Mendol napisał(a):
'przysluguje jedna wolna niedziela?'
dobry tekst. szkoda, ze sie tym nikt nie zajmie i nikt sie w tej sprawie nie odzywa.
ale jak widac wlasnie na Twoim przykladzie Tobi, niby to zle, podajesz przyklady - tylko dlaczego w takim badz razie solidarnosc zebrala sie i probuje cos ugrac? reszta zamiast cos zrobic to narzeka i ma pretensje. i dlaczego ktos ma sie ich pytac? niech one wyjda z jakas inicjatywa, zaprotestuja, zrobia strajk na fejscie, cokolwiek.
nie rozumiem tez skad wiadomo, ze zwolnia 4 osoby? tyle zwolnili juz czy na razie obiecuja?
Nie protestują, bo taki układ (dotyczący niedziel) im odpowiada! Ciężko to zrozumieć? Ktoś tu napisał "odnosnie tego co napisal Tobi, to ja slyszalem taka opinie: pracuje w niedziele, dostaje dzien wolny w tygodniu, ale co mi po nim, kiedy maz w pracy, a dziecko w szkole" - warto też pamiętać, że kobieta, po całym tygodniu pracy, chce też odpocząć i od dziecka i od męża
Chodzi tylko o te pierdolone przymusowe nadgodziny. Mendol gdybyś się rozejrzał, to próbują np. tworząc związki zawodowe. I jak to się kończy? Na to odpowiedz sobie sam. Odnośnie wyliczeń - na zmianę średnio przypada 4-6 osób.