sirek napisał(a):
widzisz Fabianek powiem tyle jestem zwolennikiem uzywania komputera przez istoty rozumne i mogę Cię zapewnić że do czasu aż moje dziecko (aktualnie nie posiadam albo nie wiem o posiadaniu takowego
) nie osiągnie tego poziomu będę przyglądał się w co gra jak reaguje na grę i jak się nią bawi. Klasyfikacja tej gry przez PEGI na 12+ jest wielką pomyłką i nie zdziwię się jak jakiś amerykański rodzic którego 12 latek gra w tę grę wytoczy blizzardowi proces ( vide wisielcy tristifal glades bebechy undeadów w stratholme i w drodze do niego) a znając amerykańskie prawo wygra ten proces.
Co do Twojego współczucia hmm masz w rodzinie jakieś dziecko w wieku 10-12 lat? rozmawiałeś z nim? jak nie spójrz podwórko czy zobaczysz takie dziecko? nie sądzę ... siedzi przed kompem i gra... jedyne o czym mówi to pokemony albo inne badziewie... społeczeństwo nam się degenruje nie rozumiesz tego faktu Twoja sprawa ja chciałbym coś z tym zrobić
na poczatek sprostowanie pegi jest EUROPEJSKA (nie amerykanska lub swiatowa jak sugerujesz) organizacja a co do posiadania dzieci to
mam syna w wieku 7dmiu lat i nie mowi pokemony tylko Bob budowniczy
a na powietrzu spedza wiecej czasu niz w domu (no jak wykluczymy spanie i zerowke)
sirek napisał(a):
Huragan napisał(a):
nie widze zwiazku pomiedzy uzywanie komendy w grze /spit /fart a bluzganiem , pluciem i pierdzenie w realu.
Jesli ty takie zwiazki widzisz, to trzeba by zabronic 99% GIER KOMPUTEROWYCH bo w kazdej sie cos zabija, a w.g. ciebie jak kogos zabijam w grze , to zaraz wyjde na ulice i bede zabijal w realu
Twoja teoria nie ma zadnego potwierdzenia w statystykach chociazby
zaczynam dostrzegać bezsens wymiany poglądów z osobami ktore głównie ironizują i są jakoś głuche na świat...
czytaj gazety pooglądaj publicystyki trochę
"... 12 letni dzieciak chciał sprawdzić czy kolega będzie tak fajnie krwawił"
"13 letni gwałciciel" itp.
i to jest powod zeby zabronic:
- gier gdzie sie morduje, lamie przepisy, poniza innych
- filmow w ktorych sie dzieja w/w rzeczy (99,9% filmow)
- czasopism dla doroslych (w koncu jak malolat je dorwie lezy to zaraz zgwalci swoja nauczycielke)
- uzywania internetu - tam jest tyle brutalnosci i obnazania sie
- kreskowek na cartoon network
o czym ty mowisz to RODZIC ma kontrolowac DZIECKO a nie wydawca/producent sie przejmowac czy jakis malolat bedzie uzywal jego produktu.
A co powiesz o trzech 21latkach ktorzy obejrzeli film demolka po czym wyszli na ulice i zaczeli strzelac? Co no life kid? nie sadze bo to bylo pod koniec lat 90tych afair (zaraz po premierze) wiec jak oni byli w wieku <10 lat to nie bylo gier komputerowych takiej jakosci aby wiazac je z rzeczywistoscia. TO RODZICE SA WINNI jak dziecko przewini a nie jak twoierdzisz autorzy produktow.