Eh... znowu bedzie porownywanie z kobietami mowiac to wszystko to tak jakbys mial wiele bialych kobiet a z murzynka powiedzmy tylko sie calowal i wykszykiwal na caly glos ze murzynki powiedzmy delikatnie nie zostaly stworzone do milosci.

Widzisz ani EQ ani DAoC nie sa lepsze... one sa inne, w jednej trzeba sie napracowac zeby do czegos dojsc w drugiej dostaje sie wszystko na talerzu bo tworcy postawili na cos innego, w jednej wymysla sie konkretna strategie na konkretnego PvM wroga w drugiej idzie sie PvP kupa na kupe... and so on and so on yada yada

Ale mimo to zarowno EQ i DAoC sa 3d rpg o podobnej perspektywie, obie maja system ad&d'o podobny, to naprawde nie jest duza przepasc ze skille maja inne nazwy heh... te same classy tylko w innej konfiguracjii ze wzg. na realmy heh... itd.

Ja naprawde nie mowie ze cos jest lepsze... mowie jak to wygladalo w EQ jak byl w wieku DAoC z 2 ostatnich postow wyglada jak kazdy na EQ jedzie jak tylko zobaczy te 2 literki heh juz dodane do instynktu... EQ zniszczyc, zniszczyc... EQ jest niedobre i to jest dogmat... (bym jeden post zacytowal ale tego nie zrobie... )

I na koniec PS. ja nie musze sobie tlumaczyc ze cos jest lepsze czy gorsze ) tym bardziej ze DAoC znam z opowiesci ludzi ktorzy wrocili (dosc dokladnych) i czytania o systemie... ale ty o EQ wiesz jeszcze mniej... i na glupie porownanie smokow rzucasz sie na mnie jakbym ci kogos z rodziny krzywdzil =/

Oczywiscie bez obrazy!...

i OK

Ale jezeli masz na mysli ze w DAOC wszystko dostaje sie na talerzu to sie mylisz. Poza tym znasz mnie lepiej niz ja sam skoro jestes w stanie wypowiedziec opinie o mojej wiedzy na temat EQ. Ty swoja wiedze bazujesz na www/boardach a piszesz o mnie:
cyt "...ale ty o EQ wiesz jeszcze mniej... "
nie wiedzac co ja mialem wspolnego z ta gra i ile o niej wiem.
Gdybym Cie nie znam to powiedzialbym ze jestes idiota. Ale ze Cie znam z czasow CS/UO to nie bede tego robic.

Obecnie jest tak:
Ja nie gram w EQ i nie wyrazam opinii o tej grze
Ty nie grasz w DAOC i mysle ze tez lepiej nie komentowac pewnych rzeczy ktorych nie grajac nie da sie zrozumiec (poczuc klimatu). A co do podobienst to kazdy rpg w klimacie fantasy jest podobny do siebie - i jak zacza sie roznic to stana sie innym gatunkiem gry.
A co do ludzi ktorzy zrezygnowali z DAOC i wrocili do EQ to ... niestety/stety ja znam mase ludzki na wysokim lv w EQ ktorzy nie wracaja, a nawet zdecydowanie bardziej podoba im sie DAOC.

BTW - Tux - my tu nie pasujemy - bo nigdy jeszcze tak lagodnie nie odpowiadalem na flamsey - mysle ze nasza rozmowa sie nadaje na soft-flame-board

Hehhhh )

Wiem Sosiq ze grales w EQ z 3ma innymi osobami przez jakis czas... nie wiem nawet do ktorego poziomu doszedles uhm ) z tym ze raz od tamtego czasu sie EQ zmienil a poza tym jest roznica miedzy high end a low end game... Jezeli chcesz zobaczyc w EQ jak taki drugi pod wzgledem trudnosci smok wyglada (mid to high end) i jak sie go zabija poprostu wpadnij na board EQ i odszukaj post "Voxiątko strategy" (na 2 stronie powinien byc) wymaga zgrania jak w pilce noznej przynajmniej

I na tej wlasnie podstawie wysunalem to stwierdzenie ktore zacytowales...



I opiniach ludzi ktorzy stamtad wrocili... dokladnych pytaniach wiesz, jak slysze ze mob rzuca dla kazdego czlonka grupy quest item to nie wiem czy sie smiac czy plakac jak porownuje z questami w EQ...




