to ze sniezna kula to prawie pewne, ale imho z innego powodu. Panstwa tak naprawde malo moga zrobic kryptowalutom, oczywiscie pomijajac fakt jak taki zakaz moze podzialac na ludzka psychike. I tak aktualnie kryptowalut sie nigdzie nie wykorzystuje w praktyce.
Przyklad z zycia wziety - facet podjarany krypto probuje mnie przekonac, ze da sie tym bez problemu placic. Mozna dostac karte Visa obslugujaca btc. Moja riposta - ok zalozmy, ze mozna (nie chce mi sie nawet sprawdzac) ale jaki to ma sens? Zaleta btc byla anonimowosc (tej przy platnosci Visa juz nie ma). Co z oplatami? Placisz dziale Visa + placisz horrendalna dziale za transfer btc.
Jego riposta? Otoz wcale nie musisz placic btc - jest kilka kryptowalut oferujacych darmowe przelewy. No super - apogeum hipsteriady. Pierdole sie pol godziny gimnastykowac by wykonac jedna platnosc..

Caly czas probuje sie do tego przekonac, bo z checia sam bym wyrabial kilkaset czy nawet kilka tys. % rocznie zysku, ale zawsze trafie na cos w tym stylu...

Chyba nikt nie traktuje krypto jako waluty do płatności czy jakiś rozliczeń, jest to loteria i spekulacja na skaju legalności, ludzie na tym zarabiają kupę kasy, z internetów spływają info o bitmilionerach, którzy kupują kolejną tesle i domy w malibu, jest silne udowadnianie że to przyszłość i wartość będzie rosła w nieskończoność.
Mało kto z tych drobnych co ma wirtualne kilka tysiaków w krypto potrafi zrozumieć że tu nie ma nic tajemnego i wspaniałego, jest to zwyczajna spekulacja bez kontroli banku/państwa/organizacji światowych, to może jeszcze rosnąć tysiące procent ale też może zostać zlikwidowane.

Dorabianie do tego jakiś wspaniałych teorii o tym jak to wychodzimy spod sytemu walutowego kontrolowanego przez rządy i korporacje

Równie dobrze może pójść to w kierunku z mr robota.
JA powoli zaczynam się zastanawiać jak odzyskać dane z zaszyfrowanego truecryptem dysku... Moje 2 btc tam leżą
Tesli za to nie będzie, ale może za rok na 100m2 mieszkanie w Gdańsku starczy

do mnie w jakims stopniu dociera idea postrzegania btc jako wirtualnego zlota - sposob na lokowanie kapitalu. Wtedy jego wady znikaja (czasochlonnosc operacji, koszt operacji) a zalety sa uwypuklone (podstawa to fakt, ze btc jest duzo bardziej praktyczne niz np. zloto, nieruchomosci etc.). W tym przypadky pisze o btc bo ta waluta imho najbardziej sie do tego nadaje - sama marka bitcoin jest juz na tyle silna, ze jakis tam popyt ba to bedzie jeszcze przez dlugie lata. Kurs tego wirtualnego zlota iderwanytotalnie od rzeczywistego rynku - bazujacy jedynie na popycie i podazy.

Jako srodek do codziennych platnosci to aktualne kryptowaluty trzeba bylo zaorac i wystartowac od nowa. Blockchain jest bardzo OK, wykonanie w postaci krypto jest chujowe. Ba! moze jest tam jakas kryptowaluta rokujaca nadzieje, na szybkie, tanie, anonimowe, bezpieczne platnosci ale dopoki rzadzic bedzie btc to ma mikre szanse by naprawde zaistniec na rynku.

2BTC teraz to ile 40k USD, a za rok może 400K USD, kto to wie, a wtedy może taki dysk zaszyfrowany sprzedasz za 50% ceny

Jeżeli krypto może być czymś co jebnie to czym są giełdy tradycyjne, banki, fundusze inwestycyjne? Ba - czym jest waluta, którą macie w portfelu? Co najwyżej umową, że jest to warte tyle a tyle innego towaru. BTC jest powoli postrzegane jako proof-of-storage jak złoto. Pytanie w jakim kierunku dalej to pójdzie.

Apropo przywrócenia krypto jako środka płatniczego: po to jest cardano(ada) jako system mikropłatności, który będzie elo szybki i verge jako system działający analogicznie tylko przez tora.

Oba są nowymi rozwiązaniami, co się z tym stanie - czas pokaże. Nie wrzucam w to jakiejś kosmicznie dużej kasy (raczej kwoty z którymi jakoś szczególnie nie jestem związany), ale jedno jest pewne: z tego jestem faktycznie w stanie wyciągnąć zysk. Nie to co giełda czy fundusze w bankach gdzie jedynym kto zarobi jest twórca owego systemu.

