execute jest zbugowane albo ja nie rozumiem jak działa.
Mam 50% rage walę execute i hit za 800. Mam 30% rage i walę execute i hit za 3500 crit. Mam 30% i walę execute i hit za 2000.
Mobki te same.

nie wiem ale i tak jest poprawione bo juz przy misie nie tracisz calego rage

Co do solo i party questowania oraz PvP to jest to oczywiste. Pozatym Bron 2h w "codziennej" rozgrywce zamiata. Na pocz nie sadzilem ze moze byc taka roznica w grze 1h vs. 2h.

eh.. zrozum. Moze Mark tankuje Onyxie ale u nas w gildii wszystkie główne tanki mają 31/20/0 i w Molten Core nam to nie przeszkadza
mam juz 60 z miesiąc może kiedyś poczuje że chce mieć prot build - jeszcze nie poczułem - onyxi jeszcze nie widziałem

nie tankuję, ale różnica przy trzymaniu agro i dostawanych obrażeniach przy warriorze protection i arms/fury jest znacząca. Taka sama jak w healowaniu przez shadow i holy priesta. Niby przeglądając talenty nic wielkiego tam nie ma, a w praniu widać na pierwszy rzut oko kto jaki ma build. Ja na razie kompletuje itemzory, do radosnego PvP pod TM build nie ma znaczenia, bardziej liczy się ilość. Jak tylko wyjdą BG to przerobię się na fury/arms, na razie nie mam ambicji rozwalania wszystkich solo.

Ja wlasnie chce dociagnac do 60 i jak zaczna sie powazne instance to przerobic sie na prot dla itemow a w miedzyczasie porobic sobie seca do radosnego mid lvl PvP.

Mark ciągle piszesz że jest róznica, ale co z tego ? Tankuje sie dobrze i z Arms/Fury a nie jestem chłopcem do bicia.

po co odbierac sobie przyjemnośc z lania w PvP ? po to żeby mieć róznice "znaczącą" ?

z pełnym szacunkiem ale Prot Build na serwerze PvP jest dobre dla masochistów

z pełnym szacunkiem ale shadow priest + arms/fury warrior nie potankuje 1 adda u majordomo, bo wali on za ~1000HP normalne hity, criticale za ~1600-2000HP a shadow priestowi mana się kończy przy takim damagu na warriora po około 10s. A adda trzeba tankować 2-3min.

Nasza gildia robi MC praktycznie bez wipów właśnie z racji tego, że większość osób ma PvE build. I z racji tego czterdziesci kilka osób raidujących od miesiąca ma średnio ~22 itemki purple tygodniowo. Moim zdaniem całość się odpłaci kilkukrotnie na prawdziwym PvP w BG. To co jest teraz to gankowanie/zergowanie/duelowanie. Interesuje mnie to w zakresie do battle standard włącznie, gdyż battlestandard będzie dawało niezłego kopa na BG. Czym więcej itemków każdy z nas wyciągnie z MC/Onyxi tym więcej i tym łatwiej potem wygramy BG.

Mark, twój build jest na 1000% lepszy dla tanka niz mój. Nie podwazam tego Poprostu nie chce mieć takiego i już
Wipe Out ? a co jest złego w wipeoutach to jest gra i ma sprawiać przyjemność z zabawy i dostarczać emocje.
Dla mnie granie protection tankiem jest nie tylko przykre z powodu 99% porażek w PvP ale i monotonne podczas walki wręcz
aha pamietam pierwszy powód dla którego chciałem mieć arms/fury - walka krótka oznacza mniej kasy na naprawe

Imo najwieksza róznica wychodzi przy golemaggu, 3 ciezko walace moby do tankowania przez okolo 10 min. Wstaw tam fury wariorow i shadow priestow i bedzie nie za ciekawie zapewniam. U nas w gildii w tej chwili myslimy nad zachecaniem ludzi do robienia buildow do pve poprzez gwarantowanie im 100% miejsca w raidzie. Tak ze full protection warior, holy priest , full restoration shaman/druid mieli by zawsze pierwszenstwo.

