Teo napisał(a):
Nikt nie będzie zwalniał ludzi bo co czwarta niedziela wolna, większa ilość obrotów w piątek czy sobotę będzie wymagała zrobienia innego grafika i zwiększenia obsługi, a przy obecnym poszukiwaniu pracownika nikt nikogo nie zwolni, w Krakowie brakuje ludzi do marketów, np auchan ma niedobór 15%.
Moja zonka jest menadzerem w lidlu, sorry troche lepiej sie orientuje. Skad ludziom bierze sie to, ze jak cos tam, to bedzie zwiekszenie obslugi??? Patrz na sklep. Ile jest kas? W normalnym dniu chodzi 2/3 kas + kierownik zmiany + kobieta od wypiekow + od warzyw. Jak trzeba otworzyc kase to schodzi ta z warzyw, potem ta z piec na koniec jak trzeba to kierownik - w tym momencie chodza wszystkie kasy. I pozostaje 1 osoba na sklepie (i to nie zawsze! Nie raz jest tylko ochrona). Nigdy w zadnym markecie nie bedzie na zmiane wiece ludzi niz kas + kierownik + 1-2 osoby. I tyle. Jak jest np. dlugi weekend, to nie ma wiecej osob!!! Dziewczyny po prostu maja zapierdol wiekszy i tyle (do tego wieksze kolejki), zostaja czesto po godzinach w pracy. Cytat Pepe chyba wkleje sobie w stopke "nie wiem, ale sie wypowiem", co nie Teo?