Farin666 napisał(a):
Kaban napisał(a):
zaboleq napisał(a):
Ale czy czasami walka z High Judge Orivand to nie jest gdzieś sporo później? Ja jeszcze do samego fortu nie wlazłem, dopiero wybieram się do podziemi.
Ja do tej walki wróciłem trochę później dla expa. W sumie to z niego dropi całkiem dobra broń 2h. No ale walka jest całkiem ciężka.
Ja własnie przebrnąłem przez pewną zasadzkę ze szkoły asasynów - było ciężko. Geomancja ma zajebiste to zaklęcie trzęsienia ziemi - knockdown + duży dmg + duży zasięg = miód.
Moze wiesz gdzie na poczatku drugiego aktu ( mam 10 lvl jakos- koncze quest gdzie Mordusa musze zabic) mozna sie w miare szybko dozbroic i podlvlowac?
A wiesz co, kojarzę jedno zajebiste miejsce, gdzie wbijesz całkiem spoko exp za jedną walkę. Chodzi o Driftwood i ten port z śmierdzącymi rybami.
A jeżeli chodzi o ekwipunek, to warto udać się na jedną z farm na wschód-północ od Driftwood. Będziesz tam miał dosyć ważną decyzję fabularną związaną z Garethem i znajdziesz darmowy i dobry loot na bodajże 11-12 poziom.
Wie ktoś na jakim poziomie najlepiej popchnąć główny wątek fabularny do przodu w 2 akcie? Jak już odblokuje całą moc "source" na moich postaciach? Bo gra jest w chuj nieliniowa i mimo tego, że mam już całkowity potencjał, to nadal mogę wykonać kilka ważnych questów dla pewnych postaci. Nie byłem jeszcze nawet w Black Pit i ledwo drasnąłem całą północ (cały ten quest z łowcą demonów). Trochę niespodziewanie i po dosyć długim rozpierdolu udało mi się rozjebać
Już nie mówiąc o tym, że mam nieruszony cały wątek Rydera...
PS. Dawno tak nie no-life'owałem przy gierce. Mam już 52 godziny na liczniku. Co wrócę z pracy i mam wolną chwilę to gram. Fantastyczny RPG.