Isengrim napisał(a):
Zaraz wam wyjdzie, że Korona Królów lepsza
Tak fatalnie nie jest, fantaziak jednak przebija jakieś xeny czy inne kroniki shanary. Wyszedł bardziej Warhammer niż Witcher, ale cóż, showrunnerka miała taką wizję. O właśnie, ilość bab jest faktycznie toksyczna. Jest baba niezdecydowana, baba kostyczna, baba kumpela, baba naiwna, baba matula, baba waleczna, baba chłop, baba babska, baba... Za to Geralt dla Jaskra jest zwyczajnym dupkiem i na wszelki wypadek też strzela focha jak baba. Serialowi przydałaby się męska ręka.
Wizja wizją, ale czuć brak ręki porządnego twórcy. Wszystko jest pokazane nijak, brak pierdolnięcia w poszczególnych scenach, walki wyszły nieźle, ale to nie buduje klimatu. Wojsko wyłaniające się zza wzgórza to trochę za mało, żeby wywołać emocje. No i sam Wiedzmin z głosem jak z kiepskiego symulatora mowy.
Szkoda, bo po świetnych książkach i grach przydałby się świetny serial, a tak będziemy pewnie czekać kilkadziesiąt lat na kolejną próbę zmierzenia się z tematem. Jebać netflixa!