tzn ty i Fatkos to dużo?

z AO też odchodzili, z FFXI przyjrzyj się ile jest retardów na liście kontaktowej, przez SWG całe to forum się przewinęło (czy ktoś całkiem śmiał pominąć tą pozycję?), Horizons (szczegółów chyba nie trzeba)...

Argument naprawdę nie mający żadnych podstaw.

Rzuc okiem na allegro, rzuc okiem na ebaya. O oficjalnym forum juz nie bede wspominal

X.

PS. Zobaczymy za 2 miesiace po wydaniu eu

.... jak to? juz odchodza...? a ja jeszcze nie zaczolem.

PS. poczekajmy z takimi wypowiedziami az WoW EU wyjdzie i rozkreci sie. Za pare miesiecy pogadamy

Pozdrawiam

Na allegro część osób sprzedaje wow US bo chce grać w Europie.

Zreszta każdy robi co uważa za słuszne. Znudzilo sie komuś to ... może serwerek RP ?

Jesli Blizz spelni swoje zapowiedzi i rozszerzy content, to bede grac dalej. Narazie przygniotla mnie (i nie tylko mnie) nuda i powtarzalnosc tego co jest. Poprostu

X.

PS. I po blizszym przyjrzeniu sie, niewielkie mozliwosci. Bo jestes praktycznie prowadzony liniowo, za raczke, az do endgamingu. A im wyzszy lvl, tym mniej mozliwosci ruchu w bok

Xanth, akurat argument z odchodzeniem ludzi z nowego mmorpg jest najbardziej nietrafionym z twoich argumentow:) SWG po pierwszysm miesiacu mial 250k kont, z ktorych okolo 100k przedluzylo subs na kolejne miesiace. Wlasnie SWG dopiero bylo w fazie pelnej bety po wydaniu retaila. Ludzie przychodza i odchodza, jak na starcie wow mialo 600k kont, to nawet jezeli to bedzie tylko 10% odchodzacych to jest to 60 tys ludzi... dlatego moze wygladac ze duzo odchodzi

Niema co zakrakiwać Xantha.
Prezentuje on pogląd powiekszającego sie odsetka graczy.
Ma tez racje. Ale tez ma racje Mark.
Gra dla wielu bedzie sie nudzic , ale moim zdaniem w najblizszym roku
niema szans na upadek tego tytułu , chociażby dlatego , ze konkurencja niedaje nic lepszego.

Ile ludzi? W procentach?

Zakladajac ze maja sprzedane ponad 300k kopii, jaki procent rezygnuje z wowa iz twierdzisz ze 'tyle ludzi' odchodzi po 2 miesiach? 15% ? 35% ?
Imo ta liczba waha sie miedzy 1-2% , komentarz tu chyba zbedny jest, chyba ze sie myle. Swoja droga sytuacja na US serverach ponoc jest chwilowo dramatyczna w zwiazku z przeciazeniem, co tez nie odbija sie bez echa..

Wiecej przybywa niz odplywa, za jakis czas odplyw bedzie równy naplywowi, pozniej nastąpi powolny spadek a gra sie ustabilizuje na wiele miesiecy na podobnym poziomie.

Problem wg mnie jest prosty, gralismy juz w tyle gier, przepelzlismy przez tyle bet ze tak naprawde nie pozostalo nam juz nic nowego do zobaczenia. Operujemy pojeciami endgameingu, myslimy o tym co sie robic bedzie na koniec gry. Czy ktos z was pammieta pierwszego komercyjnego mmorpga? Czy zastanawialiscie sie nad gra pod tym wzgledem: co ja bede robil za jakis czas jak juz bede mial wszystko? Bo mi przymoim pierwszym mmorpg to do glowy nie przychodzilo. Czerpalem frajde z gry samej w sobie, bez planowania, bez zastanawiania sie co bedzie za 3 miesiace.

Jesli nie zmienimy nastawienia, jesli nie bedziemy sie cieszyc gra sama w sobie, jesli nie przestaniemy lewelowac jak glupi w trybie najlepiej jak najmniej bezbolesnym do maxa tak szybko jak sie da, to niestety ZADNA gra mmorpg nas nie zadowoli. Bo w zadnym mmorpg nie ma nic poza jak najwyzszym lewelem, jak najlepszymi itemami i jeszcze tymi kilkoma naj ktore wymieniacie.

Po 7 latach w mmorpg dochodze do wniosku ze w grach mozna zachowywac sie na dwa spososby:

a) sposob naj - dojscie do Wszystkiego w jak NAJkrotszym czasie
b) sposob jakosciowy: spokojne dochodzenie do wszystkiego przy okazji cieszenia sie z gry samej w sobie.

To co kto jak i do czego dochodzi to kwestie pewnie roznic indywidualnych, ale niestety podejscie (a) wg mnie jest skazane na to o czym piszecie - nude i rozczarowanie.

juz.