Ja gram na serwerze PvP wiec prosta sprawa - wybieram build pvp (arms / fury). protection z zalozenia opiera sie na lepszym generowaniu / trzymaniu aggro co przy pvp nie ma zadnego znaczenia.

Mowiac krotko, przy normalnym poruszaniu sie po swiecie, malym gankowaniu tylko w arms / fury mam jakiekolwiek szanse, aby kogos zmiesc. W protection bede smiesznym chlopcem do bicia. Duelowalem z warkiem protection i zwykle zostawalo mi 25 % zycia (mialem gorszy sprzet). Robil smiesznie maly damage, praktycznie zero mozliwosci zakillowania kogos szybko. A warek arms / fury majacy duzo rage'u jest maszynka do zabijania (2x instant cios - ms, whirlwind, poprawka zwyklym, execute i dziekujemy )

Po prostu warek aby kogos zabic, musi go usmiercic w mozliwie jak najmniejszej ilosci ciosow - a to tylko moze zapewnic build oparty na krytykach.

Jasne, w instance jest inna gadka, ale gram dla przyjemnosci i wole standardowe arms / fury bo po prostu daje radosc A poniewaz inni wariorzy tez tak w wiekszosci podchodza wiec nikt nie marudzi, ze nie ma prot warkow bo ... ich po prostu nie ma.

Poki co w instance'ach musi wystarczyc drugi set itemow, ktory zawsze nosze w inventory

bez przesady ja w większości wygrywam z:
1. rogue
2. hunter
3. warrior
z casterami owszem mam trochę mniejsze szanse, ale zdaza się ich zmłócić. Trochę ciężko z paladynami bo bez MS-a wygrana z nimi jest prawie niemożliwa, ale jak gość ma słaby sprzęt i nie umie grać to da się.

Zresztą dla mnie prawdziwe i sensowne PvP zacznie się jak wyjdą BG. Walka "w polu" nigdy nie jest fair. Albo łazimy i szukamy nieprzygotowanego celu i samym elementem zaskoczenia i alpha combo zabieramy mu 50%HP, albo jak farmujemy czy questujemy to stajemy się ofiarą takiego ataku czy gankowania.

btw. 3 razy pod rząd walczyłem z arms/fury warriorem z alliance -i 3 razy zbiłem mu dupsko nie schodząc poniżej 50%HP Nawet pozwoliłem mu się chargnąć.

z melee defence rocks ale z casterami bez fury to murowana dupa ... tak w skrócie
nie bez znaczenia jest to jakim grasz mieczem. twoj jest naprawde mocny. żadko który def tank taki ma wiec pójdzie mu znacznie gorzej

wczoraj doszliśmy do Golemagga, padł za 1 podejściem... full def tanków: 0, jeden miał ~25 punktów, drugi z 10~15 a trzeci 0 -- ładnie utrzymali aggro.. tylko, że ten trzeci to Bei (z tego co wiem to go znasz), więc to może dlatego :>

z kolei ja moim druidem mam 9/11/31 i bardzo często (na poszczególnych pullach) byłem w top3 healerów, przy Golemaggu akurat byłem poza top5 bo padłem zaraz po pullu, nie zdążyli drugiego adda złapać a ja n00b już leczyłem MT

Ta prawda jest tak bolesnie oczywista, mimo ze dotyczy wszystkich klas A prot warr wcale az tak sie spieszyc nie musi, tarcza, improved shield block, demoralizing shout i sobie pyka

to czas na majordomo z shadow priestami biorącymi agro po 3 healach i arms/fury tankami tracącymi agro 2s po tauncie

Chcialem zadac ten kweszczyn w nowym topicu ale mysle , ze tu tez bedzie ok.

Ostatnio zastanawialem sie nad kilkoma biuldami u warriora. Glownie chodzi mi o build skupiony w strone jednego typu broni. Moze to troche ogranicza danego warriora ale najpierw napisze o czym ostatnio myslalem.