Nie kazdemu jest pisany sukces w EQ... (nie, nie jestem protestantem ) Wiesz jak ktos mial 60 lvl druida np. i jego gra polegala na chodzeniu i tluczeniu 10k monsterkow jeden po drugim to rzeczywiscie EQ nie jest dla niego =/ albo rangerem ktorego przez wzglad na brak uzytecznosci nikt nie chcial w gildii rzadnej... nie wspomne o grupach... coz, w EQ trzeba umiec sie sprzedac (do grpy), umiec grac swoja klase (zeby ci wspolgracze nie podziekowali "i gotta log out), umiec nie byc chciwym (loot isues... ehhh), itd.

Ale ja nie neguje ze niektorym sie moze DAoC bardziej podobac DAoC ma RvR i tam pewnie tez mozna sie popisac kunsztem strategicznym... (planowanie ataku czy obrony jakichs obiektow to mnie bardzo w DAoC pociaga) no i te trudne smoki brzmia fajnie, mimo to EQ zawsze pozostanie moim main mmorpg =/ bo bardzo lubie tamten klimat...

Boze ale sie wypisalem... jeszcze tylko troszke, tux, wytrzymaj !

Ja tez cie pamietam Tak nawiasem mowiac nie wiem czy pamietasz ale kiedys do mnie przy wierzy wystrzeliles z kuszy ci tego nie wybacze... brata polaka nno

Soft flame hehehe ) ja sie nie lubie flammowac... miedzy nami mowiac wierze w zasade "jak panowie macie jakis prob. to wyjdzcie na zewnatrz i go zalatwcie" a jak rozmawiamy to konstruktywnie Nno

400tny post YAY ! Gratz Tuxie !

A gdzie tak jest? Chyba nie w DAOC...

Czepiles sie tego smoka - wiec powiem Ci stary ze nie ma trudnych NPC;) W DAOC jest RvR , w UO bylo PvP, a EQ? Walka z AI? To ja wole Angbanda



No i widzisz - napisales to tak ze zabrzmialo to jakby "owszem zdarza sie jakis idiota co gra w DAOC"...

Powiem tyle - nie sadze zeby mialo sens udowadniac sobie ktora gra ma wiecej osob, ktora gra ma wiecej mozliwosci, etc
EQ ma juz pare lat a DAOC to nowosc.

Sam zapisales :
"od tamtego czasu sie EQ zmienil a poza tym jest roznica miedzy high end a low end game" - pomysl ze DAOC za 2 lata moze byc lepsze niz EQ dzis - moze byc? Ja mysle ze tak...

Piszac reply na post SoSy przypadkowo wlasnie wytlumaczyles o co jemu chodzilo gdy mowil "z boardow sie nie pozna gry".
To okreslenie "mob rzuca quest item dla kazdego w grupie" jest bzdura ktora produkuja ludzie ktorzy nie grali w DAoC.
Primo: mob niczego nie rzuca - quest item dostaje sie prosto do plecaka.
Nie jest to zazwyczaj loot w sensie itemu docelowego tylko masz zadanie "przynies mi kawalek galezi z elder wood's".
Ten kawalek galezi dostana wszyscy w grupie ktora kilnela takiego moba JESLI MAJA TEN QUEST.
Jesli w grupie jest 8 osob z czego 2 robia tego questa to tylko te 2 dostana item.
I to jest moim zdaniem zarowno genialne jak i realne. Jesli w EQ tak nie jest to to jest dopiero glupota! Przytargaj mi luske z red draka, 8 osob bierze questa i musi zabic 8 drakow??? Litosci... czy smok ma tylko 1 luske na grzbiecie???

Zreszta - lapanie tych drop itemow nie zawsze tak wyglada. Pamietam questa z poczatku DAoC ktorego robilem w grupie 5 osob. Questa mialem ja i Kami, kolejnym skladnikiem do eliksiru byla jakas kostka z large szkieleta, przy czym NPC powiedzial: ona jest rare - prawdopodobnie bedziesz musial zabic ich kilka.
Kilnelismy kilka i kami kostke dostal - ja nie. Musilismy zabic chyba kolejne 10 zanim mi ona wskoczyla do plecaka.

