(zgadzam się z sulą w tym co mówi)
Mark24 napisał(a):
Profeta napisał(a):
jak UE za łagodnie potraktuje UK to będzie koniec Unii, jak za twardo... to będzie niezłe zatwardzenie w Europie... ale to moim zdaniem jest potrzebne, chociaż np. Włochy mogą wtedy odpierdolić, czy też nasz wspaniały PiS może poprzeć UK
na serio nie ma zadnych lekow na lewactwo?
Niby co te EU zrobi? Wprowadzi cla? Moze embargo? a moze napadnie militarnie?
Najpierw sie zastanow co w tej sytuacji MOZE zrobic Bruksela, a potem puszczaj te swoje lewackie wodze fantazji.
co EU zrobi?
UK potrzebuje dostępu do wspólnego rynku,
podałem statystyki które mówią, że w przypadku nawiązania podobnej współpracy do Norwegia-UE:
1/ UK by oszczędziło na składkach z 2 miliardy euro
2/ byłoby wciąż obciążone regulacjami, które są związane z kontrolą i poprawnym funkcjonowaniem wspólnego rynku, na poziomie kosztów 93% obecnych wydatków
3/ UK nie miałoby wiele do powiedzenia w UE, a i tak by musiało stosować prawo UE - to by była dopiero sytuacja, w której UE narzuca UK regulacje
proces już się zaczyna:
3/
http://news.efinancialcareers.com/uk-en ... ies-brexit4/ przewidywany spadek GDP 3,6% do 6% - UK znajdzie się w recesji, oczywiście barany w stylu Farage zaczynają gadać, że to nie ma związku z wynikiem referendum
5/ inna umowa niż podobna do Norwegia-UE zajęłaby 5-6 lat żeby ją dogadać
wniosek: UE nie musi nic robić, presja jest na rządzie UK, jak uruchomią procedurę z art. 50, mają dwa lata na dogadanie się z UE, pozycja UE jest o wiele silniejsza niż UK, bo my zostajemy na uregulowanym gruncie, a UK musi się po nim poruszać
fragment: "The Treaties shall cease to apply to the State in question from the date of entry into force of the withdrawal agreement or, failing that, two years after the notification referred to in paragraph 2, unless the European Council, in agreement with the Member State concerned, unanimously decides to extend this period."
imho UE nie powinna dać UK innej opcji niż Norweska, zresztą, wspólny rynek UE jest tak ukształtowany, że nie widzę innej opcji (UK by miało nieuczciwą przewagę konkurencyjną),
w telegraficznym skrócie:
kiedy nie było tej pieprzonej biurokracji, to każde państwo starało się przepisami i procedurami spowodować, żeby to jego firmy sprzedawały na wspólny rynek, a zagraniczne były obłożone większymi ciężarami podatkowymi/administracyjnymi etc.
w Unii toczy się multum postępowań w takich sprawach, Polska nie jest wyjątkiem
staramy się chronić swoje firmy i znosić ograniczenia w UE, które je blokują
chyba, że UK przyłączy się jakimś cudem do TTIP, które właśnie dobili
ps. w przeciwieństwie do Ciebie staram się podeprzeć swoje tezy, a Ty ufasz wytworom Twojego 'prawicowego' mózgu
edit: opcją też jest
https://en.wikipedia.org/wiki/Deep_and_ ... Trade_Area