Juz jakis czas temu wiem ze zmieniali nazwy np. a rat na rat etc. Terraz piszą że za to banują:

... This topic is being WAY over-analyzed. The original question was regarding a player who had named a character using the title "a banker" and dressed is character in NPC style clothes. He was, for all intents and purposes, trying to appear like a banker with the intent of scamming people who didn't know how the banking system worked out of their gold. It doesn't matter if it's one gold piece or 1million, it's still scamming.

The issue of that thread was scamming. Not NPC names. If you have a name such as Kevin, or Sherry, or even Cat, it's not a scam. You're fine. Panicking over a character name like that is like panicking over having the last name Taylor and naming your daughter Elizabeth. But if you name yourself "Kevin the banker" and positioned yourself in the bank to steal a check, or named yourself "a cat" and polymorphed yourself into a cat to lure someone into killing you, that's wrong.

Some in-name titles are more problematic than others. The title "the guard" isn't as severe as trying to trick people into thinking you are "the banker." If someone calls a guard to assist and you don't teleport and kill something in one hit, obviously you're not an NPC, as Sannio points out in his post on Stratics. Players CAN play a legitimate "guard" role, whether in player run towns or NPC towns. But most characters named "the banker" are created in attempt to scam unsuspecting players out of their goods and/or gold. As I have stated previously, GMs will delete these characters, they and action may be taken against the owning player's account.

przesadzaja jak zwykle
kovval mi opowiadal jak kiedys przyszedl do niego gm i mowil ze ma niefajne imie postaci - drago - pewnie dran mial zamiar scammowac ludzi udajac smoka
a wszystko to tak samo jak i trammel - robione pod coraz bardziej tepych i marudnych ludzi ktorzy w ta gre graja
nie wyobrazam sobie jak mozna mozna zostac oszukanym przez postac z nickiem np. costam the banker
ale jednak zdarzaja sie.. wczoraj bylem swiadkiem na test center jak ktos namawial drugiego ktosia na jakis program typu gear - postac mialaby poruszac sie bardzo szybko i szybko castowac spelle - wiadomo czym to sie skonczy ale jak ktos glupi - pech straci konto a przynajmniej jakas czesc majatku i za drugim razem bedzie ostrozniejszy

No i po co bylo tak krzyczec na CL?
Zaraz sie okaza ze u was tez nie mozna koniem wjechac do sklepu ))


P.S. Pamietam jeszcze te piekne czasy gdy GM'i byli "normalni".
Cos im sie potem pojebalo w glowach i zaczeli za mocno ingerowac w gre. I pol biedy by bylo gdyby jeszcze to robili dowcipnie a nie tylko "ban", "mark account" etc.
Do dzis pamietam jak kiedys na Cats kilowalismy i sie Blood "przyplatal" (pisze pzyplatal bo nie chcial kilowac tylko popatrzec i pokomentowac).
Na wyspie juz bylo >10 duszkow i GM sie sie troche wkurwil ze go co chwila wzywaja.
Mowil pojednawczo ale Raf przejal ster rozmowy i... pamietam tylko jak mi sie na ekranie wyswietlily slowa Rafa "Chuj mozesz nam zrobic bo nie lamiemy zasad gry...".
A potem byl blysk lightinga i rozrzucilo nas losowo po calej brytanii
(co bylo problemem bo wtedy nie bylo ani takich toolsow jak teraz ani mapy UO sie tak dobrze nie znalo).
W kazdym razie przez pierwsze lata gry nie slyszalem slowa "ban" i szkoda ze tam nie zostalo.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2001-11-23 18:30 ]</font>

na normalnych shardach.. kupa ludzi w trammel - tam wzywanie gmow i ban to byla dla mnie normalna rzecz od kiedy zaczalem grac heh
zmartwilem sie dopiero jak gmi zaczeli ingerowac w sprawy graczy na siege.. pewnie byl to tylko jeden taki 'przypadek' ale nawet na bv pisali jak przyszedl gm i kazal przestac pekasom rezkillowac ludzi

imho w glowach pojebala im kasa - wola zbanowac jednego pkasa ktory sie sprzeciwial i zadowolic 100 tramielitow

Kon, nie raz nie raz. A za piractwo na morzu?

GM-owie zawsze mnie zalamywali ... ale fakt pare lat temu byli normalniejsi ..

hehe fakt magus ale to juz troche inny przypadek bo bylo blokowanie lodek i lootowanie pewnie z pokladu
mozna to podciagnac pod exploit - zalezy kto i co temu gmowi napisze
nie chce usprawiedliwiac - ale mysle ze moglo to byc spowodowane niewiedza gmow bo nie kazdy wie co to jest siege *snif*

Tu chodzi o schemat dzialania.
Kiedys on wygladal tak:
1. Nie wiemy "jakie jest stanowisko" to nie ustanawiamy precedensow.
2. Sytuacje w ktorych GM MUSI natychmiast iterweniowac to bylo: 3rd party soft, duping, house brak-in (kiedys to bylo w modzie)

Na siege porobilo sie tak ze facet z originu pisze na stratics "lotowanie key's z ciala na lodzi nie jest exploitem" a ja laduje w celi - no comments.

Ale juz najglupsza rzecza bylo wlaczanie sie GM'a kontrola rozmow.
Tak tak - jak na CL.
Od "widzi-mi-sie" GM zalezalo czy za "bitch" Cie zabanowac czy nie.
Ja rozumiem poprawnosc polityczna ale w pewnych granicach (jawny rasizm ale na bogow nie przeklenstwa).

Prawda jest taka ze najgorsze co mzoe zrobic GM to WPIERDALAC SIE W GRE.
Bugi etc trzeba likwidowac a nie banowac za nie. Te akcje z banowaniem za zastawianie monsterkow stoliczkami czy postacia w hidingu sa zalosne.

No niestety Ostro pojechali za wall taming.. Przykre bo nie potrafia naprawic mechanika to robia jakies zastepcze zakazy, za zlamanie ktorych cena musi byc wysoka, zeby dzialaly.

Niestety tramiel rulez i more scenario plz to juz nie dlugo bedziemy mieli wiecej zakazow bo Osi zabraknie czasu na naprawianie bugow z kolejnego scenario.

Przykre.. juz.

jedyna rzecz gorsza od tych bugow (chyba to wszedzie walesajace sie monstery
wiadomo ze jest ich do cholery a na siege nawet 1/1000 tego co jest nie ma kto zabijac:( do tego dodaja jeszcze monstery w scenarios.. jakies tribale ktore rozwalaja smoka 2 smacknieciami speara potem golemy i diabli wiedza co.. to wszystko zeby zadowolic monster basherow a juz niedlugo strach bedzie wyjsc z domu HEHE tak jak na trinsic swamps

i wtedy wszyscy napiszemy prosby o zalozenie konta na CL
...

No way, predzej przestawie sie na inna gre online. NIe placisz, to nie masz prawa niczego wymagac. A na dodatek ktos cie moze na legalu kopnac w dupe. Wole miec chociaz wrazenie, ze place i wymagam.

Heh

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Daniels dnia 2001-11-26 08:11 ]</font>