Takich "kwiatkow" jest mysle wiecej. Nie chce Ci "zabraniac" wypowiadania sie na temat DAoC ale chce Ci tylko uzmyslowic ze popelniasz taka sama gafe jak jakis angol ktory na podstawie CNN zadaje mi pytanie "Czy w polsce wszyscy nienawidza zydow czy tez znajdzie sie taka osoba ktora tego nie robi?"
Ignorancja jednych moze nie zabija ale denerwuje tych ktorych dotyka bezposrednio

PvM w UO: praktycznie ma bo ty wchodzisz do lochu za toba grupa i jest PvP
-"- DAoC: Ok, ten gigant z 70 lvlem... ile razy go zabili ?
-"- EQ:Nie mam sily... tam duzo jest w postach smoki itd itd itd

lvlowanie i taki crap pominalem bo to nauka jest... no w UO macrowanie

PvP w UO:Ciekawe... mi sie znudzilo... tak nawiasem mowiac na tym polu nie mam wielu doswiadczen bo nigdy tego nie lubilem =/
-"- DAoC:RvR
-"- EQ:Book of Discord, /duel, Arena, BotB, Guildwar (nie mowie o PvP serverach bo to nie dla mnie, nie w EQ)



Nie, bynajmniej nie to mialem na mysli. Mialem na mysli ze jeden lubi walczyc w RvR inny w PvP inny w PvM roznica co uwaza sie za wyzwanie...



EQ nie zatrzymuje sie w miejscu... w momencie w ktorym w DAoC zrobia przejmowanie keepow daje miesiac Verantowi na zapowiedz nowego dodatku z housingiem... dlaczego ? bo mamy wolny rynek i konkrencje... a ze inwestorem EQ jest Sony... heh stac ich na to zeby starac sie utrzymac baze klientow... a pomnoz 400k ludzi przez 10 USD hehe jest o co walczyc Jakby tak 400k ludzi mi chociarz przez miesiac po 10 USD wyslalo hehehe.

I to jest Karolu sedno sprawy. boardy to jest zle zrodlo informacji do wypowiadania sie. Pozatym to troche glupie ale czemu polakom imponuja posty angoli i kloca sie z innymi polakami na ich podstawie.

Ja to uslyszalem na zywo od kogos kto wrocil z DAoC

Ciekawe czy jak bedzie jakas czesto spotykana glowa to z jednego moba wpadna 2ie... Co nie zmienia faktu ze slyszalem od old school EQ ludzi ze poczatek w DAoC dla kogos kto gral w EQ to betka... A od was jak zaczynaliscie ze sa 30 lvlowcy ktorzy z EQ wiedza jak w to grac i znaja czary... wniosek ?...

Fakt faktem ze jest u nas taka rzecz jak 1-2 luski na jednego smoka... z tym ze to sa albo skladniki epicow albo sluza do robienia +20 str itd zbroji takze... poprostu tworzenie rynku zmusilo tworcow do redukcji podazy skladnikow do tworzenia przedmiotow (dlatego wlasnie taka zbroja chodzi po 20k a nie "prezent dla newbiesa")

Z zydami: Ale jak zapyta sie powiedzmu 20stu polakow to juz chyba cos bedzie wiedzial, prawda ?

To nie tak;)
Jakbym wrocil do UO to tez bym jebal na DAOC - to inna rzecz: jakos trzeba sie wytlumaczyc czemu sie wraca - a moze wlasnie bylo zbyt trudno?

Druga sprawa to poczatki w DAOC dla mistrzow z EQ - stary to pierdolenie - dla kazdego kto gral wczesniej w gry podobnie jest duzo latwiej.
Jakbys gral 2 lata w Duken Nuken a zaczal bys grac w quake to tez mialbys ulatione zadanie.

Ja mam prosbe do Ciebie Tux - nie wierz ze wszystko co ludzie mowia i bazuj raczej na opinach wiarygodnych.

