Hm, Brandish Blade + Willow Staff Head. Not bad, ale nie mam pojęcia, co z tym zrobić XD

Sprzedać do sklepu. Praktycznie wszystkie nongrade partsy. Nie bawić się... zbieranie partsów zaczyna się opłacać dopiero od Dgrade, a i to też niekoniecznie....

Hm, w takim razie całkiem nieźle - Willow Staff Head = trochę ponad 1k ^^

omg ale sie usmialem ale z drugiej strony "zapomnial byl jak cieleciem byl" ..... a teraz 1k hehe = 4 mobki.

Edit:

Koniec zartow bo nam sie OT zrobi

Zawsze trzeba od czegoś zacząć ;]

jaki lol polazlem se do Aden bo jeden kolo obiecal mi ze mi da troche stuffu za friko, stuff dostalem (dzieki ) i mysle polaze se kolo aden i nie uwierzycie znalazlem sls i jakas c bizuterie chyba jakis koles dropnal...
MASAKRA

A swistak siedzi ..i mowi Prima Aprilis )

Zgadles
ale ile mialem mesgow typu sprzedaj mi tego sls

dobra teraz na powaznie dzis mialem dziwna sytuacje.
Expie se spokojnie w rod patrze leza jakies gaithers biegne pick up i ... nic.
Nie ma zoltego info ze wzialem gaithers zniknely po chwili przybiega koles richimrich i mnie pyta czy znalalzlem ja mowie ze tak ale ich NIE MAM!! troche pogadalismy i dalem petycje. Skonczylo sie z gm na tym ze on to przekaze wyzej ze jakies investigation beda robic srututu majtki z drutu jednym slowem i na koniec mi mowi zebym wyslal majla
a koles se qpil 2 spodnie i powiedzial mi ze gm to jedno wielkie bs (bull shit)
ale mi sie w sumie z nim fajnie rozmawialo taki usluzny sie staral byc

ok panowie wszystko fajnie ale thread ma tytuł "best drop" i fajnie jakbysmy sie luźno bo luźno ale jednak trzymali tematu.

no sprawa dropa dotyczyla a raczej bugu z dropem.

Ja tez mialem taki bug.
Zabilem kolejnego Yintzu i nagle dropnol sie z niego full doom set.
Podnioslem ale tez nie widze tego zoltego napisu i nie ma go w inventory.... i wtedy sie obudzilem

eh na serio byl bug ale jak juz dzis wlazlem do gry to sie znalazly, baza danych im sie sypie czy co?:P

Boki zrywać panowie .

Argh ><;
Chcąc zrobić quest dla Tetrarchy jakiegośtam [Bones tell the future, czy jakoś tak] wszedłem do SOAD i zacząłem wyżynać Skeleton Archery. Zabiłem 2, z jednego wypadł jakiś łuk [nazwa zaczynająca się chyba na "H"], ale nie zdążyłem go podnieść bo zaliczyłem zgon >_>
Swoją drogą miałem na sobie w cholerę buffów, które dostałem parę minut wcześniej, trochę głupio, że je wszystkie straciłem T_T

W sobotę wypadły mi reinforced leather gaiters (100k na rynku).
Dostał je Siratu za symboliczne 70k.

PS: Nawet nie recnales mnie

Ostatnio się chwaliłem udanym enchantem, a teraz czas na mały fakap.

Wczoraj strainowali Nas chinole podczas archer pit party w DVC.
Miałem pecha, zginąłem jako jedyny i dropnąłem Zubei Helmet i Gaiters.
Lekką ręką 3.5 mln w plecy.
Helmet już sobie kupiłem. Dzisiaj najpewniej kupie sobie Gaitersy.

Najgorsze jest to, że ten incydent trafił się w momencie, gdy kupę kasy mam w itemach i surowcach.
A 2 godziny wcześniej pożyczyłem Sylvianowi 6 mln na AoBA.

No cóż, takie życie. Odkuje się na handlu.
A Chinole zdobyli sobie kolejnego wroga.

Przyda się ten dagger alt, którego robię.
Bo żadnemu botowi/Chinolowi teraz nie przepuszczę.

Nie przyda sie raczej.
PKasem jak probuje zrobic bleed na white gosciu to mi mowi "wrong target".
Chyba ze chcesz sobie reda zrobic ale w takim przypadku SR bylby lepszy - wali z daleka wiec oszczedzisz na zbroi (ja chodze w no grade mage set).

Generalnie z moich polowan na boty wynika ze trzeba sie mocno nameczyc zeby zdjac goscia majacego ustawione "log out when red players in range" - masz ok 8-10 sek na zabicie go od momentu gdy go zobaczysz JESLI walczy z mobem w danej chwili (bo jesli nie walczy to insta logout).

Jak dotad nie zauzywalem zeby walker mial jakiekolwiek zabezpieczenie tylko przeciwko leczeniu moba przez innego gracza.
Idealny bot hunter w takim ukladzie to healer z polearm lub bow + knight z shield stunem jako obstawa.
Ja swoim healerem robie tak, ze patrze na co gosc poluje, spokojnie buffuje jakiegos moba ktorego wiem ze facet zaatakuje (najlepiej 2 moby stojace obok siebie) i czekam.
Facet atakuje - ja lecze.
Gorzej jak facet nie jest 100% afk, ma ustawione alerty i sie na mnie rzuci - wtedy mam lekki problem bo nie mam czym go zabic (w tej chwili mam nirvana axe na healerze ale juz sie powoli zbieram do krystalizacji tego shitu i zrobienia polearma).

Reasumujac.
Na 150 osob skilowanych PKasem tylko 1/4 to byly boty.
A staram sie polowac wlasnie w rejonach gdzie jest ich masa bo bot zazwyczaj ma lepszy ekwipunek niz normalny gracz

Czy ja wiem? Podczas skupywania materiałów zrobiłęm alta orka - na 11lev miałem na PK counter 6 peknięć. Część botów jest durna jak but - robią log out gdy hp spadnie do pewnego poziomu i za 5min znów się logują a wtedy już nic im nie jest w stanie pomóc.

Tyle ze po zalogowaniu sie od razu idzie log out bo widza reda nadal - masz ok 1-2 sek na atak.
Jedyna szansa ze na spocie gdzie sie gosc wylogowal stoi agresywny mob ktory go od razu zaatakuje i wlaczy mu 15 sek timer.


Nie twierdze ze sie nie da zabic ale ze za duzo czasu to zajmuje - ostatnio poswiecilem 15 min zeby ustrzelic faceta ktory mi tak uciekal a i to sie udalo tak szybko bo gosc mial relog timer chyba na 1-2 min ustawiony (a wiekszosc ma np. 10-15 min).

Chodzi mi raczej o to, że pomimo iż byłem red'em gość się nie wylogował - stałem tam z 5min i kombinowałem jak by go starinować. Poza tym wylogowanie postaci na serwerze to 10-15sek. (nawet jak gość wyłączy komputer). Ale masz racje zaraz po zalogowaniu wylogowuje się - z tym, że ma za mało czasu aby mu się udało. No ale bot, botowi nie równy