Nie uświadczyłem tylu błędów co ty chyba, zabugowało mi się kilka zadań i tyle. Bardziej przeszkadza mi to ciężkie UI - na początku nie mam z tym problemu ale im dalej w grze tym gorzej. przez to micro-zarządzanie imperium to koszmar. Z jednej strony dali ułatwienie w postaci tworzenia sektorów ale z drugiej z dupy to sztuczne ograniczenie w bezpośrednim "dłubaniu" skolonizowanymi planetami. Nie podoba mi się także wojna - sama walka może być. Mimo wszystko nie sama siła floty się liczy( ach to zaskoczenie kiedy dobrze skonfigurowana flota o sile 1K na klatę bierze wroga 2K i traci tylko parę statków), jednak nie rozumiem prowadzenia samej wojny.
Początek jak i mid-game jest ok ale im dalej w las tym gorzej.

AI sektorów jest do przebudowy wg mnie. Po 1 powinny być tylko 2 opcje zarządzania sektorem: ekonomiczna lub militarna. Po 2 AI sektorów powinno działać tak jakby było oddzielnym graczem. Do tego jakieś UI do budowy statków ze spaceportów sektorów i mozna by się skupić na tym co ważne bez micro planet. Pewnie by tak można grać nawet bez własnych planet - wszystko wrzucić pod sektory jakby ktoś chciał.

Z tym, ze masz limit na ilość sektorów

+ czytaliscie zapowiedz nadchodzacego patcha? Sporo ma sie poprawic w kwestii zarządzania/ui i ogolnych glitchy.

A sektor ma limit wielkości czy ilości planet? Bo jak nie to co za różnica czy jest 1 wielki czy 3 małe np?

Nie jest tak źle. Dziś odkryłem, że można ctrl+cyfra planety z portami i jest gites. Jeszcze powinni dać możliwość automatycznego wysyłania nowych okrętów do już istniejących flot.
Powinni porpawić także ucieczkę okrętów. Bo człowiek się naklika z shiftem aby taki badawczy odkrył kilka systemów na raz, a tu wystarczy, że raz spierdzieli od obcych i cała kolejka idzie się jebać.
Zarządzanie sektorami może być, choć jednak wolałbym jeszcze większy mieć wpływ na to. Źle nie jest, ograniczenie tylko do 2 wyborów jest kiepskie w moim odczuciu.
Mam manię ręcznego zarządzania planetami, więc jak odpowiednio ukierunkuję rozbudowę planety to dopiero wtedy dołączam/tworzę sektor.

Dzięki za tip odn Ctrl, jutro protestuje sektory bo nie miałem jeszcze okazji

Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie ta gra jest trochę za łatwa, żeby bawić się w rozwój każdej planety. Tak właściwie jeśli zrobisz dobry rush na początku po nowe galaktyki to jesteś już na uprzywilejowanej pozycji. Po pierwszej (jeśli wasalizujesz) albo kolejnych 2-3 wojnach (jeśli podbijasz) z byle jakim imperium jesteś już właściwie ustawiony do końca gry, jeśli chodzi o pozycje posród innych 'państw'.

(W ogóle wasalizacja na 60% to jest kurwa debilizm:D Wbiłem z sojusznikami w imperium większe od mojego i je zwasalizowałem, a te debile się nawet nie chcą buntować . Wchłaniam ich od prawie 1800(!!!) miesięcy, a ci potulnie liżą mi gałę).

Upadłe imperia, które biją jak wejdziesz w ich strefę też specjalnie tego nie utrudniają, bo najwyżej zlikwidują ci kilka planet.

Może inwazja z innej 'czasoprzestrzeni' jest trudna, jeśli pojawia się u Ciebie, ale w moich grach pojawia się na drugim końca galaktyki, więc jak tylko przebiłem się graniczenie do nich to po prostu poleciłem tam, spuściłem wpierdol i wróciłem do siebie

Po 60h grania czekam na patche/DLC. Gra jest świetną bazą do rozwoju, ale jeszcze trochę pracy ich czeka, zanim będę to wstanie ocenić na 10/10 tak jak EU

Dzisiaj chyba beta patch 1.1 się pojawił.