Czyli na kurwa naszych!
Uff... dlugo zeszlo ale zjedlismy go. I to bez zakopywania

Nie bo w Duke'a gralo sie na klawiaturze... a Quake na myszce

W sumie wlasnie w UO nie ma mez nie ma s"class"yfikowanych czarow chociarz nie wiem bo za mojej kadencji w UO to... bylem piekny i mlody a teraz jestem tylko piekny

Uhm a ktore maja byc wiarygodne jak nie te z pierwszej reki ? A slyszalem rozne... nawet ze DAoC is boring...

Wiesz o co sie AO wsrod angoli rozbilo ? niestety o brak wiezi spolecznych =/ A niestety Angole juz tak maja ze to oni sa 90% klientami i to raczej oni decyduja...

Wszystko zalezy od ludzi niestety... z tym ze prawie caly moj friends list jest zpowrotem... heh

No i to taka prawidlowosc. Jesli ktos przychodzil do DAoC po paru latach gry w UO to mial dyskomfort psychiczny ze nie jest juz the best tylko newbie (zgadnij o kim mowa ). Jesli do tego mu cos nie wychodzilo to nie mowil "nie wychodzi mi to" tylko: "ta gra jest glupia" i wracal tam gdzie mogl ownowac
Zreszta... Camelot jest specyficzna gra. W UO wlasciwie jakiej postaci nie zrobiles to bylo ok.
Tu musisz PRZEWIDZIEC na podstawie opowiesci only co Ci pasi - masz male szanse "rekonfiguracji" postaci (im dalej tym mniejsze). A nie kazdy ma chec zaczynac again jak np. SoSy (choc jemu to poszlo zdecydowanie rewelacyjnie).
Poza tym gra jednak jeszcze wymaga wybalansowania - w tej chwili mysle ze jestesmy ciagle na etapie zwanym "Dark Age of Snipeshot" i pewne rzeczy zostana zmienione. A to zawsze powoduje placz. Nie chodzi juz o to ze archera samego oslabia ale Ci goscie krzycza juz gdy jakakolwiek inna klasa zostanie dopakowana troche bardziej (te slynne "Nieeee... teraz bede musial trafic goscia 2 razy zanim go zabije" )
Kupa ludzi nie jest sie w stanie pogodzic z tym ze klasy w DAoC SA ROZNE. Np. Sorcererzy placza ze "bow monkeys" zabijaja ich w 9 pojedynkach na 10 nie biorac pod uwage tego ze sorcerer moze na 1 min mezznac cala grupe przeciwnikow ktorym pozostaje tylko stac i patrzec jak slabszy przeciwnik zabija ich 1 po drugim.
Albo palladyn na 50 lev krzyczy ze capuja mu damage na poziomie 250 przy broni jednorecznej ktora "w RvR sux" a zapomina o takim drobiazgu jak to, ze w drugiej rece nosi tarcze ktora jakby nie patrzyc sporo mu daje
W efekcie wielu ludzi wraca do UO, EQ etc z tego samego powodu dla ktorego odeszla z tych gier - bo juz wszystko i nich wie, wszystko poznala (nagle okazuje ze to zaleta dla nich a nie wada )
Coz... gusta i charaktery sa rozne. Jeden czerpie przyjemnosc z tego ze ma miecz dluzszy niz koledzy a inny po prostu ma fun z gry

Sie zgadzam. Ani EQ lepsze ani gorsze od DAoC. Dwie rozne gry, mimo pozornego podobienstwa. W EQ gralem sporo (kunark, scars, odpuscilem jak sie zaczely kolejki do spawnow).
EQ ma:
1. Zajebisty content PvE (DAoC jeszcze dlugo dlugo nie)
2. Levelowanie jest super wolne (chociaz nie zawsze), ale postac rozwija sie praktycznie do 60 levelu. Nowe czary itd...
------
DAoC:
1. Bardzo dobre PvP (RvR) co by kto nie mowil. Szczegolnie w powiazaniu z dobrym serwerem RP (Guinevere polecam). Akcje sa naprawde fajne i ma sie wrazenie, ze uczestniczy sie w prawdziwej wojnie
2. Levelowanie jest wolne... niestety dosc nudne - brak czegokolwiek nowego do zobaczenia tak mniej wiecej po 35 levelu. Bardzo malo potworow (te same modele), po 40 w Albione sa praktycznie 2(!) miejsca gdzie sie da levelowac (Gobliny w Lyonesse, a po 45 drzewa zaraz obok, Barrows to totalna strata czasu siedzi sie tam tydzien i robi jeden level)
3. Brak kampowania spawnow itd.. to mi sie podoba.