A fakt, że moje konto tak bankowe jest na minusie bo tej kasy jeszcze nie wyciągnąłem - wiem, ale bez ryzyka nie odnosi się sukcesu. Wole popłynąć na kilku tysiącach niż za kilka lat pluć sobie w brodę (jak już robię względem kilku innych pomysłów których z własnej głupoty nie zrealizowałem bo nie chciałem zaryzykować).

Większe fundamenty i wiarygodność ma gold w wurm czy isk w eve niż kryptowaluty.
Jeśli ktoś twierdzi że giełdy światowe są tak samo wiarygodne jak krypto waluty to uważam że to zwykłe naganianie i szukanie łosia do obrotu nimi.

Podaj mi nazwę portalu obracającego krypto gdzie śmiało bez obaw podasz wszystkie dane do swojej karty kredytowej

zangetsu - za wartoscia USD stoi te 11 czy 12 lotniskowcow pilnie strzegacych interesow USA a co za tym idzie i USD.
Za wartoscia BTC stoi przekonanie milionow ludzi, ze jezeli rosnie to przez ostatnie lata to przeciez oczywiste, ze wciaz bedzie roslo. Dla wielu z tych ludzi pikujacy kurs kryptowalut to taki los na loterii. Ba niektorzy po wlozeniu swoich 10usd wyrywajac kolejne kartki z kalendarza juz odliczaja kiedy zostana milionerami. To jest tak oczywiste dla wszystkich, ze imho to musi jebnac

Poza BTC są też inne waluty, które sponsorują projekty w których można te waluty zarabiać/wykorzystywać. Hype BTC nakręca hype na inne rozwiązania.

@Teo - nie mam zamiaru nikogo przekonywać aby się tym zajmował. Nie musiałem nigdzie podawać danych mojej kredytówki (inna sprawa - żadnej nie posiadam). Czasy gdzie banki były instytucjami zaufania publicznego już dawno się skończyły czego przykładem są np kredyty we frankach lub też wynalazki typu instrumenty pochodne). A giełda - dla mnie tym samym jest scam crypto czym jest np wejście JSW na giełdę celem ratowania trupa.

Nie pisz nic o kredytach frakowych bo teraz ludzie się modlą żeby czasem nie dotrzymali obietnicy, tak świetnych warunków przy tak niskim kursie franka nie mógł nikt przewidzieć, a Szwajcaria jeszcze chce osłabiać walutę.

Wracając do tematu, o karcie kredytowej napisałem bo chodzi o zaufanie dla tych portali, czy odważyłbyś się im podać dane karty kredytowej, wątpię patrząc jak często coś znika albo zostaje "okradzione", to nawet nie jest szara strefa i jak zapewne czytasz info z wczoraj i dzisiaj to regulacje będą, koniec z anonimowym obrotem krypto walut bliski, wejście na giełdy bliskie, a to oznacza szybko parasol ochronny i regulacje bankowe itd.
Musisz zrozumieć że nie jest to waluta rebeli z gimnazjum, którzy zrobią rewolucje na swiecie.

Czy 30 lat temu jakby ktoś ci powiedział, że będziesz miał encyklopedię w telefonie uwierzyłbyś? Albo komputer w telefonie? Albo, że telefon nie musi być przytwierdzony kablem do ściany? Dużo więcej lat do tyłu nikt nie miał wiary w to, że obraz może być ruchomy - mógłbym tak godzinami. Nie mówię, że to jest mesjasz albo że to na 100% da mi miliony. Widzę potencjał i obserwuję w jakim pójdzie kierunku. Wolę w ten sposób wydać pieniądze, niż przejebać kasę w barze. Nie chcecie inwestować - spoko, ale tak samo jak ja nie wiecie na 100% jak to się skończy.

Peace.

Ale o czy teraz piszesz ?
Dlaczego się oburzasz, dyskutujemy o faktach i chcemy coś więcej się dowiedzieć niż z jakiś for gdzie naganiają na złote góry.

Ja napisałem chyba dość zrozumiale, portale/serwisy zajmujące się krypto to pic na wodę, nikt nie jest pewny czy za tydzień firma zniknie czy im coś ukradną, a może nie, a jak to wszystko wejdzie na giełdy plus połączy się z bankowością od tradycyjnych walut to zniknie cała otoczka tajemniczości i jedwabistości, a w tym kierunku to idzie, anonimowość i odseparowanie od "tradycyjnej" bankowości to historyjki podsycające hype.

