Razoth napisał(a):
A co do kurwienia, rzucania padami i rage quitowania to miał ten problem chyba każdy w którejś z odsłon. Oprócz Daedraela ofc, bo on jest bogiem mrocznych dusz trzy.
w bloodbornie (w szczegolnosci dlc - orphan of kos) to bylo kurwa mac przegiecie paly, trudniejsze, niz pamietny wyscig w mafii, albo pokonanie grupy paladynow w gothicu 2.
ale jak widac 3-4 pelne przejscia bloodborne daly taki efekt, ze ds 3 jest po prostu srednie, jesli chodzi o poziom trudnosci. kurwy lecialy tylko na blizniakach, glownie przez zjebana prace kamery przy teleportach, a w the old hunters byly 2 ragequity.
btw jak ktos idzie w quality build i umie dobrze ripostowac, to najbardziej oplaca sie lothric knight sword, ma 110 crit multiplier - long sword 100. no i jest wyraznie dluzszy, takze zasieg tez na plus.