whm lub rdm ;p
ale chyba whm z erase i haste lepszy..

Czyli:

Kalcia - WHM/BLM
Phalian - PLD/WAR
Tomala - MNK/WAR
Simiurg - BLM/WHM
Pilek - SMN/WHM
Ja - WAR/NIN

Jakies sugestie co do taktyki? ;]

Nie bic jak absorbują dmg XD

Jak najszybciej skasowac pierwszego mammeta, potem drugirgo i ostatniego To jest moj plan!!

Dziekujemy ci Phalian, twoje sugestie na pewno zostana uwzglednione ;]

Moze bysmy skupili wszystkich DD na jednym mammecie? Ja, Tom i Simi lecimy na tego z lewej, Phal tankuje srodkowego z drobna pomoca Kalci, a Pilek, jak zwykle, leci swoim uber SMN kitowac prawego.

Smierc 1. Mammeta widze tak:

Ja vokeuje i odpalam 2h, Tom i Simi zaczynaja go bic, jak zejdzie mi wszystkie 6 cieni, Tom odpala swoje 2h, jak jest okazja to WS :) Majac nadzieje ze to wystarczy i Tomala zabije mammeta zanim ten zabije jego (nadzieji moze pomoc kilkanascie hipotow :]) reszta kituje i tankuje :)

Smierci 2. Mammeta na razie nie widze XD

Potwierdzam swój job/sub MNK/WAR mogę też na suba wrzucić niedolewelowanego NIN15 -> żeby mieć cienie, ale automatycznie spadnie mi att i nie będe miał Berserka. Hipotów mogę mieć kilkanaście, jak będzie trza.

Taktyka jak dla mnie pasi zabić ich po kolei ^^

Nie kombinujcie ze strategią - trzymajcie się tego co już inni robili.

Zasada taka:
- 2 kiterów/tanków odciąga lewego i prawego Mammeta na boki (albo jednego do miejsca gdzie się zaczyna)
- reszta wali środkowego

Kiterzy muszą być zdani na siebie, powinni mieć Yellow Liquidy i dużo Hi-Potów. Jak kiterzy dadzą radę do powinni Silencować tankowane/kite'owane Mammety.

Proponuje:
GRUPA UDERZENIOWA
Kalcia - WHM/BLM
Phalian - PLD/WAR
Tomala - MNK/WAR
Simiurg - BLM/WHM

Kiter 1:
Pilek - SMN/WHM

Tank 2:
Vejitta - WAR/NIN

Poczytajcie nasz stary topic - gdzie cała strategia jest dokładnie opisana.
viewtopic.php?t=11062

Popytajcie tez Zjawci i ekipy - moze oni mieli inna/lepsza strategie:

Huck, spokojnie, naczytalismy sie juz i waszych taktyk i tych na necie :) Problemem jest to ze ich nie udaje sie nam ich wdrozyc w zycie XD

Przeciez nasza taktyka niczym sie nie rozni od tej ktorej podales w zasadzie :) Sa 3 grupy? Sa. Jest 2 tankow i kiter? Jest. Jest grupa uderzeniowa? Jest :]

Po prostu wydaje mi sie ze szybciej zabijemy 1. Mammeta WARem, MNKiem i BLMem niz PLDem, WHMem, BLMem i MNKem. Zgodzisz sie chyba ze szybkie zabicie 1. Mammeta jest kluczowe.
Kalci i Phalowi latwiej bedzie utrzymac przy sobie Mammeta niz mnie samemu.

Veji - ja tankowalam 3 mammeta - nin/war - mialam 3 yellow liquidy i ok 20 hi-potow - jak reszta zabrala sie za mojego mammeta mial ok 60-70% hp a ja bylam bez potow...

Ja dokładnie tak jak Zjawcia robilem - tez tankowałem NIN aż do końca.

Gdybym miał Silence (Silence katana) to byłby luzik - bo jedyny damage jaki dostawałem to z czarów -ga.

Bardzo cenimy wasze uwagi, naprawde :)

Ale zwazywszy ze nie mamy NIN/WAR sa one z denka bezuzyteczne :>

Veji - jezeli chcecie zrobic mammety szybko i bezbolesnie to zrobienie ninja nie do 40 levelu nie bedzie chyba wielkim poswieceniem?

ok, nie wtracam sie juz - gpowodzenia bez wzgledu na to jakim skladem pojdziecie, to wasza walka

Nawet nie wiesz jak bardzo trzeba sie poswiecic

Huck - czy wszystko trzeba robić oklepanymi taktykami ?:)
My zrobiliśmy inaczej i jakoś dało radę
Skład był NIN/WAR WAR/NIN RNG/NIN RNG/NIN WHM/BLM BLM/WHM.
Najważniejsze było zabicie pierwszego mammeta, potem już było luźniej. Oczywiście w pierwszego poszły wszystkie 2hry a zwłaszcza mój żebym mógł jakoś hate trzymać

