Dlatego jak mnie nachodzi ochota to resubuje US netflixa i mam w dupie EU. Tylko, że ostatnio czasu nie mam :< Od marca unlimited satelitę będę miał w kabinie to zobaczę jak będzie ze streamingiem.

afair z VPN/Hola mozna przegladac zawartosc Netflix inneych krajow - ja na swoim japonskim mialem straszna biede, ze zmienialem sobie miedzy USA/UK/CA bo na wszystkich bylo cos czym bylem zainteresowany, no ale wybiorczo oczywiscie

Brak języka polskiego mogę przeboleć (aczkolwiek wydaje mi się, że skoro wprowadzają obsługę danego kraju to wypadałoby chociaż interface spolszczyć), ale braku HD w dużej ilości tytułów nie rozumiem.
Swoją drogą czy Netflix seriale (nie swoje) wprowadza do biblioteki odcinkami w miarę ich wypuszczania czy dopiero jak się skończy sezon?

Nie dopiero jak wyjdzie sezon i to tez nie od razu z ostatnim odcinkiem tylko po jakims czasie. Najpierw wyswietlaja na swoich kanalach, a dopiero po jakims czasie sprzedaja prawa do wyswietlania dla innych podmiotow.

Tak coś właśnie czułem patrząc na obecną ofertę. Dzięki.

Bone Tomahawk - całkiem solidny western, trochę w klimacie horroru, chociaż nim nie jest.

Conjuring 2 trailer:

https://www.youtube.com/watch?v=vWnP3ZfV6lo

jedynka do polowy byla fajna, ale potem poszly w ruch tanie chwyty horrorowe i zrobilo sie bardziej smiesznie niz strasznie. Tu pewnie bedzie podobnie...

Revenant bardzo dobry, szczegolnie praca kamery. Ludzie, ktorzy obejrzeli ten film na screenerach powinni sie puknac w glowe i isc do kina.

Do 4dx najlepiej.

E tam. Jesli chodzi o prace kamery to Creed = Master Race. Zajebisty Film i Sylvek w najlepszej formie. Jak mu akademia filmowa oskara nie da, to niech wypierdalaja.

Left Behind 1/10 - o kurwa co za dno... z Nicolasem Cagem musi byc krucho skoro zgodzil sie zagrac w takim czyms.

Zgadzam się jak cholera że TFA strasznie słabe, Kaylo Ren to taki pizduś że aż głowa mała. Do tego cała masa głupot. Nazi Imperium wyglądające jak jakiś fanklub Vadera złożony z nastolatków. Generał Hux kojarzył mi się z Harrym Potterem. Po prostu masakra...

Cloverfield 2 - nareszcie:

https://www.youtube.com/watch?v=yQy-ANhnUpE

JJ Abrams zrobil troche klimat jak w schronie w Lost. Moze byc git.

Zgadzam się z 'w końcu'. Jedyny z tych nowszych sc-fi filmów Abramsa, który mi się naprawdę podobał. Oby 'dwójka' była równie dobra.

1. TFA jest chujowe, bo wszystko jest zerżnięte z poprzednich części.
2. TFA jest chujowe, bo villain nie jest Vaderem/Maulem/pierdyliardowym generic Sith Lordem.

Mi sie TFA podobalo. Ale powiedzmy sobie szczerze - chyba malo kto nie skrecil beki, jak Kylo zdjal maske. Natomiast zobaczymy jak dalej rozwina ta postac.

Na to liczę że Kaylo się zmieni i zostanie prwadziwym Sith Lordem. Jak dla mnie jedyne co w tej części miało klimat SW to miecze... Tak się tymi mieczami klepali a nikomu ręka nie odpadła... Widać że Disney robi film dla młodzieży.

Temat był już przerabiany we flamesach, sam wymieniłem jego wygląd jako element "budzący wątpliwości", ale kurde, chyba każdy człowiek o przeciętnej inteligencji jest w stanie ogarnąć jaki był zamysł i koncepcja twórców przy kreowaniu tej postaci. Podejrzewam, że gdyby ROTJ miało teraz premierę to spora grupa ludzi miałaby ból dupy o wygląd Vadera:

No bo w latach '70 Lucas konkurował z Bergmanem o eklektyczną publiczność festiwalową ;]

Obejrzałem wreszcie te gwiezdne wojny wczoraj (wczesniej od grudnia zrobilem sobie przypomnienie poprzednich części).
Super film, wpaniałe kino rozrywkowe, młoda obsada zajebiście wypadła, powrót starych postaci równie udany. Całe przejście z poprzedniej cześci po X latach w nową scenografie, kostiumy i efekty wyszło jak dla mnie świetnie. Troche jakby zebrali ludzi którzy sie na starych SW wychowali i kazali im zrobić np. pustynna planete w stylu SW, z rozsianymi wrakami star destroyerów. Masa takich drobnych szczególików (Miecze z bliska!) była tam gdzie powinna.

Poprzednia 'nowa trylogia' (nazwanie jej środkową znów nie rozwiąże problemu mylenia trylogii) powstała chyba za wcześnie, bo chcieli ją zrobić nowymi technologiami, ktore jeszcze nie były wystarczająco dobre. Teraz zmiksowali stare i nowe możliwosci i podobnie jak w Mad Maxie efekt koncowy wyszedł idealnie kinowy.
Ja tam na wszystkie kolejne czesci i te spinoffy też biegne do kina. No ale ja takie filmy zwyczajnie lubie (w odroznieniu od taśmowych ekranizacji komiksów) oglądać na full petardzie w Imaxie.

Parafrazując forumowego klasyka:

https://youtu.be/sR5MlWTAtRg szykuje się fajny film na walentynki, wreszcie będzie można zabrać kobietę na romantyczny film Marvela bez obciachu.