Może dlatego że miałem do czynienia ze starymi stelazami , ogólnie nie potrzebne obciążenie było. Damska wersja to tak do 35l .

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

A cos w nizszych cenach na jednodniowe wypady mozecie polecic?

Wilno, Berlin, Praga, Lwów

Ja w listopadzie uderzam do Gruzji. Ktoś był? Poleca?

Kilka ogolnych informacji jezeli nie masz jakiegos konkretnego planu w glowie to jak wszedzie troche poczytaj co bys chcial zoabczyc, jezeli jedziesz w wiecej niz 2 osoby to mozesz wynajac busa z kierowca ktory bedzie cie z bazy wypadowej(hotel/hostel) wozil wszedzie i naprawde tanio wyjdzie.
Ludzie generlanie tam z turystami rozmawiaja glownie po rosyjsku szczegolnie tacy 40 lat+ z mlodszymi to mozna i po angielsku. Z zabytkow to maja bardzo duzo monastyrow, ale uwaga niektore nowe tez tak buduja ze gdyby mi ktos nie powiedzial to bym zakladal ze to zabytek 500 letni Do tego jest kiilka miast sklanych te zawsze robia wrazenia ja osobiscie jechalem konkretnie na Kazbek wiec tak strasznie duzo nie pozwiedzalem, a jest tego w takim malym kraju naprawde duzo.

Co sie jeszcze rzuca w oczy to wszelkiego rodzaju zwierzat sobie lazacych luzem po drogach i po poboczach jest mnostwo i stada psow bezdomnych ktore wszyscy dokarmiaja. Kulinarnie to jak nie jadles jeszcze w PL chaczapuri, czurczele i takie male ichnie pierozki to polecam, ale tak po prawdzie codziennie warto cos innego brac bo wybor jest spory.

mrynar, jakiej wielkości plecak bierzesz na dłuższe wyjazdy do Azji? Zastanawiam się z dziewczyną między 36 L a 42L. Testowałem Deuter Futura Aircomfort (stelaż) w tych dwóch rozmiarach i 36 L jest mega wygodna, natomiast 42L jakoś dziwnie leży i strasznie obciąża mi ramiona (przy tym samym obciążeniu). Po prostu ten mniejszy jakoś lepiej pasuje na plecy...

Jesli nie masz zamiaru zbyt wiele przywozic z Azji to wystarczy sredniej wielkosci plecak. Ciuchy, kosmetyki mozna kupic tanio na miejscu i nawet potem wywalic. 36 l styknie.

Ja zazwyczaj duzo kupuje i dla mnie bylby za maly. W ostatecznosci czesc rzeczy mozna wyslac paczka. W Indiach nawet meble kupilem , wybralem transport morski i po miesiacu doszly.

W Himalaje bralem 60 l, ale to troche inny wyjazd. Mialem namiot, dobry spiwor i sprzet do trekkingu. Wracajac czesc rzeczy wywalilem (np. buty) i zamianilem na przedmioty kupione tam.

robie tak jak mrynar - Koles minimalizuj to co zabierasz ze soba. Nie jedziesz na odludzie, wszedzie sa sklepy wiec w razie W dokupisz to co potrzebne.

Spoko, pójdę jeszcze do sklepu i po przymierzam Deutery 36L i 42L. Zdarza mi się jeździć w góry i chodzić od schroniska do schrosnika, a tam się juz 42L może przydać.
Szczerze to dziwi mnie że ten Deuter 42L był tak niewygodny, a 36L tak bardzo wygodny przy takim samym obciążeniu (10kg).

W Azji to sie nie nachodzisz, na kazdym kroku ktos bedzie chcial cie podwiezc, szczegolnie jak bedzie z plecakiem Chyba ze planujesz po dzungli chodzic, ale to juz wyzszy level (np. konieczne szczepienia, leki na malarie itp).

Tak jak pisalem jedyne uzasadnienie dla wiekszgo plecaka to zakupy (ja mam z tym problem bo na same kulinarne zakupy potrzebowalbym ciezarowke).

Zawsze można zrobić Kuźniar Style

Trochę z innej beczki skoro już gadamy o sprzęcie. Chce kupić dobre buty do łażenia po górach (bez zimy raczej). I tak skaczę po tych butach i nei wiem co wziąć.

Narazie cos takiego wygrywa:
http://www.merrell.com/US/en/capra-vent ... 6652M.html

Ale ja się chuja znam.

Dobry wybor. Pare merrelli mam do dzis od ladnych paru lat (podeszwa pancerna, skora w jednym miejscu sie lekko przetarla, w gory bym w nich nie pojechal ale na spacery z psami sa ciagle spoko).

Podstawa w tego typu butach to vibram + goretex, a jak jeszcze sa do tego ladne (merrelle sa) to w ogole super. No i imo koniecznie za kostke, pare razy mi to uratowalo noge przed zwichnieciem.

W Azji dam rade w butach trekingowych czy raczej jest tak gorąco (np. w Tajlandii) że lepiej zabrać sandały? Pewnie po dżungli nie będę chodził, ale do miejsc takich jak Dong Hua Sao chętnie bym się wybrał.

Nie wiem jak dzisiejsze membrany gore, ale vibram + skóra licowa z jednolitą cholewką jest znacznie lepsza. Wodoodporność po zaimpregnowaniu podobna, a oddychalność nieporównywalnie lepsza.

Jekies lekkie treki warto wziac jak zamierzasz lazic za miastem (zeby cie zmija nie upierdolila albo jakis pajak).

ale generalnie to sandaly, polecam keeny, ja Azje zlazilem w tym modelu:

http://8a.pl/sandaly-keen-clearwater-cn ... black.html

No w sumie. Te merrelle o ktorych pisalem to wlasnie vibram+skora.

miałem takie też polecam. Rozpadły mi się po ~5 latach. A przeszły dużo - nawet w nich do morza właziłem.

Jako patriota zamowilem sobie buty Karrimor, model to lekka podroba Keenow ktore mialem:

http://www.karrimor.com/karrimor-sydney-snr73-184017

Cena bardzo dobra. Dam znac jak sie sprawdzaja.

Miał ktoś z Was adidas terrex ax2r mid bo zastanawiam się jak sprawdzają się jako buty trekkingowe? Przymierzałem i mega wygodne.

Albo taka Lafuma, to dobra marka?

myslalem ze sie dowiem gdzie na wakacje warto pojechac a tu o syrach