popierdoliło mi się troszku...

Karol, szczerze powiedziawszy, widziałem może trzy albo cztery postacie walczące polearmami od czasu kiedy zacząłem grać w L2... a już teamu rooter + polearmer ... w życiu!

widzialem 'rooterow' uzywajacych pole
ale nie pamietam kto to byl..

a bylo to w dv

Hmm na Bartzie poleuserzy to widok coraz częstszy. Przeważnie są to grupy wyposażone w pole (DVC, GoE, ToI). Generalnie zasięg jest wiekszy ale czy na tyle duży aby mob Cie nie dosięgnął to nie wiem.
Napewno moge ci powiedzieć, że gdy atakujesz z dystansu to postać podbiega tylko na tyle ile wynosi jej (max) zasięg broni. Ale sądzę, że pomysł wcale niegłupi jeśli lubisz solowac oczywiście.

No dobra pierwsza sprawa żeby nikt Se nie myślał, mam już własny klucz dostępu tylko musze Se jeszcze grę ściągnąć. Ale nie robie tego, bo wiem, że gra wciągnie mnie jak szambo i obleje wszystkie egzaminy, itp. Jak leci. Zacznę za tydzień

1.Dobra tyle tytułem wstępu trochę przestraszył mnie komiks Pt: „PvP” naprawdę idąc sobie spokojnie ścieżką mogę dostać strzale miedzy oczy ??:D Czy jako początkujący gracz mam jakieś udogodnienia typu ze właśnie nikt z innych graczy nie będzie mnie w stanie zabić??

2. Trochę powęszyłem i zobaczyłem ze Bartz to jeden z gorszych (ma największy ping) płatnych serverow więc czemu na nim gracie?

3. Zdecydowałem się na postać Będzie to Dark Elf łucznik

No więc strzałą miedzy oczy dostać możesz szczególnie jako młody gracz. Brak tagu oznaczającego przynależność do większego klanu zdecydowanie zachęca zakompleksione amerykańskie dzieci to wyżywania się na słabszych

Bartz - największy ping a i owszem (ale ta gra ma tendencje do lagów niezależnie od pingu ). Gramy i poza specyficznymi sytuacjami jest OK.
Czy najgorszy to bym nie powiedział. Najstarszy a co za tym idzie najbardziej popularny i rozwinięty serwer - z wszystkimi tego wadami i zaletami.
Powiem tak - byłem ostatnio postacią (którą niedawno kupiłem) na Himde i poczułem sie jak... w średniowieczu (dosłownie).
Napewno największym plusem jest to, że gra tu (na Bartz'ie) najwięcej polaków i mamy jako tako rozwinięte community (które powoli aczkolwiek ciągle się rozwija).
A że inni krzyczą, że na bartzie same nOOby i lamerstwo to chyba tylko świadczy o ich poziomie emocjonalnym i umysłowym.

Nie ma co się dziwić, że najwięcj Polaków na Bartz'ie skoro ściągacie tam każdego człowieka, który sie tutaj wpiszę

Mi tam dobrze na Gustinie...

Tak trzymać Wojtas!!!

Ad1)
I tak i nie.
Generalnie system kilowania w L2 jest fajny.
Jesli uderzysz kogos to robisz sie "purple" na 1 minute.
W tym momencie KAZDY INNY GRACZ MOZE CIE ZAATAKOWAC i bezkarni zabic.
Teraz jesli gosc Ci odda to tez robi sie "purple" i mozecie sie zabijac do woli - jest to liczone jako PvP za obopulna zgoda.
Ale jesli nie oddajesz a on Cie zabije to robi sie "red" a to juz powazna sprawa - gosc zostaje PK a to oznacza ze:
- ma duza szanse ze w momencie smierci cos dropnie (przy wiekszej ilosci "morderstw" wrecz PEWNOSC ze cos dropnie)
- kazdy moze go zabic bez zadnych kar
- guardzi NPC w miastach go zabijaja

Zeby sie pozbyc "reda" trzeba albo zabijac moby (duzo) albo 2x zginac ZA KAZDE ZABOJSTWO.
Ale efekt jest narastajacy.
Tzn jedno zabojstwo to jeszcze nie takie straszne - da sie to latwo odrobic zabijajac moby albo ginac samemu 2x (np. kolega Cie zabija i oddaje to co z Ciebie sie dropnelo).
Ale kilka zabojstw "pod rzad" to wymaga juz kilkunastu smierci albo setek (tysiecy) mobow zeby spowrotem stac sie "white".


