Patriotyzm gospodarczy to mogły sobie wprowadzać niemcy czy francja w latach 70-80 jak mieli bom technologiczny i konsumpcyjny, co my możemy patriotycznie kupić, łucznika lub polara na częściach z chin, wędliny z sokołowa albo dudy wyciekające słoną wodą albo kosmetyki, które są pakowane u nas, a może ciuchy szyte w indiach i vietnamie ?

co ty pieprzysz, co ma kościół do tego, już ci raz napisałem że momentami jest mi głupio odpisywać bo mam wrażenie że dyskutuje z upośledzonym człowiekiem
Już wiele razy pisałem że podoba mi się model zachodniej europy gdzie ludzie wydaja kasę w parkach rozrywki, na festynach, w restauracjach, targach, koncertach itd, nic nie trzeba wymyślać tylko zmienić głupią naszą mentalność, centra handlowe nie muszą być otwarte w niedziele i ta kasa może być przynajmniej w małej części skierowana do kieszeni małych i średnich polskich firm.


Polskie produkty ?

Znowu wpisujesz się w schemat głupoty.
Nie mamy własnego handlu, pewnie nie wiesz że po 1989 roku były plany tworzenia z pozostałości sieci handlowych, dobrym przykładem jest otex ( był też pewex, baltona, duże jubilat/centrum, nawet składnica harcerska została zajebana ), który posiadał w całej Polsce tysiące sklepów, magazynów ale lepszym pomysłem było wejście syndyka i licytowanie tego na aukcjach z jednym chętnym za kwoty wyjściowe.
Za to węgrzy stworzyli konkurencje dla zachodnich sieci handlowych.

Nie tylko Wegrzy. Spojrz na Litwe, tam zachodnie sieci nie maja szans.

Wszystko można jeśli się chce, a nie tylko się o tym mówi.

embe
to moze przestań w końcu pisac , jak to źle że Polacy w niedziele chodzą do centrum handlowego- wiesz ja też mam dosć tego ,ze stale to piszesz- każdy MA PRAWO ROBIĆ CO CHCE W WOLNYM CZASIE - uwierz mi wiele osób ten dzień spędza w parku , w lesie, w kinie itp, to ty stale powielasz stereotyp Polaka w centrum handlowym na zakupach w niedziele bo tak szef to widzi
tak trudno ci to zrozumieć - wszystkowiedzący najlepiej embe będzie ludziom pisał co i gdzie mają robić

cytowałeś moje pytanie = polskie produkty i zero odpowiedzi- co nie ma już w Polsce polskich produktów?

uwierz mi ,że mi bardzo ciężko odpisywać na twoje totalne brednie i głupoty, wiele razy się powstrzymuje , ale czasami mnie po prostu krew zalewa i to robie

zdecyduj sie wreszcie czy np Zachód to samo zło, czy wreszcie kraje z których mamy brać przykład - bo masz rozdwojenie jaźni , jak zresztą każdy pisowczyk

czarno-biały lordyp.
Powinniśmy brać przykład z zachodu. Ale wybiórczo. I dostosowywać to co kopiujemy do naszych lokalnych potrzeb.
Zresztą nie ma sensu się ograniczać jedynie do zachodu. Warto podglądać i zapożyczać dobre rozwiązania z całego świata.

I na koniec przylordypuję: a nie jak każdy PO-owiec ślepo wpatrzony w zachodni korposocjalizm kopiować bezmyślnie wszystko leci, a za najwyższą wartość i cel uznawać dobro "Zjednoczonej Europy" czyli Niemiec.

lordypie, przecież wyraźnie napisałem nie jeden raz, EU to socjalizm, lewactwo i marzenia liberalizmu mającego tworzyć nowoczesną arystokracje, nie ma innej alternatywy i my musimy się do tego dostosować jako bardzo biedny kraj, który przetrwał 45 lat okupacji, którym po przemianach oddaliśmy większość swojego majątku wybrańcom z zachodu i wykreowanym przez komuchów oligarchów.
Powinniśmy brać przykłady z Niemiec bo są dobre i sprawdzone.
Polskie produkty, akurat w chinach zaopatruje się jak cały świat w sprzęt elektroniczny i optyczny, przecież nie kupuje tam jabłek.

Każda dyskusja z tobą to od skrajności do skrajności i wieczne pierdy o jarku i pisie, nudne w chu... wszystko jest złe, chroniczny pesymizm itd.

