Ale macie piekny circlejerk chlopcy, az sie serca raduje.

A tymczasem



Na Unie sie wypielismy, no ale Waszczu pewnie myslal ze co jak co, ale na Usa mozna liczyc. Ojoj...
Z niecierpliwoscia czekam na jutrzejszy material wiadomosci, w ktorym wytlumacza ze ludzie na 'T' to skurwysyny, ktorym nie mozna ufac. Najpierw Timmermans, potem Trump; nawet Tuska pieknie w narracje mozna wciasnc. Ale przynajmniej na Orbana mozemy liczyc w kazdej sytuacji. Oh wait.

Fejk.

https://video.state.gov/detail/videos/c ... Start=true

Kurwa, dobrzy sa. Zhakowali strone departamentu stanu i wrzucili wrogi filmik na stronke? Tak w pikio tlumaczyli?:)

edit: no ale wiadomo, skoro news z wyborczej to na pewno fejk i mozna z miejsca go odrzucic. Po co samemu sie w zrodla bawic.

Ta, szukanie zakładki ze standardowym tekstem zajęło wiecej niż odczytanie tego tekstu. Po pytaniu Wrony. Taka to wypowiedź, a tłumaczenie stronnicze. Zresztą robiony news na szybko, w tvnie się w płci rzeczniczki pomylili.

Ty chyba na boku dorabiasz pisaniem paskow w tvninfo, taka gimnastyke umyslowa tylko tam mozna znalezc . No i na cale szczescie jestesmy tak nieznaczacym partnerem USA, ze nawet wlasnej zakladki w zeszyciku u Pani nie mamy.

Mamy, ale pewnie niezbyt często aktualizowaną. Ta może i od TK tam siedziała. To po prostu ich nie interesuje (zobacz chwilę wczesniej wypowiedź o rozmowach między Koreami) . News wywołany przez dziennikarza, powycinane i podkręcone tłumaczenie, wrzutka jako stanowisko DS. Tak się robi fejki i nie ma co kombinować.

'we are concerned about the polish government's pursuit of legislation that appears to limit the judiciary and potentially weaken the rule of law in poland. we continue to watch that situation, we are in contact with the highest polish authorities and expressed our concerns about the situation'

^spisalem ze sluchu, mozesz sobie przetlumaczyc, chyba ze wczesniej mam Ci wyboldowac co wazniejsze fragmenty :). Teraz powiedz mi gdzie tu manipulacja wypowiedzia. No i smia sugerowac, ze wystapienie oficjalnego rzecznika departamentu stanu jest jedoczesnie stanowiskiem, ewideny kretynizm.
No i dziennikarz mial tupet pytanie zadac. Nie do pomyslenia.

Idz juz spac bo nie wychodzi Ci ewidentnie.

appears to limit

"Z troską obserwujemy proces legislacyjny"
"Jesteśmy zaniepokojeni nieustającymi działaniami polskiego rządu w sprawie uchwalaniu prawa"
Dostrzegasz różnicę?
Wystąpienie rzecznika, to wystąpienie rzecznika. Jak Bochenek coś powie, to nie jest ta sama ranga, gdy powie to Szydło lub gdy jasno zaznaczy że to właśnie oficjalne stanowisko rządu. W dodatku poza rozpiską, w odpowiedzi dziennikarzowi. Jasno widać, że kompletnie sprawy nie zna i leci standardem (bo rzecznik musi coś powiedziec). Neutralny tekst w tłumaczeniu już neutralny nie jest.
Teraz widzisz jak działa manipulacja? Powinieneś z większą czujnością analizować newsy tvn, sam widzisz że czasem mijają się z prawdą.

'concern' w tym kontekscie nie znaczy troski niestety, tylko zaniepokojenie. Sorry, ale nie wygrasz tutaj, Twoja podstawowa znajomosc jezyka nie wystarczy.


Aha. Wystapienie rzecznika na oficjalnym briefingu panstwowym to nie jest oficjalne stanowisko departamentu stanu. Okej. A co do rangi, wiesz Ty w ogole czym sie zajmuje departament stanu w usa?
Pomijam juz fakt, ze Szydlo mowi to co Jarkacz rozkaze.


Wszystko pieknie, tylko ze ten argument sie rozsypuje przy nastepnym pytaniu, na ktore rzecznik czysto odpowiada prosto: 'i'm not aware of that, let me get back to you'. Jako, ze masz ewidentne problemy ze zrozumieniem: Nie znam sprawy, odpowiem pozniej jak sie z nia zapoznam.
I znowu powraca ten dziennikarz i jego zdradziecka chec do zadawania pytan. Wiem, ze tvp przyzwyczailo nas do podchwytliwych pytan w stylu 'czy polski rzad jest kompletnie zadowolony z ogromu pracy wykonanej dla dobra kraju i polepszenia sytuacji Polakow, czy zamierza zrobic jeszcze wiece?' ale miej litosc.