Generalnie rady dla newbie sa nastepujace:
- unikaj "redow" (nie ma ich wielu ale niestety koncentruja sie na zabijaniu poczatkujacych graczy bo to sie wiaze dla nich z mnijszym ryzykiem)
- jesli ktos Cie "zaczepia" to nie oddawaj mu jesli nie jestes pewny ze z nim wygrasz
- jesli widzisz kogos "purple" to nie atakuj jak glupi bo to moze byc podpucha (np. 2 kolesi symuluje walke a gdy ktos sie "podlaczy" obaj sie rzucaja na niego)


Sa jeszcze walki w czasie castle siege i na arenie ale na razie wystarczy Ci wiedziec ze sa


Ad 2)
Dlatego ja gram na hinde
Ale jak ktos tu juz pisal to kwestia klimatu - u mnie z shardami jak z kobietami - im mlodsze tym lepsze.
Ale Bartz na pewno nie jest zly.
Jest jak.... stara prostytutka - niby juz do niczego "ale jak sie podmaluje..."

"Jest jak.... stara prostytutka - niby juz do niczego "ale jak sie podmaluje..."

Nie no normalnie wygrałeś mój prywatny konkurs na najbardziej dobijające zdanie. Nagród nie przewidziano

Ja tylko dodam ze przenioslem sie na Bartza po siedmio-miesiecznym graniu na Hinde. Wlasnie dla Klanu Sylviana i nie zaluje.
Na Hinde tez bylo fajnie ale rozstrzelilismy sie levelami, czesc odeszla z gry i w efekcie wiekszosc czasu gralem sam albo z obcym party a to mi nie pasowalo.

Nie zrozumcie mnie zle bo na Hinde tez sie swietnie bawilem glownie dzieki Karolowi, Matowi, Elogorowi, Arvoldowi

Teraz zrobilem 37 lev z pomoca klanu i odwiedzilem z nimi miejsca o jakich na Hinde moglbym tylko pomazyc np. Blazing Swamp, Bandits Stronghold, Devil Island itp. Niedlugo pewnie zawitamy do Giants Cave.

Za kilka leveli bede craftowal SLS'a i Full Plata wszystko dzieki sprawnemu dzialaniu klanu.

No i jeszcze dzisiejsza wiadomosc ........... no ale to zostawie Sylvianowi.

Co do PK na Bartzie to spokojnie zabija cie kilkukrotnie
Generalnie sa miejsca ktorych nalezy unikac jak sie jest na low level - wszystkiego sie dowiesz i posmakujesz.....

Bah normalnie łezka się w oku kręci jak człowiek czyta takie rzeczy ^^

Strzałka - 10min po twoim wyjściu staliśmy się pełnoprawnym członkiem EuroLegends Alliance (w tej chwili w skad wchodzi 8 klanów) Także szykujcie się na rajd (prawdopodobnie na Orfena) w sobotę (powaznie mówię - już zostaliśmy zaproszeni). Teraz jako część większego community mamy dużo większe możliwości - DVC, ToI; oraz wsparcie - ale to uż się OT robi

PS.
Pewnie że zapraszamy wszystkich nowych polaków na Bartza. Staramy się z Ethanem i reszta klanu wpierać rodaków i tworzyć miłą atmosferę. Zresztą jak pewnie pamiętacie od samego początku staralismy się zebrać wszystkich polaków w jednym klanie i powoli coraz bardziej nam to wychodzi (pomimo, że mamy status interantional clan). Ta gra bywa trudna i męcząca dlatego tak bardzi liczy się dobra atmosfera w klanie.

no w koncu macie aliance

teraz powinno byc lepiej i latwiej

heh ja i tam tak nic nie zrobie Orphenowi ale wy mu zrobcie screeny dla mnie bo ja bede w weekend w poznaniu :>

a ze sie stalismy wczoraj czescia Aliance to wiem bo jak wyszedlem spod prysznica to mi sie ich logo pojawilo - dlatego napisalem

Hinde nie polecam poczatkujacym.
Jestesmy (polacy tutaj) wszyscy w roznych gildiach i kazda ma jakies swoje plusy i minusy - ja moge powiedziec tylko o swojej.

