lordyp napisał(a):
A to ciekawe- mareczek jakże lubiący pisać o Polsce jako totalnie zjebanym kraju, jakże chętnie go odwiedza- a to stomatolog a to butki kupić, przy okazji kurteczka, kiełbaska.
Rozdwojenie jaźni- chłopak nie może się zdecydować czy ma ten kraj kochać czy nienawidzić.
Normalny człowiek jak czegoś nie lubi nie korzysta - oh wait zapomniałem, że on super inwestor i poglądy poglądami ale kasa najważniejsza.
ale ty chłopie jesteś dziwny - to, że uważam, że polityka Polski była jest i będzie zjebana, to, że wyjechałem, to wcale nie oznacza, ze z miejsca się całkowicie odcinam od swoich korzeni i przestaje mi smakować schabowy z ziemniakami i zasmażaną kapustą.
Odzież na pewno nie jest tańsza w Polsce. Te buciki dla dzieciaków mają praktycznie identyczną cenę. Może trzeba zacząć czytać ze zrozumieniem.
W Polsce mam całą rodzinę, dzieci mają dziadków, babcie, sorry, trzeba być debilem by zarzucać komukolwiek że jedzie z UK do Polski by się tanio obkupić.
Torbiś - W sektorze casualowym to samo. Ted Baker/Tom Hilfiger w sumie mnie zadowala w pełni. Cenowo też nie jest jakoś strasznie, a co do jakości nie można absolutnie nic zarzucić.