Z drugiej strony DAoC ciagnie mnie, bo ciagle sie rozwija. Z racji tego co robie, ogladanie jak taka gra sie zmienia jest bardzo ciekawe.

Jak na razie z DAoC jestem bardzo zadowolony (glowna postac 41 level, ostatnio sie zmienilem w hardkorowca i prawdopodobnie 50 osiagne w koncu lutego

Pobozne zyczenia, kolezanka do mnie przyszla potem musialem wyjsc i w domu bylem ok. 1 bynajmniej nie w stanie zeby pisac a teraz mocuje sie z SDi przeczytam wasze posty wieczorkiem

No to dzialamy...



/emote Tux wychodzi z paszczy Carola i Sosiqa i sie otrzasa...



O i musze odpowiadac podwojnie niestety... Ok. No oki powiedzmy ktos wrocil do EQ bo mu sie DAoC nie podobalo i ok. ktos wrocil do UO itd itd. Zarzucacie tym ludziom brak obiektywizmu... Ale powiedzcie mi sami sobie ani w malym kawalku nie zarzucicie braku obiektywizmu ? Wy zazarcie bronicie DAoCa nie pokazujac w nim ani wady... podczas gdy ja sie przyznalem do wad EQ...



Szczerze ? kalka z EQ... (zaraz bedzie ze sie pocieszam ) tam tez byly archetypy... i tez musialem zaczynac od poczatku tyle ze nie przez class'e ale przez statsy wiecie stanalem jak wryty ze do 10 lvlu nie pozwolilo mi podniesc int... bo w takich grach statsy sie itemami i buffami podnosi... (ad&d! )



Aha a Mythic ent. dostanie na xywke nerf'o'matic 2 Wiesz ile razy sie to u nas dzialo ? Chociarz dopakowywali tez... Ciezko jest wybalansowac postacie tak aby i w PvP i PvM bylo ok... ale nic DAoC jest jeszcze mlode... mozemy sie na wrozke zrzucic



Na czyms takim sie ta dyskusja by skonczyla... wniosku ze obie gry daja phun i dla niektorych phun to wlasnie dluzszy miecz (hehehe za ten text to carol masz #1 award ) niektorzy lubia wyrzynac innych w turniejach... albo w wojnach... albo wyrzywac sie na newbiesach dla niektorych phun tez to wymyslac strategie i cieszyc sie z osiagniec team'u... dla niektorych phun to bedzie handel (U nas jest taka gildia ktora zrzeszala ludzi lubiacych handel... ehhhh oni w sumie po pol roku od startu zapoczatkowali bazaar, bazaar to zbiera sie 150-300 osob w jednej zonie i krzycza co chca kupic lub sprzedac... przez co powoduja laaaaaaag )

Heh niestety musze konczyc jezeli sie odezwe to pod wieczor 3m sie

Post do mikhalda: Ehhh Widze ze kompletnie odciales sie od swojego b. agresywnego postu i nawet nie zajrzales na odpowiedz na niego no coz moze zle cie ocenilem



O.K. tez sie zgadzam.



Widac gralismy w inny EQ...


Nie podlega dyskusji.


Rownierz nie podlega dyskusji... szczgolnie lvl 59... to pot i lzy No wlasciwie zeby isc smoki bic itd trzeba miec wysoki lvl... i to jest glowna wada EQ.


Jakosc RvR nie podlega dyskusji... no moze strategia w nim ale to szczegol... w RvR sie jeszcze wyrobia


Tego niestety nie moge skomentowac =/


A zabijanie 10 czy wiecej szkieletow zeby zdobyc glupi quest item ? i quest byl low lvl... komentarz pozostawiam zainteresowanym czym to od campowania sie rozni...


Kazdy mmorpg sie rozwija... to normalne... za cos ten monthly subscribtion idzie... ) nie ?


Szkoda ze nie grales z nami na Tarew... powiedz prosze class/lvl/server ???

Sos, Car: uhm taki brak zainteresowania ?

Hmmm no tak... tylko wy mnie zjedliscie i tylko wy tak uwazacie