W Nightshade rekrutacja zajmuje sie pewna holenderka ktora robi to bardzo fachowo (to jej praca irl )

Klan liczy niewiele osob (ok 30) ale mimo ze wszyscy sie wczesniej nie znali to zaufanie jest pelne - ja np. na dzien dobry dostalem wejsciowke do clan warehouse gdzie lezy tak lekka reka liczac ze 20 baniek
Srednia wieku w klanie - ok 30 lat.
Sporo kobiet ^^
Sami europejczycy ale prawie bez niemcow i francuzow (dunczycy, holendrzy, skandynawowie glownie)
Nowi gracze trafiaja tu praktycznie z min 40-50 lev (po prostu srednia w klanie to 50 lev wiec <40 lev nie ma sie z kim grac jesli sie nie jest healerem).
Niesamowity support dla ludzi majacych problemy finansowe.
Ja nic nie skrozystalem bo mi glupio bylo poprosic bo jakos sobie daje rade sam ale w przypadku np. straty main weapon dostajesz od klanu nowa (a jak 40+ traci weapon to jest to inwestycja kilku(nastu) baniek).
Jesli dingnales na nowy weapon grade a nie masz kasy - craftuja Ci nowa bron i to nie ta najslabsza ale czesto najmocniejsza ).
Jestem pelen podziwu jak oni dobieraja ludzi ze nie ma kwasow z tym zwiazanych (sa tacy co laduja do clan warehouse praktycznie caly swoj loot a sa tacy co wiecej biora niz daja - nie ma jakis "zasad" z tym zwiazanych a wszystko funkcjonuje ok).
Wierzcie mi - nawet w UO nie bylem w takiej gildii gdzie nikt sie nikogo o nic nie czepia - chcesz do grupy gildiowej: "zapraszamy", nie masz czasu albo masz co innego do roboty - "no problem".
Pamietam ze ostatnio wyspoilowalem cos ok 300 G heal potow i chcialem wrzucic do Clan warehouse zeby chlopaki na siege mieli, to mi guildmaster kazal to zabrac i sprzedac "bo w chujowej zbroi chodze wiec mi to bardziej potrzebne" (akurat w zrobieniu zbroi mi nie pomoga od razu bo jestem 6 w kolejce do craftniecia full BW set )
Albo inna sytuacja - wolaja mnie do ToI group.
Mowie ze mam tylko godzine czasu wiec mi sie nie oplaca - posiedze i pofarmuje bladesy do norvana axe (chce craftnac dla healera).
W odpowiedzi slysze "Ok - powodzenia. Zaraz tez przyjdzie X i Y ci pomoc - razem zabijecie wiecej mobow w ta godzine a oni Ci dropa oddadza jak sie uda."

I takiego klanu wszystkim zycze

Nie no ja na 100% będę na serverku Bartz, bo co jak co ale czasem pogadać se w ojczystym języku jest piękne Małe pytanie techniczne, żebym uniknął denerwowania się mam Bartona 2500+, GeForca 5700 256mbRam, 768 DDR333mhz taki sprzęcior tyknie na full detal ??

Hm Karol jesli jestes w takim 'klanie' to tylko pozazdroscic .
Qcze az czlowiek nabiera checi by isc grac na Hinde

Jesne - sam mam taką k.graficzną

Pamiec tez da rade choc odkad mam 1 gb gra dostala skrzydel

Wczesniej gralem na 512 i dalo sie grac, ale co i roz byly stopklatki na dogrywanie terenu aczkolwiek tylko w niektorych miejscach.

Akurat w naszym alliance są głównie Francuzi

Ale nie jest źle. Szkoda tylko, że niestety nie uczyłem się nigdy francuskiego.
Lenistwo w młodości wychodzi na stare lata bokiem.

Pierwszego dnia dostałem zaproszeniem do party w DVC
(choć BD raczej nie ma z tym problemu).
Nikt się nie czepiał, że ktoś afk, nie ma ciśnienia na jak najszybsze levelowanie i nikt nie nie wysyła Ci pm'ów , żebyś spamował SS. Same zalety.

Ponadto w naszym klanie mieliśmy problem z bufferami/healerami, a dzięki alliance ten problem zniknął.

Długo się broniliśmy przed wejściem w Alliance - jesteśmy mały, póki co narodowym klanem i mało który alliance miałby z Nas pożytek.
Okazało się jednak, że taki alliance istnieje i mam wrażenie, że współpraca będzie się układać pozytywnie.

Ponadto mamy atut w postaci 20-letniej Mrocznej Piękności (Kaandra) o pięknym głosie z Kanady (TS rulez) hehehehe
A jak wiecie wszyscy faceci się podniecają, jak jakaś kobieta irl, gra w MMORPG.

I nie tylko glosie .....