Ale za to dobrze sprzedają się buty i odzież do niemiec, o żywności nie wspominam bo jak nasze markety sprzedawały hiszpańskie pomidory to zachodnia europa masowo u nas kupowała pomidory bo nasze skupu gdzie nadal mafia PSL rządzi dawały po 0,20-0,70zł
Producenci materiałów budowlanych też sobie chwalą.

no chyba oczywiste ,że eksporterom zależy na wysokim kursie
problem ,że importerom- czyli tym co produkują tu na nasze rynki i nam samym , czyli konsumentom wysoki kurs nie służy

Oczywiście, dlatego obecnie tak sporo ludzi kupujących zagranicą zerka chętnie na oferty sklepów UK bo waluta obecnie atrakcyjna.

W przeciwieństwie do większości uważam, że GBP/PLN nie będzie niżej niż 4.70.

Jeśli chodzi o AT to udało się obronić wsparcie z 2013 roku (nie liczę tego dolnego cienia z 05.10 bo to było chwilowe nocne załamanie).

Fundamentalnie sytuacja UK jak na razie nie jest aż tak zła aby uzasadnić tak głęboką deprecjację funta. Zaraz po brexicie co prawda PMI dla przemysłu spadło poniżej 50 (co oznacza spowolnienie), ale zaraz potem odbiło i jest obecnie najwyżej od 2014 roku http://stooq.pl/q/?s=pmmnuk.m&c=3y&t=l&a=ln&b=0 A należy pamiętać, że PMI to jest ankieta. Produkcja przemysłowa nie zaliczyła spadku. PMI dla usług również wróciło ponad 50 po jednomiesięcznym spadku.

Dużo zależy od tego jak się dogadają co do usług finansowych. W Lądku oprócz LSE jest jest największa (po względem obrotów) giełda w europie BATS Chi-X Europe oraz wiele izb rozliczeniowych i repozytoriów transakcji świadczących usługi dla EU. Jeśli również na tym rynku będzie twardy brexit to już będzie gorzej.

Jeśli chodzi o drugą nogę czyli PLN to obecnie nie widzę większych argumentów za umocnieniem złotówki. Stopy nie zmienią się przez dłuższy czas, wzrost gospodarczy będzie wolniejszy.

dzięki Lokken1 - dopiero teraz zajrzałem, bo jestem na tygodniowych "wakacjach" w kraju.
A czy wziąłeś pod uwagę sytuację polityczną - przerażone EU będzie chciało przykładnie ukarać UK, by pokazać reszcie z czym się takie odejście wiąże. Niemcom bardzo by było na rękę jakby kurs GBP ładnie popikował w dół i jestem pewien, że będą próbować grać na jego spadek.
No i czy sami ludzie nie są w stanie kursu GBP zaniżyć, pozbywając się oszczędności w tej walucie, lub po prostu przenosząc inwestycje na ten czas w bezpieczniejsze miejsce? Już nie piszę o panikarzach w stylu oycieca, ale nawet ja, osoba która dosyć optymistycznie patrzy w przyszłość UK po Brexicie, planowałem przenieść kilkadzisiąt tys. GBP poza UK.

czego można się spodziewać w razie twardego brexitu? mam na myśli taki, w którym wchodzą taryfy WTO w miejsce regulacji unijnych, bo strony nie dogadują się co do dostępu do wspólnego rynku, ani nie zawierają umowy i reszta tak jak Ty napisałeś.


czy to poza stratami dla UK nie spowoduje kryzysu i recesji w strefie euro?

Moim zdaniem to ożywi EUR. Bo ludzie zaczną z UK wyjeżdżać.

@ Marek i Profeta

Jak już mówiłem ja się zajmuję rynkiem kapitałowym i jeśli chodzi o makroekonomię to mogę sobie tak naprawdę jedynie pojanuszować.

No ale ja to widzę tak:

Słyszymy, że będzie twardy brexit aby ukarać UK i przestraszyć inne kraje. Ale czy to będzie opłacalne dla EU ? Po co EU wojna celna z UK ? EU przecież właśnie podpisuje umowę o wolnym handlu z Kanadą.

http://atlas.media.mit.edu/en/profile/country/gbr/ (Dane za 2014)

Zobaczcie sobie na rozkład eksportu / importu na poszczególne kraje dla UK.

Gdzie UK eksportuje ?



A skąd importuje ?



Jak widać każde z zaznaczonych krajów EU ma nadwyżkę w handlu z UK. Jednocześnie UK dużo eksportuje poza EU.

Imo to EU powinno zależeć na braku ceł w handlu z UK.



Uważam, że jest odwrotnie. Skoro Niemcy mają gigantyczną nadwyżkę handlową z UK to powinno im zależeć na silnym GBP w stosunku do EUR. Na tym głownie polegają wojny walutowe - każdy stara się osłabić swoją walutę aby poprawić opłacalność eksportu.



