mendol - niszczenie, podkupowanie, działanie na szkodę konkurencji to norma. Nie wiem o co chodzi z tym przejęciem praw własności do tego co posiadam - amazon mi nic nigdy nie przejął i mam nadzieję, ze tak zostanie
Oczywiście każdy ma swoje preferencje, jeden wielbi google, drugi apple, trzeci mercedesa, czwarty maseratti, mi najbardziej imponuje to co robi amazon. Niszczy konkurencję kurewnie sprawnie, przemyślanymi ruchami, podejrzewam, że w UK ma spokojnie ponad połowę całego rynku sprzedaży online. Zagarniecie tak dużej połaci tortu to jak dla mnie mistrzostwo świata - stąd podziw.

cypis - tak tak cypis, łapłeś mnie

Masz kindle fire na androidzie?

nie mam i nie będę miał.
To o to chodziło z tymi prawami własności?
Sorry tczewiak, wiadomo, że ipad > reszta.

Jeszcze pamiętam jak niedawno potępiałeś Googla, bo to zła korporacja, a teraz chwalisz Amazon

Dobry troll dobry.


Anyway co do gigantów sprzedażowych online:

filmik:
http://winfuture.de/videos/Werbespots/K ... 15338.html

obrazek:
https://atlas.qz.com/i/atlas_Nk9TBk6fe.png

Ktoś tam pisał o 100k na sklep internetowy - to budżet na same działania reklamowo-marketingowe? Jeśli tak to za taką kasę można zdziałać cuda przeciw największym. Na przykładzie z życia wziętym: mamy w firmie X serwisów sprzedażowych: pierwszy - lider w 2 lata, drugi - lider w rok, trzeci - lider na rynku w 4 miesiące. Rozwój w 4 lata: z małej firmy podzielonej na 2 sekcje w sumie ok. 35 osob 4 lata temu, obecnie blisko 300 zatrudnionych, powierzchnia produkcyjno biurowa z ok. 500 m2 do dwoch hal po 5k m2 i kolejna w budowie. Czy się da w PL? Da. Dobre zarządzanie, dużo wolnej ręki dla kluczowych pracowników, ciągłe inwestycje w IT, technologie i maszyny i efekty są.

sula - a to coś się niby zmieniło? Przecież cały czas przedkładam amazon nad google. Google zbyt dużo kopiuje jak dla mnie, zrobiło kilka niecnych ruchów mało fair-play (np. to z mapami). Amazon odwrotnie - od początku był liderem w swojej branży, zawsze krok przed konkurencją (która to próbowała nieudolnie kopiować ich ruchy).
Sula i serio - wiesz co to za serwis alibaba? Alibaba jest dla hurtowników sprowadzających towary z china na rynki EU/Amerykańskie, aliexpress to dziecko alibaba - obsługujący klientów detalicznych. Moim zdaniem ciężko porównywać sklep online obsługujący klientów detalicznych z serwisem wspomagającym hurtowy import towarów z chin na rynki US/EU. Alibaba to kontenery.

blasz - co sprzedają te sklepy, tak z ciekawości?

branża foto i druk cyfrowy: m.in.: fotoalbumy, fotoksiążki, odbitki, canvas, wizytówki, fotokalendarze, różnego rodzaju akcesoria cd/dvd etc.

blasz - to tym bardziej respekt, bo na tym polu konkurencja chyba wszędzie jest bardzo duża.

Ja przez kilka lat skradałem się do skopiowania w PL serwisu gdzie moja żona kiedyś pracowała jako senior-supervisor, angole w ciagu kilku lat rozwinęli działalność praktycznie od zera sprzedając całość po 3-4 latach wielkiemu molochowi z Birmingham za kilka mln GBP. Jak moja żona zaczynała wysyłali 50 paczek dziennie, by w momencie sprzedaży mieć ~1500 zamówień dziennie.
Na rynku polskim, serwis odniósłby jeszcze większy sukces (moim zdaniem) ze względu na branże (można sobie obejrzeć: e-spares.co.uk). Do tego co u mnie zawsze jest dużym atutem praktycznie koszta wstępne łatwo można było zminimalizować do mało znaczących sum (kilka-kilkanaście tys. złotych) ze względu na specyfikę sprzedaży, wiekszość towaru była zamawiana przez e-spares w momencie otrzymania zamówienia przez klienta, na magazynie trzymano tylko najbardziej chodliwy towar. Praktycznie 100% sukces, howto jak działa firma od wewnątrz było, kasa na start była, zabrakło kopa Już ktoś to zrobił w Polsce.

@Mark

Mówię o tym jak narzekałeś jakie to Google nie jest złe i jak to nie wjebie się jeszcze bardziej w prywatność ludzi, działa nie-fair-play, że jest dosłownie niebezpieczne, itp. Dlatego śmieszne jest chwalenie przez ciebie Amazon
Wiesz Monsanto też jest innowacyjne

Co do wielkich korporacji to prawie każde zasłyneło swego czasu z jakiś nieoczekiwanych albo nowatorskich ruchów. Teraz z kolei liderzy w swoich branżach są na przodzie po prostu dlatego, że mają przewagę kapitałową nad swoimi konkurentami i mogą sobie pozwolić na pewne rzeczy.

Co do Alibaby i Amazonu. Obydwie firmy robią w detalu i B2B. Różnica jest w kolejności od czego zaczynali najpierw, ale obydwie są teraz w obu tych segmentach.