Co do PiS, może za trzy lata powrócą dawne czasy, czekaj spokojnie na schetyne, tuska, petru, olejniczaków, pawlaka itd.

no włąsnie ty robisz dokładnie to co mi zarzucasz- popadasz od skrajności w skrajność
raz Niemcy złe bo nas kolonizują, wsio wykupili itp
za chwile okazuje sie ze to najlepszy kraj i musimy powielać ich super pomysły bo Polska to biedny kraj i bez ich pomysłów nie damy rady

kolejny geniusz - marek
ale oczywiście że to NORMALNE ,że powinniśmy brać to co dobre a nie brać tego co złe- qwa Ameryke odkrył

męczy mnie jak po prostu piszecie w danym dniu- szef kazał napisać, że Niemcy złe, to napierdalamy na Niemcy
szef kazał napisać że Niemcy dobre- bo akurat Mercedes podpisał umowę- to Niemcy dobre

embe wymyśliłeś sobie ,że Polakom nie wolno robić zakupów w niedziele to wtedy dajesz przykład Zachodu bo ci pasuje- bo tam handlu w niedziel nie ma, ale jak np fabryka miała upaść i Niemcy wyłożyli kase żeby uratowac miejsca pracy, fabryka się rozwinęła to źle bo przejęli (okradli ) Polskę
tak wygląda Twoja argumentacja

I w czym tu niby jest sprzeczność?

Brakuje mi jaj ja zabawe w akcje.
Mialem kupic KGHM po 60zl - olalem. KGHM po 125zl.
Mialem kupic CDP za 25zl - olalem. Aktualnie po 60zl.

No i podziwiam ludzi bawiacych sie w bitcoiny. Szczegolnie wlascicieli gield i wirtualnych portfeli, ktorych co kilka miesiecy hakuja i bitcoiny znikaja. Genialny sposob na biznes. Ehh IT - tyle mozliwosci (to bez sarkazmu).

No tak, prawdziwy byznesmen daje sie robic w chuja domokrazcom i akwizytorom.

prawdziwy byznesmen nigdy nie traci (już pomijając fakt, że na AXA nie straciłem ani grosza), jego historia to historia samych zysków, a jego wiedza jest nieskonczona od dnia narodzin, aż po grobową deskę.

Jak już zaczniesz kupować akcje to daj znać proszę na forum, coś czuję, że będziesz wspaniałym antywskaźnikiem.

Ja też mam problem w co ulokować oszczędności, a akcje to raczej słaby pomysł, na rynku zdominowanym przez spekulacje. Lepiej chyba kupić wintydż Rolexa i poczekać na zyski. :/

moze mieszkanie na wynajem , rzeznik mowil ze interes zycia

ja tam mam 20% waluty, 30% akcje , 10% na emeryturke i reszta w gotowce

pewnie mial bym wiecej w akcjach ale planuje wydatki w przyszlym roku i troche strach w takim terminie wiecej tam lokowac

starocia to zwrot jednocyfrowy. Do tego imho trzeba w temacie siedzieć.

meterrr - bardzo ryzykowny portfel. Napisz jaką stopę zwrotu osiągałeś przez ostatnie lata.

ja bym ziemie kupowal, nawet rolna, nawet na zadupiach, albo z malymi zabudowaniami, nie mowiac juz w ciekawszych okolicach. no i zawsze mozna napierdalac sztabki zlota i do piwnicy jak bedzie pod sufit to myslisz co teraz?

Yoo mieszkania na wynajem to złoty interes. Jakby ktoś chciał kupić prawie 50k długu zasądzonego za połowę ceny to dajcie znać

Ja tam teraz nie mam żadnych oszczędności. Goły i wesoły i z długami
Trzeba odbudować się po zakupie nieruchomości.

10% waluty, 5-10% metale, 10% emerytura, 30% akcje, 20-25% gotówka na dziś brzmi dobrze.

Nie lepiej pożyć teraz, rozjebać pieniądze wedle uznania, a na starość jak już nie da się pracować wynająć sportowe auto i zjechać z klifu?

Mam dwie córki, któraś przygarnie staruszka do altanki całorocznej w ogródku i da jakąś michę raz na dzień...może nie trzeba będzie zjeżdżać z klifu, przynajmniej mam nadzieję