Nie, zwlaszcza ze mam go juz na 34 lvlu. Ale nie to chodzi przeciez zeby joby do taktyki dopasowywac tylko taktyke do jobow :> Gal ma racje, nie ma zabawy w powielaniu cudzych taktyk, zwlaszcza ze zawsze mozemy to zrobic :)

Zgadzam się z wszystkimi i wszyscy się zgodzą ze mną, że pierwszego mammeta trzeba zabić używając 2h i jak najszybciej.
Wszystkim, którzy znają jakiekolwiek taktyki radze spojrzeć ilu ludzi w naszym składzie ma takie coś jak NIN

Problem polega na tym, że zanim go zabijemy dostanie się nam -ga od dwóch pozostałych .. i cud będzie jak wszyscy przeżyją (mam na myśli pierwsze 2 minuty walki).
Kitowanie w naszym składzie to czysty kit! , chyba że 2 kitujących ucieknie w głąb tunelu na czas zabicia pierwszego mammeta, ale nie wydaje mi się żeby te "głupie" mammety poleciały za kimś do tunelu

Bardzo wątpię, żeby ktoś kto ma 1-15-20 lub więcej potionów użył ich we właściwym czasie (w sensie że zdąży przed ostatecznym "ciosem").

Podczas walki z drugim mammetem jest duża szansa że zginie whm i blm (chyba że schowają się gdzieś i nic nie będa robić) , bo zabije ich 3 mammet ....

Ja sobie to wyobrażam tak (to nie jest taktyka ) :
1. Wszyscy używamy reraiser (5k na AH)
2. Jak uda nam się zabić 1 mammeta << sukces, pewnie 2 pozostałe nas dobija, ale musimy zginąć w tunelu
3. Każdy się reraisuje sam i używa instatnt reraiser
4. Po rest'ie, bierzemy jednego mammeta najbliżej tunelu , a drugim jak ktoś chce to niech się gdzieś daleko bawi
5. Jak uda nam się zabić 2 mammeta << sukce ale pewnie 3 nas dobije, i dobrze by było znowu zginąć w poblizu tunelu
6. Każdy się reraisuje sam
7. Po rest'ie walczymy z ostatnim mammetem , jak nas wszystkich nie zabije to wygraliśmy

Dlaczego będziemy ginąć : bo nie umiemy kitować, nie umiemy używać hi-potionów w odpowiednich momentach, środków blokujących joby itd .... i zabijać nas wszystkich będzie -ga bo mammety będą za blisko siebie i nikt nie będzie potrafił ich odciągnąć w odpowiednie miejsce ...

Ale oczywiście wygramy (jak zabijemy szybko pierwszego mammeta).

vokniety - zaatakowany przez kogos mammet pojdzie za vokerem/kiterem do tunelu - tam wlasnie tankowalam mojego mammeta z dala od reszty - tylko ja obrywalam od -ga - dlatego taka ilosc potionkow dla tanka/kitera jes tniezbedna


dobra, juz sie nie wtracam

Simi, ta taktyka nie wypali XD

Mamy na to tylko 30 minut :)

hm .. zostalem dopisany, a mi sie tak nie chce :p

Sim - ty to powinieneś brać coś na depresję Dlaczego niby nie mielibyście kite'ować ? Co trudnego jest w tankowaniu jednego Mammeta a laniu drugiego ? Veji jako WAR/NIN doskonale nadaje się na tanka!!! Phal może tankować jednego mammeta z dala od reszty. W końcu od czegoś jest WHM żeby go leczył.

Tylko kto z nas pójdzie do tunelu z tym mammetem ?????
Veji to nie jest taktyka, tak będzie prawdopodobnie wyglądać nasza walka, najważniejsze żeby nikt się nie poddał i pamiętał, żeby wstać po śmierci jak już wszyscy zginą , 30 minut to dużo czasu. Dlatego jak ktoś kluczowy zginie to lepiej żeby wszyscy zginęli w tunelu jak najszybciej !!! Szkoda czasu na przeciąganie walki w niepełnym składzie, która nie ma szans na wygranie (no chyba że to ostatni mammet i ktos bedzie pewny że go dobije )



Sry wszystkich że to napisze, ale to, że ktoś ma jakiś job to wcale nie znaczy, że nadaje się do jakiś zadań, przeciez każdy o tym doskonale wie.

Dlaczego nie mielibyśmy kitować ? Dobre pytanie, zadaję je sobie od 2 miesięcy
Co trudnego jest w tankowaniu jednego Mammeta a laniu drugiego ? Dobre pytanie, zadaję je sobie od 2 miesięcy
Niech tank i kiter odpowiedzą Tobie to będziesz wiedział

(Moja odpowiedź jest taka że widziałem filmik, miałem wrażenie , że szło im topornie, ale byli blisko rekordu czasowego, my będziemy walczyć 2-3 razy dłużej prawdopodobnie, kto z nas ma doświadczenie w walkach 10-20-30 minutowych ??)