Huh niezle sie rozpisaliscie od mojego ostatniego posta.
Mark brakuje ci argumentow i sie powtarzasz.
Ten "powalajacy" content w WoW na high lvl jak tu opisales sklada sie z wiekszej ilosci:
1.Bossow do raidowania
2.Questow
3.PvP
4.Instancje
Noi narazie zapowiedzi w WoW, wiesz SWG tez nie stoi w miejscu.
Wiec ponownie spytam; Co jeszcze jest podczas endgamingu ze powinno mnie powalic/przyciagnac do WoW? Zamiast mnie nudzac.
Bo ja tu widze grind na calej rozpietosci horyzontu.

Dla mnie magia mmorpg to kilka tysiecy postaci w jednym wirtualnym swiecie a za kazda wiem iz kryje sie inny czlowiek. To mnie fascynuje i jak narazie przebywanie w tym swiecie bawi mnie niezmiernie:)

Ciesze sie iz nie jestem starym zgredem co gral juz w n mmorpgow, widzial juz wszytko i kazdy nowy tytul nudzi go po miesiacu dwoch:)

Bo ja tu widze grind na calej rozpietosci horyzontu. jak w wow widzisz grind to jeszcze raz powodzenia w swg

No jak dla mnie to calkiem sporo. Xanth, lepszy grinding poprzez questy niz bezsensowne tluczenie mobow w jednym miesjcu. Questy daja chociaz zludzenie celu w zabijaniu dziesiatek stworow .

On chce byc politykiem

X.

szczoszek ^^
ja widze u ciebie zmeczenie mmo a nie wow.
WoW podaje to co kazdy inny mmorpg lepiej-podobnie-lub ciut tylko gorzej. A ma byc wiecej wkrotce. Malo tego do 60 mozna dojsc na rozne sposoby solo,w grupach,questujac,grindujac. lub mixujac to wszytko po troche - duza swoboda jak dla mnie. - i to wlasnie mi sie najbardziej podoba.
W miare free pvp, niegorszy kontent endgame niz w innych grach z planami na duzo ciekawszy.

Zmiana gry wydaje mi sie bez sensu ..chyba ze komus nie pasuje klimat lub bardziej podoba klimat innego tytulu.

btw. Niektorzy wieczni betowcy nabawili sie schorzenia ktore jak zapping (zmienianie kanalu tv co kilka minut w bez wzgledu na to jak ciekawy film czy program leci ) powoduje ze nie moga usiedziec w 1 tytule dluzej niz 1-3 miechy hehe.

Sluchajcie Xantha... raz mowi, ze WOW jest zajebisty i radocha nieziemska, a pozniej, ze sie nudzi po dwoch miesiacach. Ponoc na samym poczatku byl ogolnie rzecz biorac negatywnie nastawiony do tego tytulu, prawda to?

W tego typu kwestiach lepiej go nie sluchac i tyle

Nieprawda. Mylisz mnie z Markiem. Pozatym nigdzie nie napisalem, ze WoW jest do dupy, napisalem jedynie ze MI (i innym) sie znudzila powtarzalnosc, mob farming i quest farming. Co ma "sluchanie mnie" do mojego (i innych) znudzenia sie gra? Szczegolnie, ze nadal uwazam WoW za jedna z lepszych pozycji na rynku? Umiesz czytac ze zrozumieniem? Chyba nie za bardzo.

X.

Zgodnie z powiedzeniem co za duzo to niezdrowo wszystko sie moze tymczasowo znudzic.... podkreslam TYMCZASOWO

Krzyku ma trochę racji , niektórzy z was jak Ash'veem grają w mmogi od czasu UO , ile to już czasu ... 6 lat z okładem , to całkiem sporo . Każdy z nas szuka w mmogach indywidualnych celów , próbuje się odnaleźć , nie ta gra to inna . Ja tam rozumiem Pieszczocha , Xantha , tego pierwszego z racji tego że nie grał w SWG i chce posmakować , zniechęcanie go nie jest na miejscu , jak Ae życze mu powodzenia i FUN z gry , Xantha rozumiem że wraca tam gdzie przepędził sporo czasu i czuję się jak w domu , zna produkt , zna mechanike... da sobie radę . Podobnie jak Ash
mam sporo naleciałości z UO w kwesti PvP , Looting to naturalny revard dla mnie , nie mówiąc o tym że full loot z Ultimy napędzał KAŻDY segment rynku , począwszy od blacksmitha do tamera , jakby Blizz pozwolił mi zabrać z corpsa głupi heal pot inaczej bym na to spojrzał tak to PvP jest ...nudne na dłuższą metę bo jest w 70% gear based , skill też istotny ale nie tak jak bym tego chciał . "Zjedliśmy" za dużo WoW , mamy niestrawność , poczekajmy aż Blizz zapoda nam tabletke na trawienie w co szczerze wierzę /waiting for BG

...niemniej szkoda że się wykruszacie panowie miałem nadzieję pobiegać z wami na US , trudno LIFE ...