Samozaoranie level: piszpan. Zwlaszcza, ze w pierwszej reakcji po prostu pierdnales z siebie jednozdaniowa odpowiedz.

Naprawde mam nadzieje, ze trollujesz bo jesli naprawde jestes tak slepo zindoktrynizowany to mi Cie zal. Prawilne portaliki chyba przyjely lepsza taktyke i zupelnie przemilczaja sytuacje, ktorej sie nie da obronic.

Mylisz się, concern właściwie znaczy w tym wypadku zainteresowanie, z troską dodałem jako kontekst wcześniejszych słów. To życzliwa troska i tak też można ten fragment przetłumaczyć. Desygnat polskiego zaniepokojenia jest nieco inny, wiąże się ze strachem i zagrożeniem.
No nie jest. Będzie pismo, będzie oficjalne stanowisko. Ranga DS jest faktycznie nieco wyższa niż MSZ, choć faktycznie - niższa niż premiera. Ale jak ci tak zależy, to niech ci będzie. Zamiast Bochenka: Łukasz Świerżewski.

Przeczytaj to jeszcze raz, bo to właśnie potwierdzenie mojego argumentu. O ogólnej sytuacji w PL coś tam na fiszce było. O vecie już nie. Dalej już leci schematem. Te pytania ją zaskoczyły, starała się wybrnąć z sytuacji, w miarę jej się udało. Wszystko to nie mając pojęcia, o czym ten gość mówi.
Z niepokojem stwierdzam, że jednak ty się pogrążasz brnąc dalej w kompletnie nieprzystające do stanu faktycznego tezy. Serio, błędy ortograficzne w tekście tvn/giewu nie zwróciły twojej uwagi? Że coś jest jednak nie tak? Indoktrynacja level: cypis. W pierwszym poście jest całe podsumowanie, ale jak widać niektórym trzeba jak w szkole.
A, prawilny nie znaczy prawicowy, czy prawacki. Nie wiem co za spec wpadł na używanie tego w takim kontekście.

Wiesz co, masz rację, ja odpuszczam. Za chwilę jeszcze dojdziesz do wniosku że tak naprawdę to chwała polskie reformy jeszcze. Januszuj dalej.

Jarosław to najlepsiejszy prezydent od 1913 roku!

jezu cypis tyle literek nastukal a i tak jak zwykle fail... ;/ pochwalcie czasem chlopa bo mu wogole odjebie.

Za duzo literek dla Ciebie, prawda? Daj mi chwile, troche farbek i kartke papieru to moge Ci wytlumaczyc o czym dorosli rozmawiaja.

wow nie wiedzialem ze sie nawet odszczekac jednak potrafisz bierzesz jakies sterydy nowe domozgowe? ;P

Raczej nie, bo cała sprawa zamyka się w stwierdzeniu: Nie obchodzi nas to. To krajowe przekaziory już widzą groźbę interwencji (tokfm).
Dyskusja polityczna właściwie nie istnieje, prawdopodobnie Bodnar jest jedynym, który nie wpadł w histerię i próbował rozsądnie dyskutować.
Można się nie zgadzać z zapisem o skróceniu kadencji.
Można mieć wątpliwości, czy akurat od góry powinny iść zmiany.
Można narzekać na brak przepisów dotyczących przewlekłości postępowań.
Ale zaraz weto od "Adriana"? Ulica i zagranica?
Niech do TK Prezydent skieruje.

obecnie głosujemy obecnością na demonstracjach, bo nie ma wyborów
robaloświeczki na żywo w szpalerze robią większe wrażenie niż się spodziewałem.





mandatu do zmiany ustroju pis nie ma, co czyni z nich zorganizowaną grupę łamiącą konstytucję, która leży dziurawa jak sito i nikt tego nie naprawi, bo Trybunał Konstytucyjny - instytucja umocowana w samej Konstytucji RP, miała nas chronić przed takim scena.riuszem, została zniszczona.

opozycja w tej chwili to banda klownów




widać, że ma głowę tam gdzie reszta towarzystwa patriotyzm tak bardzo przecież

Nie uciekaj od odpowiedzi.

Głosujemy / popieramy kogoś kto proponuje coś lepszego. Czyli konkretnie kogo?

Nie uciekam od odpowiedzi. Jako jednostka mogę jedynie ujawnić swoje poglądy:

taka partia nie istnieje w Polsce.

To co teraz się dzieje, to zbiór motywów stosowanych przez impotentów muszących kłamać i udowadniać 'potęgę', aby zagarniać władzę i skupiać ją w jak najmniejszej liczbie dłoni i pod jak najmniejszą kontrolą ze strony instytucji demokratycznych.

Chyba wiecie co się dzieje, jak władza skupia władzę w rękach coraz mniejszej liczby osób, a resztę zostawia propagandzie i populizmowi.

Wybory są w 2019 roku. Wiele może się zmienić, jak pojawi się okazja przyłożę do tego swoją małą obywatelską rękę