Najwazniejsze to zastanowic sie nad rasa - klase mozna zmieni

Heh, tylko, że dwie kwestie. Ten rod może i w WoWie ma drop rate 1%, ale bardziej bym to określił na drop rate 10% i po prostu pech. A wydaje się, że jest drop rate strasznie niski bo większość questów ma drop rate ~30%.
Teraz o FFXI. Drop rate kluczyka w FFXI to jakieś 0.1%. Do tego te yeti w WoWie killować można masowo solo, do FFXI potrzebowałeś full party ( o które ciężko bo nie każdemu chce się tam iść, a jak chce iśc to tez chce klucz bo szuka od miesiąca). O śmierć całego party tam łatwo - 1add w FFXI to death całego party na 90%. Nie mówiąc o stracie expa z każdą śmiercią.
Ja jeden głupi kluczyk szukałem miesiąc czasu, z full party byłem w miejscu gdzie się takowy kluczyk dropuje z 10 razy. Zginęliśmy z 10 razy tracąc expa na 20h tłuczenia mobów.
Zaraz się ktoś dopisze że to gra dla twardzieli. Owszem, to mnie tak nie wkurzyło, wkurzyło mnie to, że na nowy miecz dla pala musiałem przez tydzień czasu łowić ryby non-stop (czyt. dzień i noc wykluczając czas kiedy byłem w pracy) Odpalałem makro i co 4h wstawałem i wystawiałem je na AH.
Po kupnie nowego miecza uzmysłowiłem sobie że jestem pojebany żeby tak się męczyć dla gry i konto pojechało do Nowej Zelandii.

W FF XI drop rate, tak jak wiele innych rzeczy, zależy od dnia i fazy księżyca, trochę od setupu party i rzeczywiście czasem pewnie jest to, jak napisał Mark, 0,1% a może i 0,01%, ale przy sprzyjającym dniu drop rate raczej jest już liczone w procentach, a nie w dziesiętnych czy setnych procenta.

Co do PvP w FF XI to jest to raczej zabawa dla lvl 74-75 (ludzie z mojej nowej gildii często chodzą na balisty), bo dopiero wtedy można fajnie bawić się kombinacjami maina i suba. Ogólnie temat jest ciągle rozwijany przez SE i pewnie z czasem będzie całkiem sporo różnych form pvp. Napewno nigdy nie będzie to open pvp jak w wow, bo poprostu fabuła na to nie pozwala (państwa bardziej współpracują ze sobą niż konkurują), zresztą chyba gracze by sobie tego nie życzyli.

Co do porównania WoW i FF XI to są to zupełnie różne gry, w obu devsi bardzo poważnie traktują klienta czyli gracza i raczej można być spokojnym o ich przyszły rozwój, obie jednak dają zupełnie inny rodzaj funu. Najlepiej kupić obie, pograć miesiąc i zdecydować za którą się chce płacić.

Heh, tylko, że dwie kwestie. Ten rod może i w WoWie ma drop rate 1%, ale bardziej bym to określił na drop rate 10% i po prostu pech. A wydaje się, że jest drop rate strasznie niski bo większość questów ma drop rate ~30%.

prawda , ale nie sposób wspomnieć o tym że Hillsbrad Foothills jest terenem contested i questy są wydatnie utrudniane przez przeciwną frakcję , mnie bardziej denerwowały pale bijace mnie w plecy kiedy agrowały mnie moby niż yeti bo z tych miałem itemki , skórki i exp
ale tak już jest że trzeba się nauczyc walczyć w WoW o quest spot
jak wprowadzą full loot to nie będę narzekał na kręcące się wszedzie d0rfy , szpicouchy i przykurcze

Napewno nigdy nie będzie to open pvp jak w wow, bo poprostu fabuła na to nie pozwala (państwa bardziej współpracują ze sobą niż konkurują), zresztą chyba gracze by sobie tego nie życzyli.

WoW pozwala na wybranie odpowiednich game mode w jednych jest pvp ułatwione w innych znacznie utrudnione , pozatym wiesz ta kwestia konflikty Horde - Aliance nie jest aż tak prosta i klarowna bo według historii to ciągle trwa rozejm między Jaina Proundmoore a Thrallem ,
nawet niektóre questy z Horde mają na celu nie dopuszczenie do otwartej wojny a są nawet takie co poddaja w wątpiwośc intencje sprzymierzeńców
, np undead nie otrzyma nigdy questa The Book of the Fallen z Scarlet Monastery . Dopiero Battlefields naprawdę wprowadza wątek konfliktu na pełną skalę . Co do FFXI to widzę że stawia wyższe wymagania co do party management , w WoW add jeden czy dwa nie oznacza że całe party zejdzie , a nawet jeśli tak się stanie to priest z soulstonem od warlocka może w mig postawić na nogi całą druzynę , tu plus dla Finala

EEnoooooooo czlowieku jasne ze ff Ale najpierw to sobie ściągnij z netu rom`y z FF`ami na snes`ka szczególnie polecam FF6 Potem zagraj w 7, 8 potem 9... jak masz na czym to 10 Potem już będziesz kochał FF`y i nie będziesz zadawał głupich pytań

To taq żebyś sie utwierdził w przekonaniu, że dobrze zrobiłeś A pozatym drop 0,1% to duużo. Ja gram w ragnaroka już jakiś rok i jak na jakiś przedmiot jest rate 0,001% to sie ciesze ^^ Gram Huntem i gdy dobry łuk, okazało sie że wypada z mvp, mvp pojawia sie co kilka godzin, i oczywiście drop jak wyzej. Nie licząc tej kolejki max lvlowych ludzi biegających po planszy, żeby być pierwszym ;_; to jest hardcore

Brawo ^^ gratuluje moderatorowi czujności