To kiedy zaczynasz produkcję? Zdecydowałeś już?
A może jeszcze się zastanawiasz czy warto?

Wolę kontynuacje prometeusza niż jakieś gówno z predatorami i alienami w jednym.

Alien: Covenant to jest kontynuacja Prometeusza. Czego nie rozumiesz?

Przepraszam nie czytałem co piszecie, właściwie dopiero teraz po obejrzeniu trailera drugi raz i po obejżeniu dzisiaj Prometeusza drugi raz. Widzę, że android to ten sam aktor, ale treść trailera poza twarzą androida nie wygląda jak Prometeusz 2, wyglada jak krok wstecz.

Krok wstecz w stosunku do Prometeusza? To co oni kreca? AvP3?;)

Najprawdopodobniej skrypt został jakoś zmieniony, żeby się odciąć od fali krytyki Prometeusza. Trudno powiedzieć jak duże to zmiany są, bo w przeciwieństwie do oryginalnego skryptu pierwszego Prometeusza (przed zmianami wprowadzonymi przez RS, i gościa od Losta) skrypt pierwotnej wersji Covenant nie wyciekł

Końcówka Prometeusza to, że głowa androida i pani naukowiec maja wziąść kolejny statek pełny wirusa tam skąd przyleciał i ich wykończyć tak jak oni chcieli wykończyć nas.

Spodziewałem się miasta. Ewentualnie wymarlego, ale gigantycznego miasta pełnego olbrzymow i latania statkiem obcej rasy w kształcie bajgla

Sami obcy mieli być raczej narzędziem w tle.

To raczej zajebiste by było ale może za drogie.

Główne pytanie dlaczego chcieli nas zabić i to tak, a nie konwencjonalnie. Dlaczego wieźli nam obcych.

Scenariusz do Prometeusza pisal koles odpowiedzialny za Lost, wiec sensownych odpowiedzi sie nie spodziewaj.

Raczej kwestia że zupełnie nie ten gatunek filmu by z tego wyszedł


To niezupełnie tak było. Oryginalny scenariusz pisał kto inny, później Scott, i gość od Losta go pozmieniali podobno żeby dostosować go do potrzeb widowni ( ). Pierwowzór ma rzekomo dużo mniej debilizmów, i jest do przeczytania w sieci gdzieś (mnie się nie chciało)

Kurde ale ten wątek jest zajebisty. Lepszy niż całe Alien właściwie.
To były dzbany, a nie jaja.
Ampułki z wirusem. (wirus umownie)

Puszka Pandory.
Nie wiem dlaczego większość (recenzje po netach itp) zakłada, że Inżynierowie sprzyjają ludzkości. I że niby nasza wina ( bo zabiliśmy Jezusa), że ten wybudzony jest troszkę poddenerwowany.
A może tylko jeden z nich miał odpał i stworzył ludzi. Albo nawet przez przypadek, ot taki "Piknik na skraju drogi". A cała reszta od dawna toczy świętą wojnę z całym życiem we wszechświecie, bo tak trzeba i ludzie są skazani na przerobienie na karmę dla ich kotów, czy co tam.

Niestety to wygląda na odpał scenarzysty pierwszego Prometeusza.

Inżynierowie nie powinni wybrać do zabijania wszystkiego (lub tylko ludzi) we wszechświecie czegoś czego się panicznie boją i co łatwo ich zabija. Oni lecieli własnymi statkami z wytworzonymi ampułkami (w dzbanach). Może lecieli na ziemię, ale po drodze na hologramach widać jak uciekają. przecież te dzbany i ampułki zrobili oni a nie obcy.

Chyba że po prostu mieli u siebie epidemię i tego się nie da zniszczyć wiec wiozą to gdzieś żeby wyrzucić daleko, wcale nie na ziemię - a nas pozabijał bo miał "chorobę" pohibernacyjną ....

To wszystko przez światełko w jaskini.

Właśnie z ciekawości przeglądam ten pierwowzór scenariusza i tam inżynierowie nie stworzyli życia na ziemi, tylko je zmodyfikowali. Także ta pierwsza scena w filmie wygląda zupełnie inaczej. A co się uroiło w umyśle gościa od Losta to trudno odgadnąć.

Notabene rzeczywiście poziom głupoty tam jest sporo niższy, np zamiast węża jest stonoga która sama z siebie nie dostaje się do kombinezonu biologa (jest wyraźnie zaznaczone, że ich kombinezony są odporne na uszkodzenia) tylko zostaje zraniona nożem, i jej krew? wypala dziurę w kombinezonie przez którą dopiero włazi. Ten drugi też ginie zupełnie inaczej. Plus kapitan nie schodzi z mostku żeby zaruchać, tylko z powodu burzy nie mają łączności.

Czytając to jeszcze bardziej mnie dobija co oni zrobili z tym filmem

A dlaczego zakładasz że to oni stworzyli te "wirusy"? Tylko dlatego że jeden wypił coś podobnego na początku Promoteusza?

Nie stworzyli. Są w dzbanach i w ampułkach. Oni je wiozą gdzieś i się ich boja więc raczej nie lecą atakować nimi ziemian.
Naczynia stworzyli, zawartość nie.

Dzbany reagują na ciepło więc trochę bez sensu że to taka uśpiona pułapka.

To powinny być jaja obcych.

No i właśnie o to chodzi, żeby było coś nowego. Rasowy sc-fi z tyko elementami horroru, a nie remake Aliena, gdzie jest na odwrót.

Wychodzi jednak na to (po oglądnięciu trailera), że zostało to spuszczone w kiblu i będziemy mieli remake Aliena.

Jak to Deshroom określił - krok w tył.

Generalnie może bym się i zgodził, gdyby nie fakt, że Prometeusz koło rasowego sf nawet nie stał (jeszcze stronę temu, część osób przyrównywała go do letniego kina akcji, i dziwiła się jak można wymagać logiki od takiego filmu), więc nie wiem skąd optymizm co do kontynuacji. To już wole żeby zmałpowali Aliena dorabiając/pokazując nieco mitologi całego uniwersum, jest szansa że wyjdzie sensownie, byle nie brał się za to znowu koleś od Losta.

Mnie bardziej fascynuje czy powstanie kiedyś film na podstawie dalszych wydarzeń w tym Universum (z książek), gdzie o ile dobrze pamiętam ziemia została opanowana przez Obcych, ludzie generalnie mieli przejebane, no i pojawiali się też inżynierowie (i wcale nie byli przyjacielsko nastawieni) Czytałem jakiś tom tego wieki temu, ale wspomnienia mam dobre. "Obcy: Mrowisko" tytuł był w polskim przekładzie

dzięki nawet znalazłem wersję .mobi

jaksi typ pisze scenariusz, pozniej inne typy go przerabiaja a stado nerdow siedzi i kmini jakby odkrywali historie swiata a moze typ co pisal sie nacpal, rzygnal cos mu tam wyszlo i sie przyjelo a na serio to nigdy nie zrozumiem tych rozkmin nad filmem. btw. czy wiekszosc tutaj nie stwierdzial ze proemteusz byl chujowy i glupi?