lol. ile 5 czy 10 na secie bo nie mam starej kartki w pracy. nie rozsmieszaj mnie

nie może robic dodge bo musi byc protection i dostawac w ryj cios ktory wytrzyma

sam helmik dostał 7sta reszty nie chce mi się sprawdzać. Na 3 częściach mighta doszło mi 200+ hp.

powiem tak:
nerfuja mi woja i to mnie smuci.
nie ma juz praktycznie dobrego epickiego seta do pvp- rozumiem mam biegac i zabijac elfy to bede miał.
w poprzednim patchu zablokowali podswietlanie makr

niech bedzie daje sobie rade. irytuje mnie poprostu ze zmieniaja statystyki itemów. zbieram coś i chce to mieć.
mam nadzieje że w następnym patchu nie zamienia mi AR na trąbke

bardzo prawdopodne, bo z tego co słyszałem AR wali za mocno i jest zbugowany

Mark, zabije Cie

obawiam się, że warrior to będzie pierwsza klasa do nerfu.
Chociaz co prawda shaman jest bardziej przegięty.

Ale w tym momencie paladyn, hunter, rogue, druid to zabawa ze strony warka. Problematyczny jest mag ze względu na jego blink i zbugowany charge i intercept - nie zawsze wejdzie pummel po intercepcie a przed blinkiem, ale da sie wygrać generalnie. Priest jak zawsze...

Akurat z paladynami ciężko jest imo. Oczywiście z takimi średnimi nie ma problemów, ale jak już pala wie jak grać to naprawdę niemożliwe dla mnie wygrać jest.

Jeżeli chodzi o pojedynek Warrior vs Hunter to Hunter jest dosłownie mordowany.
Hamstring ftw. Scatershot za krótko działa, żeby stanowił jakąkolwiek przeszkodę dla Warriora.
Improved Wing Clip, jesli już zadziała to też jest za krótki, żeby na hamstringu odbiec na odległość strzału.
Warrior > Marksman Hunter
Nie wiem jak się beastmaster sprawdza bo musiałem zrobić reroll na marksmana do BG.

Po tym co widziałem w BG sam przerzuciłem się na warriora. Warrior w BG wyczynia cuda i kładzie pokotem co się nawinie. 34 lvl i prę do przodu

Co do nerfów to Blizzard dosyć rozważnie postepuje więc specjalnie bym się nie martwił.

Intercept działa dosyć ładnie, nie zauwazyłem żadnych bugów.

Dzisiaj miałem pojedynek z dwoma paladynami ja 34 lvl oni dwoje po 30. Oczywiście nastukali mi 3 razy ale za każdym razem byłem coraz bliżej przejechania jednego.

Nie sądze, żeby pojedynczy paladyn był jakimkolwiek zagrożeniem. Chociaż ostatnio spotkałem na BG dwarfa paladyna z AR, dosyć był skubaniec twardy.

Intercept ma bugi. Bardzo czesto mi sie objawia przy drutach "w panterce". Jest intercept i gosc powinien byc w stunie, a on dalej zapieprza. Rozumiem, dal moze resist. Tyle, ze nawet uwzgledniajac to, to warek zbyt czesto stoi za daleko "intercepnietego" wroga. W rezultacie dostaje "too far away". I to nawet w sytuacji gdy nie ma lagow.

Moj typ na najbardziej przegieta klase - mag lub w liczbie mnogiej magowie. Na takim WG, trzech - czterech magow jest nie do rozwalenia. Raz, ze moga zsheepowac spora grupe. A jak wpadna w tlum (albo np. eskortuja flage) i zaczna tez swoj czarek walacy wszystkich wokol no to jest pozamiatane. Do tego teleport, spowalniacze (czy raczej zatrzymywacze ) . Naprawde, jak na jedna klase to mysle, ze to jest gigantyczne nieporozumienie.

Zobaczycie, niedlugo bedzie tak, ze beda teamy po 5 magow i centralnie beda szipowac polowe ekipy, a potem przy eskorcie flagi to nawet nikt nie podejdzie... Czekam na tego nerfa magow juz od x czasu i cos sie nie moge doczekac. Za to jak zwykle trafiaja sie jakies silent nerfy warkow .centralnie w MC to tylko teraz chodze po a) bron c) swiecidelka (neck, finger - bo te sety warriorowe to moga sobie wsadzic Rozumiem, mieli filozofie, aby rzeczy PVP zdobywac w PVP. Tylko dlaczego dotyczy to tylko warriorow ? (pytanie retoryczne). Wczesniej tez - niby pierdólka - makra z "podswietlaniem" out.

