no jak to co? PiS.

W uzasadnieniu podali że nie względy ekonomiczne tylko polityczne, oczywiście nie napisali tak bezpośrednio ale nawet ekonomiści w tvn tak to tłumaczyli, oczywiście jest to niedopuszczalne ale podobnie już robiono wcześniej z ratingami hiszpanii czy włoch, które są o stopień niżej od nas.
Wtedy KE krytykowała to mówiąc o tym że pora odejść od spekulacji ratingami, które nie mają odniesienia w rzeczywistości, podawano za przykład ratingi i prognozy jakie publikowało S&P w przededniu wielkiego kryzysu bankowego 2008 w USA.

Socjalizm? Poczytaj trochę tych strasznych definicji.

Swoja droga o raitingu agencji Fitch nic sie nie mowi? Oni utrzymali raiting dla Polski.

http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/ar ... wetka.html

lokureva elyta ze średnim nie pełnym

Odrywając się od Schultza, bo go nie znam. Sporo ludzi ma studia, które bez erudycji są gówno warte, że tak powiem. Wolę zatem gościa, ze średnim niepełnym, a oczytanego, niż jakieś mędraka po historii czy politologii, który edukację zakończył wraz z dyplomem.

Na szczęście nie musimy się ograniczać do takich lub takich, bo są ludzie mądrzy, wykształceni i z erudycją

Niestety musimy, bo ludzi takich ludzi jest bardzo mało i raczej nie pchają się do polityki.

Poczytałem. I dalej twierdzę, że takie marnotrawstwo publicznych pieniędzy rozpercelowywanych "sprawiedliwie" przez centralny urząd to nic innego jak socjalizm.

wypisz wymaluj elektorat PO

z twojej głupoty torbiś

http://www.fakt.pl/politycy/nowy-szef-w ... 03913.html
jaki ten pis jest zjebany hejke to dupa michała "penisa" rachonia, ale się dobrali

dobra napisze jeszcze raz

ktos wplaca do banku 100 zl - bilans banku aktywa 0 pasywa 100
ktos bierze pozyczke z banku 98 -bilan banku aktywa 98 pasywa 100

jesli te pieniadze wyda na koks i nie wplyna do banku to akcja kreowania pieniadza sie konczy , bank udzielil tyle pozyczek ile mogl -koniec

natomiast jesli wplaci to spowrotem to
ktos wplaca do banku 98 - bilans banku aktywa 98 pasywa 198
ktos bierze pozyczke z banku 96 -bilan banku aktywa 194 pasywa 198 - wykreowana 198 z 100
proces powtarzamy az nie bedzie mozna wiecej pozyczac
czyli bilans banku aktywa mniej wiecej 5k pasywa mniej wiecej 5k - wykreowana 5k ze 100

teraz wystarczajaco jasno ?

teraz pytanie sprawdzajace, ile wynosi wartosc netto bilansu ?


ps. nie pytaj mnie tylko dlaczego w takim razie bilans pozyczek/depozytow w banku nie jest sobie rowny, bo bilansy bankow sa skomplikowana sprawa(duzo wiecej pozycji niz tylko depozyty i pozyczki) i jak chcesz wiedziec jak to dokladnie dziala to skoncz sobie kurs z ksiegowosci a nie pytaj na forum o grach

Uważaj, jeszcze 1-2 posty i marek zarzuci ci czepianie się szczegółów.

Wat ?

Przecież bilans zawsze musi się "zbilansować".

Jak ktoś założy lokatę na 100 to po stronie pasywów mamy 100 jako zobowiązania wobec klientów i analogiczne 100 pojawi się po stronie aktywów jako środki na rachunku. Jeśli udzielmy kredytu to ta 100 (minus 2 dla NBP) przejdzie do należności ale nadal będzie po stronie aktywów.

Opisana przez ciebie sytuacja to jest to o czym już pisałem:



Kto rozsądny będzie zakładał lokatę z pożyczonej kasy skoro na lokacie ma mniejszy % ?

no ofc ze bilans zawsze musi sie zbilansowac, chodzi mi o to ze bilans to nie tylko depozyty i kredyty

to jaka strukture kapitalowa musi posiadac bank opisuje wlasnie bazylea II i III, ile jakiej plynnosci aktywow musi posiadac bank i jak je wyceniac , aby przy swojej strategii inwestycyjnej pozostal wyplacalny

inaczej mowiac bank nie musi finansowac swojej akcji kredytowej depozytami (np forsowane od 2 lat powstanie bankow hipotecznych)
napisalem o tym dlatego zeby mi ktos nie wyskoczyl z pytaniem dlaczego w bilansie PKO depozyty =/= kredyty

Kolejne niemieckie auto potrąciło Polaka na przejściu dla pieszych na Polskiej ziemi !

meterr - doczytałem dzisiaj rano, po tym jak zadałem pytanie.

W sumie jeżeli banki przyjąć jako jedną wielką instytucję (lub gdyby jeden bank zmonopolizował cały rynek) to ta cała teoria spiskowa w dużym uproszczeniu i przy założeniu, że kredyty cały czas wracają zasilają konta bankowe jak najbardziej ma sens.

Ale to doprowadza jedynie do wzrostu sumy bilansowej banku. Jednocześnie rośnie wielkość pozycji udzielone pożyczki (aktywa) i zobowiązania wobec klientów (pasywa). Pieniędzy w gospodarce od tego nie przybywa. A właściwie to ubywa bo wraz ze wzrostem depozytów bank musi więcej wpłacić do NBP.