS jest dla mnie za trudny, a COD za bardzo futurystyczny i przekombinowany obecnie.
W BF 5 pogram, ale to będzie za rok.

Boję się o Fallout 4 i o tej grze będę wypatrywał opinii po premierze.

Z powodu krwawego księżyca gralem do 5 wczoraj . Wpadłem na ziomka który grał fuzem. To ten z tarczą. 3 rundy wygraliśmy pod rząd. Wszyscy staliśmy za nim i on zbierał na tarcze wszystko a my salwami robiliśmy rozpierdol.

myślałem o księżycu ale 3-6 godzina to nie dla mnie

Faktem jest że po 23 nie było kłopotu z matchmaking. pewnie wcześniej przeciążenia bo nie dało się połączyć za często - strasznie długo szukał.

Po to jest beta, żeby takie op rzeczy nerfili. ;p

czytałem że tarcze będą nerfione na 100%.
tarcza jest okej ale nie strzelanie zza tarczy bez celowania i odslaniania sie.
strzelać powinni ci co za nim idą, on powinien zasłaniać tylko albo strzelać, teraz zabija wystawiając samą dłoń z pistoletem zza tarczy.

a granaty nie dzialaja?
poza tym przez wiele scian mozna strzelac.

Znerfią strzelanie, zasada działania takiego klocka z shieldem jest znana z real life.





Działają granaty, tylko że rzucanie przed takiego klocka nie ma sensu, trzeba na niego przykleić C4 albo od tyłu rzucić. Z tymi ścianami to też nie jest tak, że wszystkie możemy rozwalić.