Nikt tu nie napisał chyba jeszcze że to co jest nie daje zarobić, a daje i to bajońskie zyski jak widać są, nikt tez nie ukrywa że cały handel krypto i zwłaszcza kursy to fikcja wynikająca z ułomności systemu i łatwości spekulacji.

Jeszcze raz napiszę, podaj mi adres portalu od krypto, któremu jesteś w stanie zaufać na tyle by podać numer karty kredytowej ze zgromadzonymi środkami.

no ja nie widze potencjalu - wudze wrecz krok w tyl. Dla mnie jako “normalnego” klienta anonimowosc nie jest jakims priorytetem. Ba w dzisiehszych czasach gdy kazda Karyna z Urzedu Skarbowego ma oelwn wglad w twoje wydatki i dochody to po prostu nie przejdzie i tyle. Cala reszta to krok w tyl - jest i drozej (przynajmniej jesli chodzi o krola kryptowalut btc, duzo wolniej (2-3h na autoryzacje platnosci) i mniej bezpiecznie (brak gwarancji, liczne wlamy). To nie przypadek ze mimo prawie dekady na rynku praktycznie nikt tym nie placi - po prostu sa znacznie praktyczniejsze sposoby.
Kazda inna kryptowaluta traci w cieniu btc.

Calosc rynku kryptowalut wyglada strasznie malo profesjonalnie - rozbita na dziesiatki gield, na tradycyjny pieniadz wymienialne sa jedynie bardzo nieliczne krypto (ponizej 1%). W druga strone wyglada to jeszcze gorzej - o ile w miare bezproblemowo kupisz btc za USD (kwestia pogooglowania) to juz przy sorzedazy zrobiono imho wszystko by zniechecic. Najpierw musisz dana kryptowalute wymienic na tych kilka wymienialnych za real cash, potem zamienic ja najczesciej na USD, potem sie okaze ze to jednak nie sa USD tylko tether USD. Kosmos..

Powtorze sie: Blockchain - jestem za, rewolucja, aktualne wykorzystanie blockchaina w postaci tego jak aktualnie wyglada rynek krypto - nie przemawia to do mnie. Gdyby to byla naprawde rewolucja to juz dawno przynajmniej w internetach kryptowaluty wyparlyby standardowe platnosci. Zauwaz, ze ludzie wciaz nawet wola wykonac drogi bankowy przelew miedzynarodowy niz skorzystac z mozlieosci ktore oferuja kryptowaluty.

btw. lubie pownikac i podrazyc - by sprowokowac do argumentow z drugiej strony, ktore z checia poczytam. Tez Peace

Revolut (Lloyds Bank) wprowadził możliwość wymiany na krypto w apce

Czytałem ale:


Co do Revolut jeszcze, tydzień temu robiłem troszkę płatności w HK i przeliczałem kursy:
revolut 3,59zł
mastercard z Pekao24 3,53zł
visa z mBank 3,72zł
za USD.

ojojoj... https://bitinfocharts.com/pl/bitcoin/
mam nadzieje że wyszliście na górce ?

Na górce to się kupuje, a nie wychodzi. Nie znasz się. Nawet jak spadnie do 2k to nadal będę na plusie ;D

Póki co to to zysk który był 10x jest 6x. Wczoraj miałem moment zawahania czy nie wypłacić (w sensie zamienić na złotówki) poczekać do dziś i kupić ponownie ale niestety zostałem przy wkładzie w crypto. Dzisiaj poleciał 1k pln w btc, które myślę że jutro zamienię na jedną z obiecujących walut co jest za darmo niemal. Póki co pauzuję z przelewami, poczekam na rozwój wydarzeń.

Wirtualne granie nigdy dobrze się nie kończy, trzeba mieć żelazne zasady, wychodzę/wchodzę i nie ważne jaki kurs, tak się robi dobre spekulacyjne wyniki na gpw nc.

Jest ponad 500 walut, sporo ma jakieś oparcie w ciekawych firmach, organizacjach, funduszach ale 90% z nich to fikcja i często dowcip, a ludzie wymieniają na to bitcoina lub nawet waluty realne, to prawie jak inwestycja w buraka cukrowego na targowisku w Zadupiu Wielkim tydzień przed zbiorami bo franek krzyczy że będzie cena rosła.

a jakiś powód tego spadku jest znany?

Bo jeżeli traktujemy to jako zabawę to nie ma problemu - 40% w tą czy we wtą ze ~100USD nas za mocno nie dotknie. Ciekawe jak samopoczucie tych co władowali w to swoje oszczędności i nagle się okazało, że wystarczył jeden dzien by skurczyły się o prawie połowę. Ciekawe czy wszyscy są też przygotowani psychicznie na spadki w takim tempie jak wzrosty.