No nie powiem żeby to było bardzo pocieszające.
Co w takim razie z serwerami RP, czy one istnieją jedynie pro forma?
Myślę, że możliwość posiadania domu w przypadku pojedynczego gracza, czy siedziby przez gildię, odbije się pozytywnie na klimacie gry. Nie wiem tylko czy Blizzard przewiduje siedziby dla gildii/klanów... Cóż, w takim wypadku siedzibą gildii mógłby stać się prywatny dom jednego z graczy (albo jego piwnica, jeżeli byłaby to gildia niecnych łotrów
)
Wracając jeszcze do PvP. Nie odnieście fałszywego wrażenia, iż jestem zdeklarowanym przeciwnikiem walki między graczami. Nic bardziej mylnego. Wyobrażam to sobie jednak trochę inaczej. Czytałem gdzieś na tym forum o "rajdach" i uważam, że jest to bardzo fajna sprawa. Żeby tylko była jeszcze okraszona odrobiną klimatu, byłaby wprost idealna. Np. zamiast rozmawiać o levelach, skillach, gankowaniu noobów itp., wykrzesać z siebie odrobinę dobrej woli zacząć chociażby taką rozmowę:
-Szanowny Emisie (a niech to będą nocne elfy) doszły mnie słuchy, że plemię orków coraz bardziej się panoszy. Nadszedł już czas najwyższy aby wziąć odwet za plugawienie naszych ziem.
-I ja jestem tego zdania Lentirze. Powiadom zacnego Malathiona przywódcę naszego rodu, a ja tym czasem zgromadzę naszych braci...
Jeżeli ktoś zapragnął być zielarzem/alchemikiem i rozwija się w tej dziedzinie, to niech mi powie np., że...
-Matka Natura, w swojej szczodrości, obdarzyła nas niezwykłym bogactwem. Wciąż kroczę ścieżką poznania, ale niestety w tej chwili nie mogę Ci pomóc wędrowcze. Mikstura, o którą prosisz, jest jeszcze poza zasięgiem moich możliwości.
Czy brzmi to patetycznie? Dla niektórych z całą pewnością. Dla mnie jednak to jest czysta frajda i możliwość wzięcia udziału w epickiej przygodzie. Nie mam już nastu lat, ale jednak ukryty we mnie „mały jaś” wciąż chce się nieźle bawić
.
Nie chcę nikogo namawiać na taki styl gry, bo to albo się czuje, albo nie, ale mam nadzieję, że uda mi się znaleźć w grze choć kilku graczy, którzy podzielają mój punkt widzenia.