Z tym kopiowaniem bywa różnie w PL - znam przypadek, gdzie goscie zainwestowali oszczednosci życia i kopia 1:1 sukcesu firmy z wielkiej brytanii i okazało się, że specyfika rynku jest tak odmienna, ze interes kompletnie nie wypalil.

Prawda jest taka że wiele sukcesów firm osiąga się przez przypadek, przecież wiele jest firm podobnych, które orają ciężko, a przykładowo tylko jedna wybija się ze swoim produktem.
Nie ma co chyba nawet wspominać takich historii jak skitlles czy mmsy, które to osiągneły sukces mimo że to zwykły towar jeden z wielu takich samych.
To samo jest w handlu alibaba/aliexpres to gigant, którego amazon nie przebije z czasem ponieważ chińczyki współpracują z producentami na całkiem innych warunkach, to nie tylko handel.

Slyszales o czyms takim jak marketing?

Firmy nie wybijaja sie przez przypadek tylko dzieki dobremu marketingowi.

Nie o to mi chodzi.

Przykładem niech będzie też OS/2 Warp3, który w 1994 roku miał premierę, a mało kto zna ten system i wie że juz wtedy był lepszym i to pełnym systemem operacyjnym bez nakładek i innych protez, a jednak to Win95 pozamiatał rynek rok później.

No, ale właśnie o to chodzi, możesz mieć dobry produkt, ale jeżeli go nie wypromujesz to dupa.

Co do amazona i porównania do alibaby, to sorry, ale ani amazon nie zagraża alibabie ani alibaba amazonowi. Mimo, ze obie firmy działają w tym samym segmencie to nie konkurują ze sobą, a bardziej uzupełniają. Wielu traderów korzysta z obu serwisów robiąc zakupy na alibabie, a potem detalicznie odsprzedając towar na amazonie/ebay/allegro lub fizycznie w sklepach. Alibaba to bardziej portal ułatwiający kontakt z producentami z chin, sprzedaż online to jedynie dodatek.

blasz - 100% racji - trzeba po prostu mieć głowę na karku i dostosować pomysł skadś zaczerpnięty pod rodzime realia. Czyste kopiowanie rzadko kiedy się sprawdzi.
Np. InPost - wielki sukces w Polsce, wielka porażka w UK.

Ja się tym zajmuje zawodowo, więc wiem o co chodzi odnośnie marketingu, podałem przykłady w poście, które przypadkowo stały się wielkimi markami.


Ich detal do Aliexpres.


W UK nie było polityków chętnych w pomocy udupiania poczty polskiej, która ponosi wielkie koszty nietrafionych pomysłów podobnych jak inpost, trzeba wiedzieć z kim się zadawać by stworzyć taki inpost

Rozumiem ze piszac Inpost myslisz o paczkomatach, w sumie ciekawe czemu to tam taki pomysl na dostarczanie towarow nie jest atrakcyjny bo w moim przypadku to ja juz nawet nie patrze na sklepy ktore nie maja tego w ofercie, a same dostawy kurierskie. (ofc poza zakupami wielkogabarytowymi)

Wiadomo, że nie zagrażają. Kto o zdrowych zmysłach by np. chciał inwestować jako korpo z zagranicy w USA aby zastąpić Amazona jako dominanta w handlu? Albo vice versa w Chinach? Jakiś wariat kompletny. Zresztą rządy do tego by nie dopuściły.

Będą ze sobą konkurować na części rynków peryferyjnych.

Last but not least - obydwie te korporacje będą chciały zdobyć dominującą pozycje zarówno w detalu jak i B2P na swoich rodzimych rynkach.

U nas firmy kurierskie mocno kuleją, praktycznie nie istnieje dostawa tego samego dnia i w parę/kilka godzin, a jesli juz to dotyczy największych miast w ścisłym centrum, kurierzy jeżdżą własnymi samochodami często rozsypującymi się, więc alternatywa w postaci odbieram paczek kiedy chce promuje inpost.
Ja mam do centrum krakowa 9km, do najbliższego paczkomatu 5km i dla mnie inpost to najgorsza opcja bo do punktu z awizem muszę zapieprzać 8km, na pocztę mam 300 metrów, a kurier dzwoni jak jedzie z/po paczki.

Dracos - tak paczkomaty. Co lepsze ogladałem kiedyś jakąś konferencję z inwestorami prowadzoną przez samego Rafała Brzoskę, który opowiadał o ich dokonaniach poza granicami PL. Między innymi wspomniał o sukcesach na rynku UK (bodajże kilkanaście procent rynku dostaw paczek, ale nie ręczę bo ogladałem to z rok temu), co mnie zdziwiło bo tutaj nikt z tego nie korzysta. Nie znam żadnego sklepu który miałby taką opcję dostawy.
Amazon kilka lat temu miał podobny pomysł, nawet zaczął stawiać swoje paczkomaty ale wycofał się z tego. Postawił na własną sieć kurierską dostarczającą paczkę do drzwi. Ebay nawiązał współpracę z Argosem korzystając z ich magazynow i ich sklepów jako punktu odbioru paczek. Reszta mniejszych graczy też się nie rwie do tego pomysłu.
Może angole są za leniwi by biegać wieczorami do paczkomatów, może brak marketingu (ja słyszałem o tym rozwiązaniu jedynie z PL, tutaj ten temat nie istnieje).
No ale nic straconego, Rafał Brzoska nie ukrywał, że lobbuje wprowadzenie w EU zakazu wpuszczania kurierów innych firm do centrów dużych miast, bo jego kurierzy jako bardziej wydajni są też bardziej "green" - jak mu się uda (w co wątpię) to wygra i w UK