Tia... dojscie do 3 fazy jest mozliwe z 0 zabitych i pełnym hp/mana u wiekszosci.
Co prawda tego jeszcze nie osiagnelismy, ale pracujemy
(40% w 33 osoby chyba). Mam nadzieje, ze w piatek/sobote ten smok bedzie martwy.
(horde go zabiło w ostatnia niedziele
)
Nam najwieksze problemy sprawia na razie deep breath, a konkretnie, co zrobić, zeby go nie było
I podpowiedz: po szybkim wipe, nalezy poczekac az sie wardeny zrespawnuja, zeby nie byc zaskoczonym, jak przy 45% pojawi sie jeden znikad i pobiegnie prosto do healera w srodu raidu, omijajac 20 innych osob. (to na pewno nie było aggro z grupy).
Ogólnie, 1 i 2 faza sa łatwe, 3 mielismy tylko namiastke, ale to dopiero tam sie podobno otwiera piekło.
A jezeli chodzi o horde, i MC.
Posiadanie Paladynów to jest rzeczywiscie bardzo duze ułatwienie. I to nie chodzi o ich 4 zycia. Cleanse FTW.