Akurat USA ściąga część miejsc produkcyjnych z powrotem(tak z Azji) do siebię, a firmy azjatyckie też wprowadzają roboty, żeby zastąpić siłę roboczą z azji.

Tu np. Foxconn, a to firma montująca w azji płyty główne, telefony, itp idąca w robotykę dopiero co zastąpiła 60 000 pracowników, a to dopiero początek. Także to żadne zastępowanie drogich pracowników. Akurat drożsi pracownicy wykonujący bardziej skomplikowane czynnosci póki co mniej się muszą bać, choć i tam idzie zmiana. Automatyka ma w dość niedalekiej przyszłości też wypierać miejsca pracy bardziej skomplikowane, w tym umysłowe.

http://www.bbc.com/news/technology-36376966


To nie jest kwestia, którą można 'po korwinowemu' wytłumaczyć zbyt dużymi podatkami, po prostu ludzie nie wytrzymują konkurencji z robotami i to nawet śpiąc w hotelach robotniczych, pracując po 10h+ godzin dziennie w azji z dużo mniejszym socjałem niż na tzw. zachodzie. (poczytaj jak wygląda praca jako robol w Foxconn).

Po prostu cierpimy na przeludnienie. Ładne humanistki powinny dawać dupy, a humaniści od razu trafiać do piachu (razem z brzydkimi humanistkami). Jak będzie jakiś wybitny to będzie pisać książki lub scenariusze filmowe. Reszta jest nieprzydatna.

Strach pomyśleć jakby poziom debilizmu wzrósł jakby na świecie zostały same ścisłe umysły.

cale szczescie tczewiak ze ty sie nie rozmnozysz, brzydkich ludzi bedzie mniej na swiecie

Niestety ty się już rozmnożyłeś więc głupich może być więcej

a co jest miara glupoty tczewiak? bo widzisz tczewiak jakos tak mam wrazenie ze jak rozdawali rozum i urode to ty stales w kolejce po hamburgey albo kurczaki.

jak się czujesz pierdoląc komunały, brzmiąc 'radykalnie', żeby być fajnym?

ale akurat z przeludniniem ma racje. tylko nie rozumie tego. ja mam taka mysl ze te wszystkie gmo, anytbiotyki w miesach itd. maja organizm ludzi uzaleznic i zmiejszac odpornosc do tego bakterie wszelakiego rodzaju beda sie uodparniac no i kiedys w koncu bedzie virus odporny populacja spadnie o dobre 50-60%. oczywiscie nie dotknie to najbogatszych ktorzy maja dostep do zdrowego jedzenia i smieci na codzien nie jedza no i oczywiscie dostep do dobrej szczepionki itd. tacy najbogatsi beda wtedy jeszcze bardziej bogatsi no i oczywiscie duzo latwiej im bedzie rzadzic plebsem.

gmo to ciut inna sprawa i wiele wątków ponieważ nic nie ma złego w gmo jeśli wybiera się silniejsze rośliny, odporniejsze odmiany, robi się szczepy itd żeby po wszystkim kłos pszenicy był gigantyczny, nie wysypywał ziaren i nie łamał się, a co innego jak do truskawki dodaje się gen wzrostu mięśnia sercowego szczura żeby była słodsza itp
Antybiotyki, dzięki temu średnie życie ludzi z dostępem do takiej kuracji wydłużyło się z tak bardzo przez ostatnie ponad 100 lat ale obecnie jesteśmy w wielkiej dupie ponieważ produkcja nowych antybiotyków od 15 lat spowolniła się praktycznie do zera, a to oznacza że nawet jak zareagują w np w WHO to mamy lukę na przynajmniej 10 lat, to może nas drogo kosztować ale... chodzi o to że do naszego organizmu trafiają pośrednio antybiotyki stosowane w hodowli zwierząt i to właśnie "zeruje" nam odporność.

Na świecie na grypę umiera średnio 400 tysięcy ludzi i nie chodzi tu o AH/N1 czy powikłania, tylko o brak dostępu do podstawowych lekarstw i opieki zdrowotnej.