No i najgorszy nerf Ten jebany (sorry, nie moge tego zdierzyc) dzwiek niedzwiedzia, gdy wlaczam bloodrage. Zenada

paladyn z warriorem nie ma żadnych szans na teraz. Mój rekord to master seargent paladyn lvl60 przynajmniej z hełmem lightforge zabity od full HP i 80% mana do dead-a podczas gdy mi zostało 5100/5900HP.
Nie użyłem bandaży (bo po co?), ani żadnych potionków.
Po prostu charge, berserk i na zmianę whrilwind, mortal strike i pummel. To wszystko jest instant więc oprócz tych ciosów nasz warek normalnie tłucze palke. 27% do criticala, z mortal strike wchodzą critice na plate za 800-1000HP, z whirliwnd za 600-800, normalnie za ~600-800. Do tego enrage (jak nas pal krytnie), shouty itd.

Hunter - charge i hamstring, nic więcej praktycznie. Może nas zażyć jakimś scatter shootem i odbiec, wtedy berserk, intercept, hamstring, whirlwind, mortal strike i hunter dead. Peta najlepiej olać - szkoda marnować rage na fear.

Rogue - śmiech na sali, rozwalam mobka na 56lvl, rogue wchodzi mi na plecy z criticem, zostało mi 70%HP, TAB, rend, hamstring, MS, Execute.
MS wszedł za 1200, execute za 3200HP. Po dobiciu mobka miałem 50-60%HP. 195cp do przodu. Czekam na gościa na przy ciele. Patrzę że jest kościotrup i daję /taunt, /chicken - no to znowu kosa w plery.. tym razem rouge użył chyba wszystkiego co ma bo zjechał mnie do 30% - 195cp do przodu. Za trzecim razem też próbował i też 195cp do przodu.
btw. jednego gościa możemy zabijać milion razy i zawsze dostajemy jednakową liczbę cp, nie ma żadnego 1/2 za drugim killem czy 1/3 za trzecim i potem zero. Bullshit blizzardowski.

A z drugiej strony medalu:
pojedynek z warrem - chujowy blue sprzęt i chujowa broń i rozwalił mnie 2 razy. Miał kupe makr na unarm, na zmianę broni (cały czas switchował 2h 1h +shield), mi sie czasami nawet shoutów nie chce dać, a co mówić o zmianie stance dla unarmu... Wniosek: jak ktoś ma skilla, popisze trochę makr to warrior jest nie do zabicia...
ten sam gość rozwalił shamana, druida, rogue w dualach i wszystko mu szło gładziutko. Inny warr z podobnym sprzetem jak ja (połowa epici) rozpierdala wszystkich co mu się nawiną.. Mnie pokonał zanim zjechałem go do 60%, w MC podobno robi za dd i zawsze jest na pierwszym miejscu. Cholera wie jak można zdjąć 6000HP podczas 10s, bo tyle trwał nasz pojedynek...

Blizz napisał, ze te komunikaty nie uwzgledniaja dimnishing results, i sa zgrubne. Dokładne są liczone raz/dzien, z uwzglednieniem diminishing. Jesli dobrze pamietam, patch notes.

A to jak zrobilem (w sumie dopiero teraz) quest warriora i zdobylem to cacuszko - Whirlwind Axe, to nie ma wiecej questow dla warriora? Na thottbocie nie znalazlem

więcej chyba nie ma. Chyba, że na ten miecz - epic quest dla warriora lub paladyna:
http://www.thottbot.com/?i=35887

Ehhh, nawet nie mówcie mi o tym mieczu. Przegrałem jakiś czas temu rolla na to książeczkę - ja rzuciłem 7 a pala 13

pisze tu bo to tylko od woja sie moge dowiedziec

jak zmieniam 1h+tarcze na 2h modem weapon sets ( czy innym) to tarcza zawsze wpada do pierwdzego wolnego podstawowej torby. czy można tak zrobic żeby odładała sie do specjalnego slotu - boje się że wkońcu ja sprzedam wendorowi

Ktos kiedys mowil ze trzeba miec makro na zakladanie i makro na odkladanie... Mnie sie nawet nie chce makr na skille jak narazie poustawiac a tu jeszcze takie kwiatki...

najgorsze że to ja mówiłem ale nie wiem jak te makra zrobić.
było cos tam na oficjalnym ale tam już chyba ze 100 stron ma topic o makrach dla woja

olać te makra.

Ja zbieram na te rękawice:
http://wow.allakhazam.com/item.html?witem=12639 (mam 500+/700g cena)
Wtedy nikt mnie nie rozbroi, a mi się nie chce przełączać na defence tylko po to by użyć jednego skilla...

te są też niezłe, ale nie widziałem by u nas się dropnęły:
http://wow.allakhazam.com/item.html?witem=19143

Ostatnio sporo rouge zaczyna delikatny whining....czyzby skonczyly sie czasy gankowania bo wszyscy siedza w BG? Magowie ida na frost do BG, warlockow jest tam tyle co kot naplakal, priest jest ciagle ochraniany....jak to powiedzial kumpel rouge "Sry ja chyba rerola robie bo teraz to CP mam tylko z warlocka i siedzacego fire maga", szkoda w sumie bo koles ma wypas sprzety z farmowania MC

Widzialem wczoraj, jako warrior nosilbym nawet dla samego wygladu.