Hmmm
Jak działa Materializm ? Bo zauważyłem, że mając tą politykę tooltip pokazuje mi to samo co bez niej.
Podobnie mam z cechą Inteligentni - niby daje ale różnicy żadnej nie widzę :[
Jedynie zauważalny bonus daje Hegemonia Despotyczna ze swoim +5%
Także wychodzi na to że materializm i inteligentni to można sobie o kant dupy wytrzeć.
Posprawdzam jeszcze parę innych rzeczy.


EDIt: Dobra rozgryzłem o co kaman z cechami - Materializm daje bonus tylko wtedy kiedy jakiegoś naszego ludka damy na pole z bonusem do badań. Inteligentni to samo.

Graliście w multi? Jaki jest potencjał Stellaris do pogrania 4-5 osób? Granie krótszych sesji (np. ok. 1h) ma w ogóle racje bytu?

Strzelam, że tak samo jak w EU.

Będzie spoko, ale gra się na niskiej prędkości, więc te szykie sesje to raczej 2-3h niż 1h (bo w tym czasie nic nie ugrasz prawde mówiąc).

Jakbyś szukał to jestem chętny

Ja będę chętny ale dopiero po 20 października. Wtedy wejdzie nowa łatka wraz z DLC(oczywiście kupię).

No - Dodatek zamówiony lada dzień odpalam.
Naiwniaki co kupili Civ VI mogą mnie cmoknąć ;]

Też tak macie, że jak zaczynacie nową grę i jako macierzysta gwiazda wyskoczy wam jakiś chujowy red dwarf to restartujecie do skutku? ;p

Zależy czy w okolicy jest jakaś rekompensata za to

No ja od razu daje restart. Moja rasa ma wyewoluować w świetle gwiazdy co najmniej tak dużej jak Słońce, a nie jakiegoś nędznego pokurcza. Dobrze by było, gdyby homeworld był pełnoprawną planetą, a nie satelitą jakiegoś gazowego giganta, ale to już potrafię przełknąć ;p

A jak ten DLC? ;p

Ja przestałem grać 2-3 tygodnie po premierze. Aktualnie:
- AI jest agresywniejsze (i można to kontrolować w ustawieniach kampanii). Duży plus. Po premierze narzekałem, że komputer w ogóle nie wypowiada mi wojen, teraz łatwo dostać wpierdol jeśli olewa się dyplomację i rozbudowę wojska. Raz poniosłem duże straty w walce z piratami, sąsiad zaatakował mnie zanim zdążyłem odbudować flotę + posypały się propozycje wasalizacji od innych ras.
- stworzone przez gracza cywilizacje mogą pojawić się w grze - u mnie np. Gwiezdny Pomiot Cthulhu i Grzyby z Yuggoth ;p
- Leviatany. Na razie miałem jakiegoś gigantycznego xenomorfa z innego wymiaru, którego zostawiłem w spokoju, bo pewnie rozpierdoliłby mi całą cywilizację. Innym razem trafiłem na metalową kulę orbitującą wokół czarnej dziury - po zbadaniu przez science shipa uległa samozniszczeniu, ale dostałem perma-boosta do reaserch-rate.
- Wojny w niebiosach jeszcze nie miałem.

Eeee.

Agresywność się chyba dało od początku wybrać - przy Ironmanie ta opcja była zablokowana
Stworzone rasy też się pojawiały

Ta wojna w niebiosach wyglada jak inwazja z innego wymiaru. Czyli lecisz>spuszczasz wpierdol>wracasz. Przynajmniej na etapie, na którym trzymasz potężną flotę.

O widzisz, nie pamiętałem, że to było od początku.
Przy czym jeśli agresywność dało się regulować już wtedy to nawet na high AI było strasznie pasywne wobec mnie.