brought you by Blizz

>>> PvP guide by Blizz

sporo przydatnych porad , niektóre zabawne ( chowanie siebie i swojego nicka za drzewami lub w krzakach ), topik rośnie i tipsów ciągle przybywa

pomyślałem, że mozemy pociagnać identyczny temat u siebie , także - jesli macie jakieś przydatne tipsy triki glitche do pvp to zapraszam do postowania

osobiscie mocno poszukuję tipsy w temacie 'jak nie dać się zgankować w Hillsbrad przez allies na mountach

Dzisiaj widzielismy druida, ktory radosnie schowal sie za trupem jakiegos thunder lizarda ;]

zasada w pvp jest prosta - gdy jest nas wiecej - bijemy, gdy mniej - uciekamy

tomugeen, mnie się wydawało, że on się schował _w_ trupie a nie _za_

Gdyby nie to ze imie wystaje 2 kilometry nad glowe to mozna by sie skusic na chowanie..

A druid to zazwyczaj ma stealth i shadowmeld.. No chyba ze jakis lowbie bardzo ;]

dlatego ja mam wlaczone "v" zeby widziec wszystkich pochowanych dziadygoof, wrazie czego kill ew. flame ^^

cheap trick by priest

spychanie mind controlem z szczytu TB/FP , kazdy pada

Mielismy kiedys zabawna historie pod hamerfall ja (shaman) vit (druid) i aenima (rogue) - ae 1 vs 4 paladins (55-60) na drodze , ja i vit zza duzego drzewa na poboczu healowalismy ae. Ae wygral. rofl. ( zeby byc wiernym faktom dodam ze na ostatniego pala wsiadlo dwoch guardsow ktorzy sie akurat respawneli, a my juz bylismy blisko oom - to znacznie pomoglo) Anyway nie bede komentowal inteligencji tamtych gosci , nie trzeba .

Haha, nie nie komentuj, tak jest wszedzie

ta, jak zacząłem grać w wow po rzesiadce z americasa to myślałem że tu każdy noob bedzie mnie lał jak bedzie miał wyższy lvl.
co prawda nie jest tak jak w Americas Army że lvl 10 może lać lvl 90 ale głupota high levelowych graczy jest na tyle rozległa że inteligencja i spryt zaczyna mieć znaczenie i w wow

prawda spryt + znajomość swojej klasy może być zabójcza
a nieznajomość swojej zawsze kończy się śmiercią.

przedwczoraj podczas raidu na Astraanar w drogę wszedł nam 45 levelowy priest (ja lev 34) i strasznie nam mieszał wybrałem z tłumu puściłem psa o dziwo zaczął uciekać więć sprawa prosta AoCh i gonie za nim concussive serpent sting i autoshoot zorientował się że coś nie tak i dawaj fear głupio się złożyło bo zferował mnie jakoś nie w te mańke i dorwałem go po skosie... dobiłem jak przystało na myśliwego
chwilka na odpoczynek i regenracje wcinam sobie mięsko pies też zajada a tu supresa koleś się resurectnął... wiecie co bylo dalej concussive i serpent i wywawliłem aimed shota.. to był zły dzień dla priesta wiem wiem to on był kiepski a nie ja świetny ale no co gdzieś musiałem się pochwalić

dziwny te priest, zwykle zjadaja hunterow... nie polecam panikowac i uciekac w lini prostej przed hunterem...

Wazna rzecz - swiftness potion pod reka, w ten sposob mozna dogonic i zatrzymac klasy, ktore maja ulatwiona ucieczke [mage, dru itd]
O przydatnosci w czasie ucieszki nie musze chyba wspominac ;]

dzisiaj sobie tak biegne prez desolace a tu nagle trace kontrole nad postacia.. zastanawiam co jest.. moja postac podbiega do rexxara i mishy (lvl 62 elite) i zaczyna atakowac 1 luta i padam nie lubie priestow...