Do 40 lvlu gralem warriorem Fury Specced (31). W lvlingu bardzo mi sie podobal. Enrage wchodzil czesto, Flurry rowniez, a po zabiciu mobka od razu moglem skakac na nastepnego i go klepac z jeszcze wiekszym bonusem. W solo pvp tez bylo dobrze , ale jednak przy healerach odczuwalem brak MS. Niestety nie testowalem tego builda w wiekszych grupach (mysle ze wtedy moglby byc wydajniejszy).

Po 40 przestawilem sie na Arms/Fury Crit build nastawiony na topory. Grind szedl chyba troche wolniej niz w Fury (chociaz sam nie wiem. MS tez daje niezlego kopa). Dmg napewno wiekszy ze wzgledu na talenty, troszke mniejszy hit rate i attack speed. W pvp build ten jest naprawde ok.

Na 48 zmienilem (taa...czesto zmieniam buildy , lubie testowac chary w praniu a nie na Thottbocie) builda na Arms/Furry Polearm specced. W sumie wyszlo podobnie jak z toporami plus wiekszy dmg.

Teraz zastanawiam sie nad Mace specced. Brak talentu zwiekszajacy szanse na critta musialbym nadrobic itemami, ale za to wpadl mi pomysl zrobienia speca na stun, tzn. mlot dajacy sam w sobie chance on hit: stun plus talent warriora. W tym momencie zaczalem sie zastanawiac czy lepiej brac Zweihandera czy dual wield. W drugim przypadku szansa na stuna bylaby wieksza (jak sie juz trafi). Dodajac Enrage z furry w sumie mozna cos z tego wyciagnac. Jedynym mankamentem bylby brak MS. Musialbym wybierac - albo MS albo Enrage....a moze w ogole wrocic do furry specced'a i dwoma mlotkami walic. Talenta dajacego stun skilla ma tez Prot build...

wiem , to tylko teoria i takie tam gdybanie, ale co o tym myslicie? Czy to ma sens? Warriorujecie napewno dluzej ode mnie wiec mam nadzieje ze otrzymam jakies ciekawe argumenty.

no ale jak stun warrior to musiałbyś iść w defence... tam masz dodatkowo revenge i concusion blow. Najlepsza macka do tego to earthshaker - 2h - wypada z magmadara.

Jak działa enrage? Po każdym criticu ma się 40% (5/5) do hitów czy to na zasadzie proca, że po criticu albo się włączy albo nie?

Ja własnie sobie potestowałem arms/furry warriora na testowym serwie - potęga, nie wiem jak nim można bęcki zebrać.

no 10 s to jest 5-6xflash heal - czyli 2280 mana
ja jako shadow priest (coraz bardziej mysle nad holy - ale poczekam do BG) z buffami w MC mam 6000 many wiec moge pod rzad rzucic ok 15-16 xflash heal - czyli to jest ok 24-30 sec

porownujac holy priest - ma ok 8000 many - wiec to bedzie ok. 21x Flash heal - a to jest ok 32-40 sec


shadow priest w tych 15xFlash heal wyleczy srednio - 15x885=13275
zas holy w 21x(885*1,1)=20443,50

wiec przy flash heal-ach holy priest jest lepszy od shadow priesta o 54%

wiec prosze mi tu za przeproszeniem nie pieprzyc ze shadow wytrzyma 10 sec jak holy 2-3 min

redlum nigdy nie przeprowadzałem tak skomplikowanych obliczeń bo ani mnie to nie bawi ani nie rajcuje, nie podnieca mnie to w żaden sposób. Napisałem w przenośni poetyckiej bo wiem, że jak mam shadow priesta w party w MC to raz, że ginie na każdym mobie bo po 3 healach (3 -przenośnia poetycka) coś go zawsze zaagruje i zabije jednym hitem, oraz mana mu się kończy po 10s (bo ileż czasu się rozwala lava packi chyba z 15s?, jak nie to weź to jako przenośnię poetycką) w każdym bądź razie na tyle szybko by warrior też zdążył wyzionąć ducha jak nikt inny go nie podleczy.