Studiowanie kierunków humanistycznych to głupota. Dużo bardziej przydatne jest praca jako śmieciarz, hydraulik, tynkarz, na kasie. Humanistyka NIC nie wnosi. Absolutnie nic.
Jak się ma talent do tworzenia słowa pisanego to się go po prostu ma. Nie trzeba w tym celu studiować, ewentualnie można potem hobbystycznie taki kierunek ZA WŁASNE pieniądze skończyć, aby uzupełnić wiedzę. Jednak dofinansowywanie studiów humanistycznych żeby na siłę tworzyć fikcyjne miejsca pracy zawsze będzie się spotykać z silnym oporem z mojej strony.

Urodziwa ma być kobieta. Facet ma być facetem. Po prostu. O mój rozum to ty się nie martw. Póki co nie wyrabiam sobie zdania o polityce na podstawie memów na demotywatorach i nigdy nie głosowałem na PO. Kiedyś jak byłem głupszy to oddałem głos na PiS, ale to było ponad dekadę temu.
Przeludnienie to jest fakt dokonany. Już teraz nie mamy pomysłu co robić ze zbędnymi ludźmi, a wprost nikt nie powie, że trzeba ich wyeliminować. To się jednak będzie dziać i gwarantuję, że nikt nie będzie chciał się pozbywać inżynierów czy fachowców niskiego szczebla. To urzędasy i humaniści są zbędni, ale urzędasy to obecne "elity" więc oni przetrwają.

studiow do IT tez nie potrzebujesz i to tez glupota, wiekszosc kierunkow informatycznych to beton i nie nadazaja z rozwojem technologii

nie spotkalem sie jeszcze zeby ktos wymagal studiow do IT podczas rozmowy, jak byl kumaty to sie go bralo od razu zeby nie spierdolil bo pewnie ma " 10 interview in the pipeline"

studiowanie niektorych kierunkow humanistycznych ma zajebisty sens.
skoncz smecic tczewiak bo pierdolisz takie glupoty, ze sie odechciewa czytac.

Studia IT się robi aby się czegoś sensownego nauczyć albo uzupełnić braki.Czasami jest brak tych podstaw jak człowiek uczy się od zera samodzielnie. Jednak niezaprzeczlnym jest, że ktoś kto kończy studia IT zazwyczaj ma fach. Ktoś kto kończy humanistyczne pierdololo ma szansę na zatrudnienie w urzędzie, szkole lub w miejscu gdzie starcza wykształcenie podstawowe. Dofinansowywanie tego dalej to idiotyzm. Humanista powinien być ktoś kto ma ku temu predyspozycje, a nie ktoś kto chce się przez 5 lat poopierdalać na koszt podatnika, a potem "jakoś to będzie".

Pieprzysz jak za komuny że spawasz i górnik to nalepże zawody.

jaki fach ma?
masz takie pojecie o humanistach, jak ja o hamburgerach w stanach tczewiak.
serio daruj sobie.

No w szkole to chyba dobrze ze jednak po humanistyce jakies tam polonistki i historycy ucza bo jakby tylko byli zatrudniani po szkolach technicznych to marne tego efekty by byly, no chyba ze w ogole nie zatrudniac po studiach tylko hobbystow znawcow internetów.
Ale ogolnie troche ma racji ze humanistycznych kierunkow jest spora nadreprezentacja w stosunku do zapotrzebowania na rynku pracy.

Kontekst dotyczy dofinansowywania żeby znaleźć im potem pracę...

Ja sie czasem zastanawiam czy Tczew jest naprawde taki ograniczony umyslowo czy zwyczajnie lubi zwracac na siebie uwage zeby ktos go wyzwal od debili (moze tatus go napierdalal pasem i wyzywal i teraz czuje taka psychiczna potrzebe).

System szkolnictwa w Polsce jest debilny, ale to nie dotyczy tylko kierunkow stricte humanistycznych.

tczewiak o "zaletach" twego umyslu moznaby jakies dzielo dla studentow psychologi napisac. i nie, nie myl zapuszczonego dziada z facetem.

Sam prawie codziennie widzę po kilka osób (głównie młode kobiety) z twarzami przyklejonymi do telefonu. Nie wiem czy to kurwa fejsbuk czy inny tinder, ale to już jest kurwa jakaś choroba/spierdolina umysłowa. Obserwując młodsze pokolenia - jak sie ubierają, co robią - z niepokojem patrzę w przyszłość.