A może to jest szansa dla UK aby być czymś w rodzaju Szwajcarii ? Dobrym miejscem do lokowania kapitału, pozbawionym zbędnych unijnych regulacji. CHF jest uznawany za walutę safe-haven. Może kiedyś GBP taką będzie ? Nie wiem na ile to jest w ogóle możliwe. Tak sobie spekuluję, ale nie skreślałbym UK. Może im to wyjdzie na zdrowie.


Widzę natomiast duże zagrożenie z branży finansowej jeśli się jakoś nie dogadają. Przykład z naszego podwórka: większość transakcji zagranicznych na gpw jest dokonywana za pośrednictwem tzw. członków zdalnych, którzy mają siedzibę poza Polską. Czyli np. Goldman Sachs robi transakcje przez swoją filę w Lądku. I akurat tak się składa, że wszystkie banki amerykańskie (będące członkiem zdalnym) mają właśnie swoje siedzimy w City. Nawet szwajcarskie UBS i Credit Suisse robi u nas transakcje przez Londyn.
Tu akurat UK ma znacznie więcej do stracenia niż EU. Jeśli się nie dogadają to UK sporo straci.



Może nie spowoduje to recesję, ale będzie to dla EU bolesne. Chyba nawet bardziej niż dla UK. Głownie z powodu nadwyżki handlowej EU z UK.

-----------------------------------------------

No a tymczasem funt już 4.76 tak więc tyle są warte moje spekulacje

Ale nadal uważam, że brexit jest już cenach. Może nie ten najtwardszy z możliwych ale jednak.

tez tak mysle.
UK mogloby tez robic za "tylna furtke" dla przedsiebiorcow z azji chetnych na europejski rynek. Mozliwosci jest wiele.

Z dwiema sprawami sie nie zgadzam:
- core EU bedzie musialo "ukarac" UK, grajac na spadek wartosci GBP. I nie wazne, ze sami straca na tym wiecej - trzeba pokazac reszcie, ze wyjscie z EU to klopoty.
- wiec imho funt w przyszlym roku zrowna sie z euro. Osobiscie obstawiam te 4.2-4.3zl pod koniec pierwszej polowy przyszlego roku.

a ja stawiam ze do zadnego brexitu nie dojdzie, skonczy sie na pozornych ruchach, ale funt pewnie zatrzyma sie na granicy 4 zl

Podzialy gospodarcze w dzisiejszych czasach to glupota, swiat sie coraz badziej globalizuje i koncerny chca swobodnego przeplywu towarow, kapitalu i sily roboczej.

bo tu nie chodzi o jakikolwiek podzial, tu chodzi o samostanowienie. UK nie ma zamiaru ani zadnego interesu w izolowaniu sie od EU czy reszty swiata i odwrotnie.

Jak zaczną brexitować to zaraz się okaże przy stole że unia celna musi zostać, energetyczna, surowcowa, handlowa itd, zostanie tylko że UK nie będzie musiała płacić na parlament i komisje europejską plus nie będą musieli wpłacać kasy do budżetu żeby sponsorować baseny w Polsce i kieszonkowe dla imigracji islamskiej

UK po brexitowa wielu firmom z EU pozwoli na rozwinięcie skrzydeł.

czyli UK po wyjściu zostaną same plusy bycia w EU ( gospodarcze, polityka celna , wolny rynek bez ograniczeń itp itd ) i znikną wszystkie minusy ( stosowania sie do praw unijnych i wpłaty kasy

jednym słowem - po kiego chuja w tej uni są inne państwa?
i pytanie dodatkowe do embe jako tego najblizej korytko+ :kiedy Polska wyjdzie z Unii?

Polska póki co jest krajem drugiej kategorii w EU i wątpię żebyśmy osiągnęli poziom obżarstwa dobrocią EU jaki oni osiągneli już dawno, wiec dla nas najlepsze to być nawet w rozlatującej się EU.

jeśli wszyscy się obżerali w tej EU to kto w końcu tracił?
to my jeszcze się obżeramy czy już tracimy czy jak?

Państwa dołączające poszerzały rynek zbytu, przejmowanie ich firm i wykorzystywanie taniej siły roboczej, to było dobre jak dołączały biedne kraje południowe, potem europa wschodnia, teraz nie ma co dołączyć już takiego, więc jest kibel.
Jak wyliczał Schröder niemiecka gospodarka dzięki Polsce, Węgrom, Czechom i Słowacji zapewniła sobie 15 lat nie wpadania w recesje, przyznasz że dobry wynik ?

Schröder to Mąż Stanu i Prawicowiec.

http://tvn24bis.pl/wiadomosci-walutowe, ... 88884.html

dokladnie, brytyjski rzad przebiera nozkami zeby sie z tego wykrecic

ale swoich pieniedzy w tym zakladzie jednak nie stawiam , bo cholera wie kto wygra

Teraz to pewnie nie jeden pro-brexitowiec by chial miec takiego jarka u siebie co by stwierdzil ze go nie obchodza wyroki wysokiego trybunalu bo ma za soba wolę suwerena